Post
autor: matuz » śr lis 26, 2008 12:07
Witam wszystkich.
Odgrzebuję, bo nie chcę zakładać kolejnego tematu, a nie jestem pewien, czy mowa tu jest o tym samym, co zdarzyło się u mnie.
Dzisiaj jechałem do pracy i przyspieszałem na 2 biegu i w okolicy 2800 rpm silnik "przygasł" (był rozgrzany do 90 stopni - stało się to po przejechaniu około 25 km) - tzn zdusiło go do tego stopnia, że zaświeciła się kontrolka ładowania, a auto mocno zwolniło, szarpnęło, jakbym przy 3000 puścił pedał gazu na niskim biegu. Potem jechał normalnie. Dalej nie miałem okazji sprawdzić pod obciążeniem, tylko jak stałem na światłach zakręciłem do 3500 rpm i wszystko było ok. Dodam, że ostatnio zaczął mi ciężko zapalać - tzn zapala za 1 razem, ale muszę kręcić rozrusznikiem około 3 sekundy i czuję, że ciężko kręci (powoli). rozrusznik był robiony około rok temu szczotki, tuleje i regeneracja bendixu).
zastanawiałem się na tym przerwaniem - wskaźnik paliwa jest na ostatniej białej kresce przed rezerwą. a jak przyspieszałem, to właśnie wyszedłem z zakrętu w lewo 90 stopni. Mogło się zdarzyć, że zaciągnął powierza? (wcześniej też było parę zakrętów, jeden nawet szybko przejechany)
Jeszcze jedno pytanie - polazłem do auta teraz i patrze, który to ten wtrysk sterujący. Z kabelkiem jest jeden (trzeci od rozrządu). To ten?? Bo chyba go stuknę...