AFN - klin wału korbowego
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
AFN - klin wału korbowego
witam po długiej przerwie.
Jak w opisie mam problem z klinem. zmieniłem juz chyba poraz 3 koło wraz z nową śrubą osadzoną na kleju i nic. Kiwa sie nadal. w momencie zakładania koła na wał jest około 1 zęba luzu, tzn. koło na klinie troche sie obraca. Kiedy mocno dokręciłem był spokuj przez pare miesiecy i znowu. pierwsze ojawy - dymienie na biało a potem problem z odpaleniem aż do całkowitego nieodpalenia.
moje pytanie czy da sie cos z tym zrobic, podobno da sie to jakos przerobic na nowego typu. można zawsze kupic wał ale nie mam gwarancji ze za pare miesiecy i na tym nowym sie wybije ten nieszczesny pseudo klin.
szukałem ale jakos nie moge nic znależć, to co znalazłem to już próbowałem i nic. jak ktos cos wie czego ja niewiem to poprosze o pomoc.
pozdrowionka
Jak w opisie mam problem z klinem. zmieniłem juz chyba poraz 3 koło wraz z nową śrubą osadzoną na kleju i nic. Kiwa sie nadal. w momencie zakładania koła na wał jest około 1 zęba luzu, tzn. koło na klinie troche sie obraca. Kiedy mocno dokręciłem był spokuj przez pare miesiecy i znowu. pierwsze ojawy - dymienie na biało a potem problem z odpaleniem aż do całkowitego nieodpalenia.
moje pytanie czy da sie cos z tym zrobic, podobno da sie to jakos przerobic na nowego typu. można zawsze kupic wał ale nie mam gwarancji ze za pare miesiecy i na tym nowym sie wybije ten nieszczesny pseudo klin.
szukałem ale jakos nie moge nic znależć, to co znalazłem to już próbowałem i nic. jak ktos cos wie czego ja niewiem to poprosze o pomoc.
pozdrowionka
skoku,
jeśli usterka siępowtarza to już pozostaje tylko zmiana wału korbowego b w końcu będiesz oszczędzał na wale to i tak po dwóch lub trzech razach będziesz miał równowartośc wału.
ja tak samo miałem w swoim AAZ'cie i jak zmieniłem wał to mam święty spokój.
jęsliby to pierwszy raz było to można sie bawić w frezowanie, zmianę koła, czy szlifowanie czoła wału.
jeśli usterka się powtarza to wał OUT
jeśli usterka siępowtarza to już pozostaje tylko zmiana wału korbowego b w końcu będiesz oszczędzał na wale to i tak po dwóch lub trzech razach będziesz miał równowartośc wału.
ja tak samo miałem w swoim AAZ'cie i jak zmieniłem wał to mam święty spokój.
jęsliby to pierwszy raz było to można sie bawić w frezowanie, zmianę koła, czy szlifowanie czoła wału.
jeśli usterka się powtarza to wał OUT
wał jest zakonczony delikatnym ścieciem a koło ma plaską wypustke która siada na to scięcie. może budowa nie przypomina klina który wchodzi w wyfrezowany rowek ale tez na to mówią klin.
[ Dodano: Wto Cze 16, 2009 21:30 ]
wał jest zakonczony delikatnym ścieciem a koło ma plaską wypustke która siada na to scięcie. może budowa nie przypomina klina który wchodzi w wyfrezowany rowek ale tez na to mówią klin.barbiq pisze:wydawało mi się że w afn jest tak jak ahu, nie ma klina tylko jest sfrezowany wał a kółko ma wypustkę? u mnie w ahu cudowałem ze wszystkim,a problem rozwiązał nowy wał
no właśnie trochę mi to nie pasowało ale już okej, dziękiskoku pisze:ale tez na to mówią klin.
co do wału to frezowanie na długo nie rozwiąże Twojego problemu, u siebie nafrezowałem z drugiej strony (180st) i nie wytrzymało nawet jednego dnia, oczywiście + nowe kółko i śruba! proponuję wyrwać gdzieś wał w dobrej cenie i na pewno będzie git
a z jaką siłą dokręciłes to koło ?Jak w opisie mam problem z klinem. zmieniłem juz chyba poraz 3 koło wraz z nową śrubą osadzoną na kleju i nic
instrukcja mówi 90NM + 90 stopni (1/4 obrotu)
w praktyce to trzeba doje......c na maksa
taki luz jest minimalny ale ważne żeby koło idealnie płasko przylegało do powierzchni wału !!skoku pisze:w momencie zakładania koła na wał jest około 1 zęba luzu, tzn. koło na klinie troche sie obraca
a z jaką siłą dokręciłes to koło ?
instrukcja mówi 90NM + 90 stopni (1/4 obrotu)
w praktyce to trzeba doje......c na maksa
nie ustawiałem niutonów, najpierw kluczem udarowym a potem normalnym oczkowym w który stukałem młotkiem, mysle że lepiej juz sie nie da
taki luz jest minimalny ale ważne żeby koło idealnie płasko przylegało do powierzchni wału !![/quote]
koło przylega do wału płasko, wał jest na oko i na dotyk płaski z czoła tylko nie wiem czy ten luz nie jest za duży, prawie 1 ząb to nie za dużo ? przecież to sciecie na wale i płaska powierznia na kole powinna ustalic prawidłowe położenie koła (tak myśle) jeżeli np śruba troche pusci to kolo za cznie chodzic do przodu i do tyłu *(np przy hamowaniu silnikeim lub przy gwałtownym przyspieszaniu) a tym samym bedzie wprzedzać lub opużniac zapłon.
nie mam pojecia co ztym zrobic, moze jeszcze raz kupię komplet ( srubę i koło) i zamontuje.
marki koła i śruby n ie pamiętam ale podobno to nie byle co.
instrukcja mówi 90NM + 90 stopni (1/4 obrotu)
w praktyce to trzeba doje......c na maksa
nie ustawiałem niutonów, najpierw kluczem udarowym a potem normalnym oczkowym w który stukałem młotkiem, mysle że lepiej juz sie nie da
taki luz jest minimalny ale ważne żeby koło idealnie płasko przylegało do powierzchni wału !![/quote]
koło przylega do wału płasko, wał jest na oko i na dotyk płaski z czoła tylko nie wiem czy ten luz nie jest za duży, prawie 1 ząb to nie za dużo ? przecież to sciecie na wale i płaska powierznia na kole powinna ustalic prawidłowe położenie koła (tak myśle) jeżeli np śruba troche pusci to kolo za cznie chodzic do przodu i do tyłu *(np przy hamowaniu silnikeim lub przy gwałtownym przyspieszaniu) a tym samym bedzie wprzedzać lub opużniac zapłon.
nie mam pojecia co ztym zrobic, moze jeszcze raz kupię komplet ( srubę i koło) i zamontuje.
marki koła i śruby n ie pamiętam ale podobno to nie byle co.
luz na tum klinie bedzie zawsze, musialoby to byc spasowane na wcisk zeby nie bylo...
jak nie ma bicia na boki a bedzie dobrze dokrecone to powinno trzymac... jak juz powierzchnia walu nie jest idealna to sie znowu moze wytelepac jak dostanie bicia
ta srube nie sposób urwać wieć metrowa przedłuzka i dokręc ile masz sił - wła moze zablokowac na zamachu - jest takioe okienko od skrzyni biegów
jak nie ma bicia na boki a bedzie dobrze dokrecone to powinno trzymac... jak juz powierzchnia walu nie jest idealna to sie znowu moze wytelepac jak dostanie bicia
ta srube nie sposób urwać wieć metrowa przedłuzka i dokręc ile masz sił - wła moze zablokowac na zamachu - jest takioe okienko od skrzyni biegów
Luz tam jest , ale nie mówcie ze kolo zebate ma sie ruszac 4mm (jeden zab) jak kolega wyzej napisal. U mnie nie bylo takiego luzu jak wymienialem simering na wale. Luz byl ale naprawde niewielki. A moze juz ktos przec toba bawil sie w frezowanie wału a ty teraz sie meczysz??luz na tum klinie bedzie zawsze, musialoby to byc spasowane na wcisk zeby nie bylo...
,,Kto się pyta jest głupcem przez chwilę, ten który się nie pyta jest głupcem przez całe życie."
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 338 gości