Z tego samego powodu z jakiego większość 5w40,czyli wszystkie hc.marcin999 pisze:Niby dlaczego półsyntetyk ma być z troche lepszej bazy robiny niz minerał. Głupota.
Jak poczytasz tyle samo,co kolega sagon,to może to zrozumiesz.
Jak porównasz gówniany niby pół syntetyk z gównianym minerałem,to faktycznie szału nima.marcin999 pisze:Porównaj sobie gęstość oleju mineralnego półsynt i synt. Wcale szału nie ma jakbyś nie zauważył.
Ale porównaj ten minerał z np.motulem 6100,liqui molly,valvoline itp,to może,zaznaczam może zauważysz różnicę.
Druga sprawa,nie to jaki olej jest gęsty świadczy o jego powiedzmy "klasie".
Widzę,że potrafisz poznać dobry olej po gęstości,to i tak lepiej od tych,którzy poznają go po dobrze zareklamowanym opakowaniu.
Z uszczelnieniami nic,ale zalej 15w40,pojeździj kilka lat,zdejmij głowicę,to zobaczysz,jak wyglądają typowe progi na cylindrach.marcin999 pisze:No widzisz masz potwierdzenie w praktyce że gadasz głupoty. Zarówno 5, 10 jak i 15w można lać i nic się nie będzie działo.
Odkręć miskę,to zauważysz jak wygląda sinik od wnętrza.
Wyjmij pierścienie i porównaj ich grubość z innymi które smarował dobrej jakości olej,to być może zrozumiesz,dlaczego 15w40 to najgorsze kupa,jakie można zalać do silnika.
Może nie tylko ty widziałeś silnik po mineralnym.
A widziałeś benzynowy po mineralnym?
Widziałeś,co ten olej po sobie zostawia?
Za powyższe głupoty przepraszam,czekam na coś mądrego z Twojej strony.
Najwidoczniej mało wiesz,bo masa ludzi przywiązuje ogromną wagę do oleju silnikowego.marcin999 pisze:Poza tym powiem Ci że mało kto ma takie zboczenie i tylko tyle do roboty co podniecanie się olejem silnikowym.
Są kierowcy którzy w du..e maja przepisy,są tez tacy,którzy je przestrzegają.
Tak więc jak myślisz o sobie,a piszesz o innych,to chyba dobrze z tobą nie jest.
Piasek,a co ciekawego można wyczytać w twoich wywodach?
Chętnie się czegoś nowego dowiem,bo widzę,że obcykany jesteś.
Szanowny user radziłby zalać syntetyk z prawdziwego zdarzenia,nie hydro crac,który jest minerałem wymieszanym z odrobiną syntetyka wysokiej jakości i doskonale wypromowany.Piasek pisze:1. mineralny się nie nadaje - bo jest mineralny
2. "syntetyczny" się nie nadaje bo też jest mineralny a do tego płucze...
W takim razie może by szanowny user doprecyzował co posiadacz Audi ma zalać w silnik ??
Dobre syntetyki posiadają składnik,który pozwala utrzymać silnik w nienagannej czystości,dlatego mogą z czasem wypłukać cały osad jaki pozostawia mineralny,o czym pewnie wiesz.Albo i nie,skoro całe życie bujasz się na mineralnych.
Natomiast,co kolega do audi zaleje,mnie osobiście wisi.
Może to być,biorąc pod uwagę wariant ekonomiczny,nawet roślinny z biedronki.Falco też jest tani,więc będzie się nadawał.W końcu to olej w twojej ulubionej klasie lepkości.
Nie wszyscy przecież muszą mieć zboczenie na punkcie doboru dobrego oleju,czyż nie?
Dlaczego niby to ja mam decydować za kogoś?Piasek pisze:Zdecyduj w końcu czy ma tam być mineralny, mineralny-półsyntetyczny czy mineralny-syntetyczny...
Jeżeli ktoś potrafi czytać ze zrozumieniem,to chyba da radę wyciągnąć konstruktywne wnioski,choćby w oparciu o twoje posty.
Jesteś przecież osobą,która tak dużo wie,po co pytasz o zdanie gościa,który opiera swoje wypociny o marne życiowe doświadczenia,posiadającego wątła wiedzę,nabyta tylko dzięki istnieniu internetowych for.
No to mnie dobiłeś...marcin999 pisze:Powiem Ci że na 15w40 jezdziłem kilkoma samochodami i nie było żadnych problemów wszystkie zrobiły duże przebiegi i nadal jeżdzą nawet turbodoładowane.
Daj mi jeden z tych samochodów,to zarżnę ten silnik na tym 15w na dystansie kilkudziesięciu kilometrów.
Wiesz dlaczego?
Pewnie wiesz,ale pozwól,że błysnę.Te oleje nienawidzą wysokich temperatur jeszcze bardziej jak niskich.
Druga sprawa,jeżdżąc jak pi..a nawet na kujawskim lata można się bujać.
Gdybyś był łaskaw napisać,skąd bierze się twoja nieprzeciętna wiedza,to byłbym dozgonnie...Piasek pisze:Naczytałeś się pierdoł na różnych forach, wklejasz co popadnie i elaboraty okraszone "życiowym" doświadczeniem wstawiasz.
Pewnie jako jedyny w okolicy masz kanał i jako jedyny potrafisz coś przy aucie zrobić.
Oczywiście cała twoja wiedza opatra jest tylko na praktyce,bo przecież nie jesteś typem który wiedzę czerpie śledząc rozmaite fora internetowe.
Taki Albert Einstein motoryzacji,tak?
Weź kolego doradź autorowi pytania,co ma zalać i temat będzie zamknięty.
Ja jestem za.
Ciebie posłucha,bo już pryszczy nie masz,ja dopiero się ich spodziewam.
wyrobnik,chętnie bym odpowiedział na twoje pytania,ale jak widzisz,moja wiedza ni jak ma się do tej,jaką dysponują koledzy.
KolegaPiasek, woli leczyć urażoną ambicję nad wyraz burzliwą dyskusją,niż uchylić rąbka ogromu swojej wiedzy i udzielić odpowiedzi na zadane przez ciebie pytania.