Nastawnik pompy czy inny problem?

[paweł_ek]

Witam!
Panowie mam mały problem z moim AFN'em. Otóż zauważyłem, że po ostrzejszej jeździe (obroty nieraz do ok. 4000) na postoju przy lekkim dodaniu gazu do równego 1000 obrotów silnik pracuje nierówno, drga. Przy normalnych obrotach ok.950 i powyżej 1000 jest wszystko ok, silnik pracuje równo, bez zastrzeżeń. Po zgaszeniu auta i ponownym odpaleniu po 2-3 min tego problemu nie ma (oczywiście silnik jest jeszcze rozgrzany). Nie ma go także jak silnik jest zimny, np. po odpaleniu z rana czy po dłuższym postoju na dworze. Moje pytanie brzmi czy to nastawnik woła powoli o pomoc czy wina leży w czymś innym??

[Rafał 21]

Moje pytanie brzmi czy to nastawnik woła powoli o pomoc czy wina leży w czymś innym?

Najlepiej to ty go podepnij pod Vaga a nie przypuszczaj

[paweł_ek]

Najlepiej to ty go podepnij pod Vaga a nie przypuszczaj

niestety nie posiadam

[JABcok20]

czy samochód kopci i czy dzieje sie z nim coś poza drganiem?
To wcale nie musi być wina nastawnika, są jeszcze inne gadżety które moga się psuć jak:
przepływomierz, czujniki w pompie, czujnik wzniosu iglicy w wtrysku sterującym, czujnik obrotów wąłui takie tam, nawet licznik może mieć wpływ na różne wygibasy.
Najlepiej podpiąć kompa i sprawdzić co silnik stara się powiedzieć...

[Rafał 21]

niestety nie posiadam

Poszukaj w twojej grupie regionalnej mają kolesie Vaga to na pewno ci pomogą

[paweł_ek]

nawet licznik może mieć wpływ na różne wygibasy

Licznik może mieć wpływ na zachowanie silnika? Ale co dokładnie, prędkościomierz czy obrotomierz? Czy do ECU podany jest sygnał z impulsatora informujący o prędkości pojazdu? Jeśli tak to w jakim celu?
Jeśli chodzi o dymienie to nic takiego nie zaobserwowałem, wszystko wydaje się być ok. Auto jeździ tak jak jeździło, nie ma problemów z przyspieszeniem. A drgania silnika, jego dziwne zachowanie występują tak jak już wspomniałem tylko przy 1000 obrotów i wyczuwalne są na postoju auta bo wtedy buda nie drży

[munior]

Licznik może mieć wpływ na zachowanie silnika?

Pierwsze słyszę

To wcale nie musi być wina nastawnika,

Ale po opisanych objawach ,jest to najbardziej prawdopodobne

są jeszcze inne gadżety które moga się psuć jak:
przepływomierz,

nigdy nie bedzie powodował drgań na jałowym biegu

czujniki w pompie

jedyny jaki tam jest to czujnik temp.paliwa ,najzwyklejszy opornik zmieniający oporność pod wpływem temperatury ,nawet uszkodzony nie będzie powodował opisanych objawów

czujnik wzniosu iglicy w wtrysku sterującym,

To możliwe ,ale mało prawdopodobne ,uszkodzony sterujący daje objawy przerywania silnika na obrotach powyżej 2 tys na ok.1 sek.

czujnik obrotów wąłu

mozliwe ,ale zamiast wróżyć z fusów wystarczy wprawne ucho lub podpięcie vaga .Przy falowaniu obrotów na jałowym dawka paliwa skacze, w nienaturalnym zakresie np.3-5mg ,gdzie natutralnie waha się np.4-4,2 mg .Bedzie to ładnie widać w bloku 000 w 4 grupie

[paweł_ek]

Tak czy siak potrzeba Vag'a. Zastanawiający jest fakt, że nie zawsze silnik szarpie przy tym 1000 obrotów. Nie raz jest zupełny spokój. I dlaczego tylko na ciepłym silniku tak się dzieje, na zimnym takich objawów nie ma. Gdyby to był problem z nastawnikiem to chyba cały czas by silnik szarpał czy może się mylę?