Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

mikoreta
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: sob gru 16, 2006 14:47
Lokalizacja: Mikołów
Kontakt:

Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: mikoreta » wt sty 25, 2011 15:53

Panowie,
Pytanie odnośnie spalania przy notorycznie przeładowanym turbie. Czy po przejściu w tryb awaryjny auto będzie paliło więcej niż przy normalnie działającej turbinie i jeśli tak o mniej więcej o ile więcej? Dodam, że zauważyłem taką rzeczy u siebie ale nie wiem na 100% czy ma to związek z turbem działającym w trybie awaryjnym.


Obrazek

ombremk2
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pn lis 01, 2010 11:15

Re: Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: ombremk2 » wt sty 25, 2011 16:19

Andrzej R. pisze:i jeszcze jedno po jaka cholere ci ten mechenik regulowal sztange,jest fabrycznie ustawiona i tak ma byc,zolta farba,tego sie nie rusza
On wpioł cisnieniomerz i stwierdzil ze na jałowym nie ma doładowania a powinno być 0,4 i podkręcił sztange. Według mojego toku myślenia wtedy było to błedne posunięcie no ale zaczoł sie lepiej zbierać dopiero po jakimś czasie łapal awaryjny. Tera patrzyłem i sztanga jest wciagana jak odpinan i zapinam węzyk z gruchy. A tobie po złym założeniu pierscienia ograniczył sie skok sztangi czy byl taki sam? Bo może być tak ze ruch sztangi jest taki sam. Tylko pierscien inaczej ustawia łopatki w turbinie w zalezności czy pierścień jest dobrze załozony czy źle. Zaraz po sesji sie za to biore. A i mi tez gośc czarował z dawką chyba bo na ciepłym ciezko palił. Tylko wtedy mnie skasował 350. Chcial 450 ale zamienilem z nim kilka zdań w temacie tdi i gosć w sumie takie farmazony prawił że sie go słuchac nie dalo. Tak ubierał w słowa nie stworzone zeby to fachowo wyglądało i było warte kasy. w guncie rzeczy zaczol sie jąkać i "daj pan 350". Naciągacze szukają :los2:


wino jest jak golf-im starszy tym lepszy

perki
...
...
Posty: 2363
Rejestracja: wt gru 09, 2008 10:18
Lokalizacja: Zagłębie

Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: perki » wt sty 25, 2011 18:26

czy w jakis sposob mozna sprawdzic cisnienie doladowania w stylu wskanzika doladowania jakie ludzie montuja ale bez jego montazu tylko w jakis sposob na chwile gdzies podpiac ? bo musze wyregulowac sztange a nie mam vaga a wymienilem gruche i turbo ladnie wstaje od 1700 obr ale od 2 tys juz pompuje 2490 do konca i musze wydluzyc sztange...

Wydluzyc sztange tzn ? moglby mi ktos prostymi slowami napisac jak to zrobic ? abym nie przekrecil w odwrotna strone ...



Awatar użytkownika
dzeju
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 20
Rejestracja: wt sty 25, 2011 15:27
Lokalizacja: Hajnówka

Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: dzeju » wt sty 25, 2011 19:04

Witam! Pod koniec listopada stałem sie posiadaczem VW Golfa IV 1.9tdi ARL 150 km , auto było ciągle serwisowane ostatni serwis w październiku. Wszystko bylo w porządku golf smigał jak szalony ,lecz spadł snieg i wiadomo jazda zmieniła sie na ,,emeryta" i po około 3 tyg spokojnej jazdy turbina zaczeła wpadać w tryb awaryjny , podlaczylem pod kompa i wyskoczyl blad o przeładowaniu turbiny , poczytalem troche na forum i wystarczyło przedmuchanie na 3 i 4 biegu porzadnie , aczkolwiek problem wrócił jako że nie miałem czasu na grzebanie sie przy turbine bo dostep do niej nie jest łatwy. Równiez kilka dni temu usłyszałem dziwny dzwiek z pod maski identyczny jak w tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=TefBKPRn4fM Moim zdaniem jest to odglos powietrza wracajacego do dolotu wokol wirnika turbosprezarki. Panowie jak myślicie od czego mam zacząć?



perki
...
...
Posty: 2363
Rejestracja: wt gru 09, 2008 10:18
Lokalizacja: Zagłębie

Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: perki » śr sty 26, 2011 11:10

panowie czy jest jakas zaleznosc w regulacji dlugosci sztangi . Wymienilem gruche na nowa i teraz musze wyregulowac dlugosc sztangi . przy 1700 obr pompuje ladnie a potem od 2 tys 2,498 bara . I moje pytanie 1 obrot sztangi to spadek cisnienia o ? wlasnie o ile :pub:



ombremk2
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pn lis 01, 2010 11:15

Re: Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: ombremk2 » śr sty 26, 2011 12:19

perki pisze:panowie czy jest jakas zaleznosc w regulacji dlugosci sztangi . Wymienilem gruche na nowa i teraz musze wyregulowac dlugosc sztangi . przy 1700 obr pompuje ladnie a potem od 2 tys 2,498 bara . I moje pytanie 1 obrot sztangi to spadek cisnienia o ? wlasnie o ile :pub:
2,5 to raczej nie możliwe bo już dawno by tryb awaryjny złapał.


wino jest jak golf-im starszy tym lepszy

Awatar użytkownika
nissin
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 47
Rejestracja: pn sty 18, 2010 20:17
Lokalizacja: B-Stok
Kontakt:

Re: Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: nissin » śr sty 26, 2011 13:14

ombremk2 pisze:
perki pisze:panowie czy jest jakas zaleznosc w regulacji dlugosci sztangi . Wymienilem gruche na nowa i teraz musze wyregulowac dlugosc sztangi . przy 1700 obr pompuje ladnie a potem od 2 tys 2,498 bara . I moje pytanie 1 obrot sztangi to spadek cisnienia o ? wlasnie o ile :pub:
2,5 to raczej nie możliwe bo już dawno by tryb awaryjny złapał.

Vag podaje pomiar cisnienia wraz z atmosferycznym, czyli jezeli pokazuje 2.5 to turbo w rzeczywistosci pompuje 1.5 bara, takze kolega mogl wpisac pomiar bezposrednio z okienka z VAG-C0M-a



Awatar użytkownika
Łuki_79
Forum Master
Forum Master
Posty: 1694
Rejestracja: ndz lut 21, 2010 19:59
Lokalizacja: *̡͌l̡*̡̡ ̴̡ı̴̴̡ ̡̡__|̲̲̲͡͡͡▫ ̲͡ ̲̲̲͡͡π̲̲͡͡ ̲̲͡▫̲̲͡͡ ̲|̡̡̡__ ̡ ̴̡ı̴̡̡ *̡͌l̡* wieś w POS

Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: Łuki_79 » śr sty 26, 2011 13:46

ombremk2 pisze:On wpioł cisnieniomerz i stwierdzil ze na jałowym nie ma doładowania a powinno być 0,4 i podkręcił sztange.
Turbo w AFN dmucha 0,95 bar przy pełnym bucie a fachman chciał już na b.jałowym osiągnąć prawie połowę jej wydajności :panna:
perki pisze:moglby mi ktos prostymi slowami napisac jak to zrobic ?
Rozpinasz dzwignie vnt ze sztangą,przesuwasz dzwignię w pozycję min. doładowanie - otwór w sztandze ma idealnie nasuwać się na oś dzwigni vnt,którą masz cały czas w pozycji min doładowanie - u ciebie będzie zapewne trzeba wydłużyć sztangę aby otwór pasował na oś dzwigni.Robisz logi dynamiczne grupy 011i ewentualnie korygujesz :grin:


Obrazek

perki
...
...
Posty: 2363
Rejestracja: wt gru 09, 2008 10:18
Lokalizacja: Zagłębie

Re: Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: perki » śr sty 26, 2011 19:20

Łuki_79 pisze:
ombremk2 pisze:On wpioł cisnieniomerz i stwierdzil ze na jałowym nie ma doładowania a powinno być 0,4 i podkręcił sztange.
Turbo w AFN dmucha 0,95 bar przy pełnym bucie a fachman chciał już na b.jałowym osiągnąć prawie połowę jej wydajności :panna:
perki pisze:moglby mi ktos prostymi slowami napisac jak to zrobic ?
Rozpinasz dzwignie vnt ze sztangą,przesuwasz dzwignię w pozycję min. doładowanie - otwór w sztandze ma idealnie nasuwać się na oś dzwigni vnt,którą masz cały czas w pozycji min doładowanie - u ciebie będzie zapewne trzeba wydłużyć sztangę aby otwór pasował na oś dzwigni.Robisz logi dynamiczne grupy 011i ewentualnie korygujesz :grin:
mozna prosic o jakis rysunek :D nawet w paincie strzalki ...



Awatar użytkownika
Andrzej R.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: sob sty 08, 2011 18:25

Re: Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: Andrzej R. » czw sty 27, 2011 12:48

ombremk2 pisze:
Andrzej R. pisze:i jeszcze jedno po jaka cholere ci ten mechenik regulowal sztange,jest fabrycznie ustawiona i tak ma byc,zolta farba,tego sie nie rusza
On wpioł cisnieniomerz i stwierdzil ze na jałowym nie ma doładowania a powinno być 0,4 i podkręcił sztange. Według mojego toku myślenia wtedy było to błedne posunięcie no ale zaczoł sie lepiej zbierać dopiero po jakimś czasie łapal awaryjny. Tera patrzyłem i sztanga jest wciagana jak odpinan i zapinam węzyk z gruchy. A tobie po złym założeniu pierscienia ograniczył sie skok sztangi czy byl taki sam? Bo może być tak ze ruch sztangi jest taki sam. Tylko pierscien inaczej ustawia łopatki w turbinie w zalezności czy pierścień jest dobrze załozony czy źle. Zaraz po sesji sie za to biore. A i mi tez gośc czarował z dawką chyba bo na ciepłym ciezko palił. Tylko wtedy mnie skasował 350. Chcial 450 ale zamienilem z nim kilka zdań w temacie tdi i gosć w sumie takie farmazony prawił że sie go słuchac nie dalo. Tak ubierał w słowa nie stworzone zeby to fachowo wyglądało i było warte kasy. w guncie rzeczy zaczol sie jąkać i "daj pan 350". Naciągacze szukają :los2:
no widzisz tak to jest myla ze gadaja z idiota,pare dziwnych zdan i 1000zl za naprawe :grrr: tak to juz u nas jest,co do sztangi to przez ten pierscien zle zalozony sztanga nie chodzila w pelnym zakresie zatrzymywala sie tak ze 3-4 mm przed ogranicznikiem, nawet jesli wypielem sztange i ruszalem za dzwigienke zmiennej ktora porusza wlasnie sztanga to tez sie zatrzymywala przed tym ogranicznikiem a wice ty nie wina sztangi. na poczatku po czyszczeniu ladnie sie zbieral ale tylko 170km/h i koniec,a pozniej to coraz gorzej pod gorke 100 na 5 biegu i notlauf,teraz mam wszystko dobrze poskladane i jest ok :okej:



ombremk2
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 15
Rejestracja: pn lis 01, 2010 11:15

Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: ombremk2 » czw sty 27, 2011 17:37

Andrzej R. pisze:na poczatku po czyszczeniu ladnie sie zbieral ale tylko 170km/h i koniec,a pozniej to coraz gorzej pod gorke 100 na 5 biegu i notlauf,teraz mam
Dokładnie tak samo jak u mnie. Najbardziej to szlakmnie trafia pod górke albo z obciazeniem. A dawniej nawet z lawetą gnał jak wściekły


wino jest jak golf-im starszy tym lepszy

Awatar użytkownika
Andrzej R.
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 13
Rejestracja: sob sty 08, 2011 18:25

Re: Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: Andrzej R. » pt sty 28, 2011 13:31

ombremk2 pisze:
Andrzej R. pisze:na poczatku po czyszczeniu ladnie sie zbieral ale tylko 170km/h i koniec,a pozniej to coraz gorzej pod gorke 100 na 5 biegu i notlauf,teraz mam
Dokładnie tak samo jak u mnie. Najbardziej to szlakmnie trafia pod górke albo z obciazeniem. A dawniej nawet z lawetą gnał jak wściekły
Dlatego chce zebys na poczatek sprawdzil czy sztanga dochodzi do ogranicznika,jak tak to wisz co :food: czyszczenie,no i zmiana tego pierscienia,ale niema tego zlego co na dobre by nie wyszlo,sprawdz i daj znac,paka



tus125
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: pt gru 31, 2010 22:59

Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: tus125 » ndz sty 30, 2011 15:06

witam mam problem z golfem otóż mialem turbinę zacięta nie zarosła nagarem tylko zardzewiała ale wszystko wyczyściłem i poskładałem turbo chodzi ale mam problem bo przy przyspieszaniu przy 1700 1800 obr jak sie turbo załancza i jak mu jest trochę ciężko to słychac potwornie głośny szum (świst) czym to może byc spowodowane ? proszę o pomoc



fenestro00005
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 97
Rejestracja: śr kwie 07, 2010 20:21
Lokalizacja: Łomża

Temat o notlaufie,czyli problemy z turbiną i nie tylko

Post autor: fenestro00005 » ndz sty 30, 2011 19:50

czym to może byc spowodowane
Nieszczelność w dolocie. Obadaj rury do ic, do dolotu. Mi sprawnie poszło jak ktoś w aucie dał gazu, a ja pod maską osłuchiwałem i badałem ręką gdzie ucieka powietrze, u mnie gumowa złączka sparciała.



Zablokowany

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 117 gości