Turbina ALH - pęknięty wirnik

Kevinowski · Post autor: **Kevinowski** » wt lut 15, 2011 11:57

Witam

1.9 TDI 90 km ALH 2001 (270000km)

Padła turbinka, duuuzo białego dymu, wykręcone turbo - pęknięty wirnik - olej w intercoolerze (duzo).

Prawdopodobnie ze starosci.

Co sprawdzić przed wymianą, jakie przewody wyczyscic, czy inne turbo pasuje zamiast oryginalnego ze zmienna geometria ?

Proszę o pomoc

Adamm · Post autor: **Adamm** » wt lut 15, 2011 12:33

wyczyscic caly dolot, IC, jesli silnik byl zgaszony zaraz po padnieciu turbo to wkrecic swiece i zakrecic zeby wyplul olej z cylindrow

Kevinowski · Post autor: **Kevinowski** » wt lut 15, 2011 12:47

z tego co mi wiadomo w sprawie sprężarek VNT - nie sa mozliwe do zregenerowania, si ?

Adamm · Post autor: **Adamm** » wt lut 15, 2011 13:58

Kevinowski, sa, jesli obudowy sa w porzadku to mozesz zrobic hybryde na bazie tego turbo

pasuje wtedy P&P pod mocowania etc. a jest wydajnieszja

mozna wrzucic srodek np z turbo od ARLa i bedzie ladnie smigac , a nie trzeba rzezbic

Kevinowski · Post autor: **Kevinowski** » wt lut 15, 2011 16:20

Adamm, a czy silnik wytrzyma, co z komputerem itp ?
Nie bardzo rozumiem "zrobic hybryde"

A co z intercoolerem jezeli wcisne suszare arl ?

Adamm · Post autor: **Adamm** » wt lut 15, 2011 18:09

Kevinowski, hybryda to wirnik z turbo od ARLa w obudowie Twojej sprezarki, wszystko podhcodzi wtedy w seryjne miejsce , dobrze przy tej okazji zrobic soft zeby turbo prawidlowo chodzilo i nie lapalo notlaufa , i bedzie spokojnie smigac

moj AGR ma 194 kuce

i doladowanie poi o 1.7 bar

Kevinowski · Post autor: **Kevinowski** » sob lut 26, 2011 17:25

wymienilem turbo, przeczyscilem przewody i IC z grubsza.... na zimnym silniku ciezko pali, nierowno chodzi, trzęsie budą i kopci jak diabli, czy to przez to ze olej jest jeszcze w IC itp ? jak dlugo tak bedzie ? Na rozgrzanym silniku nie ma problemow z odpaleniem i nie kopci ale smierdzi opałem

Kevinowski · Post autor: **Kevinowski** » śr mar 02, 2011 20:59

niedlugo oszaleje :O zrobilem juz 1000km i dalej to samo, moze minimalnie mniej

leon79 · Post autor: **leon79** » śr mar 02, 2011 22:36

Kevinowski, a kata wyciąłeś?

Kevinowski · Post autor: **Kevinowski** » śr mar 02, 2011 22:53

nieee

leon79 · Post autor: **leon79** » śr mar 02, 2011 23:31

to żleeee

Kevinowski · Post autor: **Kevinowski** » czw mar 03, 2011 00:11

jutro bedzie wyciety/wybebeszony ale dalej mam lipe z odpalaniem rano

SIIIIIWY DYYYM

Kevinowski · Post autor: **Kevinowski** » pt mar 04, 2011 19:07

czy to ze silnik wskoczyl na wysokie obroty kiedy padła turbina (zassał olej do silnika) moze byc przyczyną tego ze na zimnym strasznie kopci ? po 500 km oleju nie ubyło.

evolution · Post autor: **evolution** » sob mar 05, 2011 18:13

Kevinowski, jest mozliwe ze od tego iz wskoczyl na obroty - czyli de facto zassal oliwe do cylindrow pogiely sie korbowody i masz za mala kompresje na cyl. a jesli nawet po tym zassaniu sie nie zdazyly pogiac przed zgaszeniem to uruchomienie silnika po awarii bez wydmuchania komor spalania poprzez wykrecenie swiec i pokrecenie rozrusznikiem zrobilo to napewno gdzyz olej po tej awariii zbiera sie w kolektorze i zasysany jest przy pierwszym obrocie do silnika. czuc to bo na chwile silnik przy rozruchu przystaje z oporem,
sprawdz cisnienie sprezania na zimnym silniku i szykuj sie powoli na motorownie