
Posiadam Golfa IV Silnik 1.9 TDI 110 KM,
mój problem polega na tym, że osoba która wymieniała mi olej w silniku, zobaczyła że Intercooler jest zawalony olejem.
stwierdził, ze turbina pada.
chciałbym wiedzieć jak to ma się do rzeczywistości, jeżeli da się tak pisemnie cos wiecej opisac

Samochód po ostrym "dępnięciu" potrafi zakopcić na czarno, turbina dosyć głośno gwiżdze (pierwszy raz sie z takim czymś spotkałem)
dodatkowo, na 3 biegu, powyzej 2,5 tys auto dostaje tak jakby delikatnej czkawki, po prostu nie przyspiesza jednostajnie tylko pulsacyjnie
i akurat tak tez gwiżdze turbina.
Czy na podstawie opisanych objawów można stwierdzić czy to turbina jest do wymiany/regeneracji, czy przyczyna leży gdzie indziej?