sprawa wygląda następująco, auto ma przyśpieszenie gorsze niż fiat 126p, po wciśnięciu gazu w podłogę jednostajnym wolnym tempem rozpędza się i dopiero w okolicach 2500 obr. ,,jakby" czuć wstającą turbinę (bieg nie ma znaczenia, nawet na jedynce jedzie jak trup).
co było robiłem żeby temu zapobiec?
-zmieniłem wtryski, pompę wtryskową, turbinę, ECU, N75, potencjometr gazu, filtr paliwa, przepływomierz i absolutnie żadnej poprawy. próbowałem zwiększać dawkę paliwa ale kolejne pudło. sprawdzałem wszystkie przewody, kabelki i wężyki. nawet wpięcie ,,tuningowego" rezystora żeby oszukać ECU i zwiększyć dawkę nic nie pomaga.
jaki jest stan silnika: kompresja na każdym cylindrze ok 30barów, kąt wtrysku i rozrząd ustawione idealnie, nie bierze oleju. VAG nie pokazuje żadnych błędów.
ciekawe jest, że nawet przy maksymalnej dawce paliwa silnik nie zadymia na czarno, w ogóle nie dymi, ani na postoju ani przy obciążeniu. w dodatku auto bardzo mało pali więc wnioskuję,że coś jest z dawką paliwa.
ratujcie Panowie bo ja już na prawdę nie wiem co to może być
