Zniszczenie turbiny i kopcenie na biało

[souler]

JABcok20, a napisałem coś o rozpołowieniu? co to za czyszczenie po którym turbina trafia do nieba, a przeładowanie nie znika? rozbierając suszarkę wyraźnie widać w jakim jest stanie, czy puszcza na stronę gorącą, w jakim stanie wirniki i co się dzieje z żeliwem i geometrią. czasem czyszczenie jest pozbawione sensu i od razu pakuje się inne turbo. tylko to trzeba wiedzieć! mechanik nie miał o tym pojęcia i szkoda tylko użytkownika.

[Przemek482]

Że niby ropaławiają bez użycia palnika bo nie rozumiem

palnik to ostatecznosc ,osobiscie nigdy palnika nie stosowalem ,najgorzje zapieczone turbo pujdzie po moczeniu w nafcie strony goracej.tyle odemnie ps.madrze gadasz souler

[JABcok20]

Dziwne. podgrzewasz stronę gorącą przy łączeniu rdzenia z muszlą i turo samo wyskakuje, widocznie musze podjechać do kolegi co regenruje zawodowo i ma bardzo dobrą opinię, że źle robi bo na forum golfa piszą że powinno się robić inaczej

[JABcok20]

JABcok20, a napisałem coś o rozpołowieniu? co to za czyszczenie po którym turbina trafia do nieba, a przeładowanie nie znika? rozbierając suszarkę wyraźnie widać w jakim jest stanie, czy puszcza na stronę gorącą, w jakim stanie wirniki i co się dzieje z żeliwem i geometrią. czasem czyszczenie jest pozbawione sensu i od razu pakuje się inne turbo. tylko to trzeba wiedzieć! mechanik nie miał o tym pojęcia i szkoda tylko użytkownika.

Wiem o tym dobrze kolego. Zmierzam do tego że nie ma co od razu oczerniać mechanika bo to wcale nie musi być jego wina. Wcale nie musi być wina mechanika że turbo się wysrało, że 100% jego wina itp.
Poza tym przed i po przeładowanie nie znika więc geometria może wcale nie była zapieczona? winna może była gruszka która nie chodziła w całym zakresie.

Cała była zamoczona w ropie i tyle.

Szczerze mówiąc to jakoś mi umkneło... Po co maczał ją w ropie po złożeniu?

[tomek0809]

No właśnie myślałem że to przeładowanie zniknie po czyszczeniu kierownic , dodam że jak się zabierałem za czyszczenie to kierownice się nie ruszały , wszystko było bardzo zapieczone , a jak wyczyściłem to wszystko lśniło , nigdzie nie było żadnych rys , a kierownice chodziły bardzo lekko. Żeby nie było to po wyczyszczeniu turbo było solidnie przedmuchane powietrzem i wymaczane w ropie ale nie tak żeby tam w środku ropa została . Co do rozpołowienia to przez jakieś 18h siedziało turbo w nafcie ale także to nie pomogło , obijałem to młotkiem gumowym , a później metalowym przez drewno . A jak mi mechanik to rozpoławiał to podgrzał i lekko szczypcami pociągnął do góry część zimna.

Ten mechanik mówił mi żeby ją zamoczyć w ropie po to żeby później wszystko "łatwiej się rozruszało" . Mówił że zawsze tak robi.

[JABcok20]

Fakt po założeniu turba na auto powinno się zakręcić pare razy silnikiem żeby olej doszedł do rdzenia, ja dodatkowo odłączam gruszke żeby turbo miało wolniejsze obroty i tak zostawiam jakiś czas żeby pochodził.

[Przemek482]

Dziwne. podgrzewasz stronę gorącą przy łączeniu rdzenia z muszlą i turo samo wyskakuje, widocznie musze podjechać do kolegi co regenruje zawodowo i ma bardzo dobrą opinię, że źle robi bo na forum golfa piszą że powinno się robić inaczej

To podjec i powiedz mu ten wlasnie sposob bo widac nie jest swiadomy tego
Nie chodzi oto zeby oczernic mechanika no ale skoro podejmowal sie naprawy czyli czyszczenia to temat powinien pociagnac do konca a nie wypuszczac auto z przeladowaniem tym bardziej ze sam zabral sie do roboty, jak ci zalezy zeby zrobic dobrze to sprawdzasz i gruszke czy dobrze chodzi skoro juz turbo na stole jest .Wtedy jakby rozwiazal problem przeladowania i wirnik ukrecilo to ok nie jest winny a w tmy przypadku to sory bardzo wielka

[tomek0809]

Dzisiaj zawiozłem turbo do regeneracji , i okazało się że pękł wałek . Gościu od regeneracji powiedział że turbina była dobrze złożona lecz musiała mieć wyraźne luzy. Po zdjęciu misy i tego plastyka zacząłem oglądać korby . I tak na moje oko to wydają się być proste, oglądałem je z wszystkich możliwych stron , wiem że powinno się inaczej to sprawdzać . Z intercoolera wylałem ponad 2,5 l oleju i go wyczyściłem naftą i toluenem , ale czy jeszcze czymś to przepłukiwać ? Kawałki łopatek były w intercoolerze , a jutro zaczynam tłumik czyścić .

[Michał_1977]

Przemek482, co Ty tu bredzisz,że podgrzewanie jest be?!
Co niby ma się stać suszarce po podgrzaniu? Stopi się,powygina? Przecież jak turbina pracuje,to też się nagrzewa i to tak,że jak spluniesz,to tylko syknie. Gdyby była mowa o podgrzaniu w ognisku lub w piecu CO,to rozumiałbym Twoje zastrzeżenia,ale tutaj mowa o podgrzaniu miejsca styku 2 elementów części gorącej w celu rozszerzenia owych elementów pod wpływem temperatury,żeby oddzieliły się od siebie.
Osobiście niejedną suszarę grzałem,żeby rozpołowić do czyszczenia i wszystkie po dziś dzień śmigają,mając się dobrze.
tomek0809, po złożeniu wszystkiego do kupy,odpal silnik,podłącz VAG i zrób korekcję wtryskiwaczy.Jak będą miały dużą rozbieżność,to niestety,ale którąś korbę ugięło.
W przypadku,który opisałem w temacie z podesłanego wcześniej linku,przedstawiłem zdjęcie korby z cylindra,na którym wtryskiwacz zdecydowanie zawyżał dawkę.Była ona bardzo wyraźnie ugięta,patrząc po zdjęciu misy,ale po wyjęciu wszystkich tłoków z korbami,okazało się,że wszystkie są ugięte...

[JABcok20]

U mnie stoi właśnie leon po zabiegu zassania oleju. Gościu wymienił turbo bo puscilo olej i zassało, zregenerował po 2 tygodniach samochód niemiłosiernie zaczął kopcić na zimnym, podejrzewał źle zregenrowaną. Zdjąłem turbo żeby zajrzeć do kanałów wylotowych i na 4 cylindrze pełno oleju, zdjąłem głowice , wszystkie tłoki wystają ok. Wyjąłem 4 tłok a tam w miejscach prowadzenia pierścienie tłok przeszorowany korba sie dziwnie wygięła bo panewka korbowodowa i panewka trzpienia nie są w linii.Silnik złom bo tłok wypracował jajo w cylindrze.
A propo rozpaławiania mi się wydaje że moczenie narobić może więcej bałaganu niż palnik.

[tomek0809]

Oby korby były prościutkie... Dzisiaj odebrałem turbo z zakładu KluczCar nieopodal Krakowa , gwarancja na 1 rok oraz wykres wyważenia turbiny . Zabrałem się za czyszczenie kolektora ssącego i zamarlem... tyle nagaru to nawet w moim Ursusie C330 nie ma Ale wyczyściłem to , z tłumika praktycznie nic się oleju nie wylało . Dla ciekawostki dodam że wcześniej przybywało mi oleju , to znaczy ropa była w oleju ponieważ kiedyś tam mechanik założył wtryski od AGR-a które miały 170 bar ciśnienia otwarcia... No i wyeliminowałem ten problem i miałem wymieniać olej teraz . Więc podczas tego krachu był olej z ropą .


Pytałem tego gościa od turbin , i powiedział mi że gdy mają turbo regenerować to palnikiem jadą połówki , a gdy ma iść do czyszczenia do sobie inaczej radzą . No i jego sposób na założenie turbo to popuszczenie wtrysków tak aby samochód nie odpalił , popuścić śrubę od oleju na turbinie i czekać aż się tam pokaże olej , i oczywiście wcześniej zalać turbo olejem. Także mówił o tym że gdy założy się turbo i tak od razu się samochód odpali to turbo będzie chodzić ale skróci się jego żywotność.

[Haki]

tomek0809,

to znaczy ropa była w oleju ponieważ kiedyś tam mechanik założył wtryski od AGR-a które miały 170 bar ciśnienia otwarcia... No i wyeliminowałem ten problem i miałem wymieniać olej teraz . Więc podczas tego krachu był olej z ropą .

hmmmmmmmm tak się zastanawiam co mają a właściwie ma zmiana wtrysków do dostawania się ON do oleju ..... w takim razie wg tej teorii --- kazy kto założył = np 216stki też ma problem

[JABcok20]

w silnikach ASV na bardzo krótkich odcinkach potrafi sie dostawać ropa do oleju. Zauważyłem to w dwóch silnikach. Na dłuższych trasach i dogrzaym silniku nic się nie dzieje. Poza tym z tym zalewaniem turbiny przed odpaleniem to nie wiem czy do końca takie ważne to jest może bardziej lepiej zapobiegać niż leczyć bo przecież turbo jest sprawdzane, wyważane z ciśnieniem oleju na maszynie, jest "zalane" i jak zakładaszna auto jest też "zalane"/ Jeśli trzeba odkręcać przewód to jeśli auto nie odpalam miesiąc czasu też mam odkręcać przewód od turba i zakręcić go pare razy? Nie wiem może to że łożyska są nie dotarte/ułożone jest istotne tutaj z tym dopalaniem.

[Przemek482]

Przemek482, co Ty tu bredzisz,że podgrzewanie jest be?!

Nie mowie ze jest bee ,mowie jak ja to robilem i nie miałem problemu ale nikt tez nie mowil zeby tka nie robic ,JABcok20 odrazu sie puszy ze forum golfa mowi inaczej jak jest jakas inna opcja to po co odrazu palnik ja tka robie i tyle ,robisz palnikiem sobie rob palnikiem nikt tego nie napisał ze odradza czy cos bo wiadomo jak nie da rady moczenie to nie ma innego wyjscia ale nie gadaj ze breddze glupoty.Mi osobiscie nie zdazylo sie zeby po moczeniu nie rozpulowic turbo nie wiem moze taki fart mam a tez ich troche juz przeczyscilem bo ty chyba na oczy nie widzisz co napisalem (dla nmie palnik to ostatecznosc) i tyle bo niezamirzam sie tu przekomarzac kto madrzejszy bo kazdy z nas jakies inne sposoby i tyle.