Twarda praca TDI
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Twarda praca TDI
Witam wszystkich na forum jestem nowy i mam problem ze swoim golfem.A mianowicie, mój golf ma silnik tdi 81 kW AFN, jak odpalam go rano na zimnym to przez krótką chwile słychać pykanie hydraulicznych popychaczy,ale po chwili pompują sie olejem i silnik pracuje juz cicho i jest tak dopuki nie osiągnie temp 60-70 st. C. Wtedy praca staje sie twardsza i z okolicy rozrządu dochodzi pykanie. Pojawia sie to wtedy gdy silnik sie rozgrzeje a wiec podejrzewam ze chodzi o lepkośc oleju który staje sie coraz rzadszy.Do silnika leje olej castrol gdt magnatec 10W-40 czy mozliwe jest ze ten olej jest nieodpowiedni i ma za małą lepkosc w wysokiej temp. silnika? Dodam jeszce ze moje auto ma przebieg niecałe 200 tyś.(z tego co wiem), jesli ktos z was wie cos na ten temat to piszcie. Pozdrawiam Tomek
Wiesz co ja mam passata z tym kotłem i on też chodzi twardo, ale cicho. Czasami wydaje mi sie że inaczej pracuje, ale nie wiem co o tym myśleć niby autko było sprawdzane i było wszystko ok wiec. Z rana tez jak go odpalam to napoczatku wala te popychacze ale przez dosłownie 2s.
SPRZEDAM: Przełącznik zespolony kierunków i wycieraczek wersja z kompem golf IV
Pompa wody prawie nowa silnik AHF (ALH,ASV,AGR)
Pompa wody prawie nowa silnik AHF (ALH,ASV,AGR)
Witam ponownie , pora odswierzyc temat, jakos tak sie stało ze nie miałem jak ustalic zadnych konkretów w tej kwestii. A więc jak odpalam rano auto, przez dosłownie kilka sek słychac popychaczki, ale wszystko cichnie i silniczek pracuje ładnie, dopuki sie nie rozgrzeje. Po złapaniu temp. ok 80-85 st. z okolicy rozrządu dochodzi takie samo stukanie jak podczas odpalania na zimnym zanim napompuja sie popychacze. nawet ostatnio dokładnie to sprawdziłem, jak odpalam zimny motor to po kilku sek. stukanie cichnie, natomiast jak zgasze gorący silnik ktory juz stuka, to po odpaleniu mam takie samo stukanie jak na zimnym, ale to stukanie juz nie milknie tylko tak jest cały czas. Dodam ze np jak gasze kilkakrotnie gorący silnik w odstępach kilkunastu min. to czasem stukanie słychac wyraźniej czasem słabiej. Mi osobiscie wydaje sie ze to coś z ciśnieniem oleju, wiadomo na zimnym silniku cisnienie oleju jest zawsze większe, na gorącym olej rzednie i ciśnienie spada. Regułą jest jeszcze to ze jak po odpaleniu jade delikatnie stukanie pojawia sie po dłuzszej chwili czasu, a jak jade bardziej dynamicznie stukanie pojawia sie szybciej. mam zamiar zmierzyc cisnienie oleju, ale znajomy tokarz ma mi dopiero dorobić koncówkę wkręaną zamiast czujnika do której podłącze manometr. Powiedzcie mi czy ewentualne za małe cisnienie oleju moze miec cos z tym wspulnego? Czy to wina pompy oleju, dodam ze silnik zapala bez problemu czy zima czy lato. Jeśli chodzi o popychacze to jakies pół roku temu mechanik mi je wymieniał, ale na ręce mu nie patrzyłem więc i 100% pewności nie mam ze je wymienił, a w dzisiejszych czasach to wszystko jest możliwe. Prosze was podpowiedzcie mi czym to wszystko moze być spowodowane ????
Na moje nie jest to problem z ciśnieniem oleju (ale sprawdź je na wszelki wypadek najpierw).
Z tych objawów co opisałeś wynika że masz wywalone popychacze hydrauliczne. Rada jest taka, że trzeba wymienić ten uszkodzony ale lepiej wymienić od razu wszystkie bo jak się okaze za pare tyś ze walnięty jest kolejny to jeszcze raz rozbieranie silnika. Wiem koszty są ale to jest Twój wybór. Nie KOMBINUJ z bardziej lepkim olejem bo zawory przestaną stukać ale wykończysz wał!!!!
A zatem podsumowując:
Sprawdź ciśnienie oleju (oczywiście w warsztacie który się na tym zna a nie parkingowymi sposobami "wujka dobra rada"!!!!!!)
A następnie zajmij się samoregulatorami bo najprawdopodobniej w nich jest problem.
Pozdrawiam.
Z tych objawów co opisałeś wynika że masz wywalone popychacze hydrauliczne. Rada jest taka, że trzeba wymienić ten uszkodzony ale lepiej wymienić od razu wszystkie bo jak się okaze za pare tyś ze walnięty jest kolejny to jeszcze raz rozbieranie silnika. Wiem koszty są ale to jest Twój wybór. Nie KOMBINUJ z bardziej lepkim olejem bo zawory przestaną stukać ale wykończysz wał!!!!
A zatem podsumowując:
Sprawdź ciśnienie oleju (oczywiście w warsztacie który się na tym zna a nie parkingowymi sposobami "wujka dobra rada"!!!!!!)
A następnie zajmij się samoregulatorami bo najprawdopodobniej w nich jest problem.
Pozdrawiam.
No bo własnie ktoś mi kiedyś powiedział ze jak są dobre popychacze i po odpaleniu cichną to pod wpływem nagrzewania silnika nie ma mozliwości zeby olej z nich wyciekał i zeby zaczynały pukać, zastanawia mnie to dlaczego jak olej jest zimny i ma większą lepkośc jest cisza a jak jest rzadszy, nagrzany zaczynają pukać. Czy poprostu są juz wyrobione i olej z nich ucieka? Tylko tak jak pisałm wyzej kupiłem 8 nowych popychaczy INA i mechanik miał mi je wymienić, moze zrobił mnie w wała i nie wymienił??? Bo jak odbierałem od niego auto , to pamiętam ze sie zdziwiłem bo na tych niby nowych popychaczach, po odpaleniu auto chodziło twardo i sie nie wyciszało po rozruchu. Czyzby wszyscy mechanicy to złodzieje?? Juz sam nie wiem
-
- Forum Master
- Posty: 1556
- Rejestracja: czw mar 19, 2009 16:43
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Witam, podpinam się pod temat stukania. U mnie to wygląda inaczej, po odpaleniu odpaleniu popychacze cichną i jest ok, ale zdarzyło się kilka razy, że po dłuższym postoju odpalam silnik i chodzi idealnie cicho, a w miarę pracowania silnika zaczynają być troszkę głośniejsze. Niedawno miałem tak, że po rozgrzaniu do 90 stopni chodził cichutko tak jak napisałem (że po dłuższym postoju odpalam silnik i chodzi idealnie cicho). Teraz ostatnio stało się tak, że zimny od razu chodzi głośno, po rozgrzaniu jest troszkę ciszej, ale jednak głośniej niż było wcześniej. Co o tym sądzicie i czy to może być wina paliwa? Czy to mogą być wtryski? Jeśli tak to czym to może być spowodowane?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony pn mar 01, 2010 21:31 przez tomek08, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek
Tomek poczytaj w tym temacie
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=305526
Ja u siebie wyeliminowałem popychacze i stawiam na wtryski.
Uszkodzony popychacz klepie cały czas, i nie wazne czy silnik jest ciepły czy zimny poprostu po odpaleniu popychacz nie cichnie, u mnie po 3 sek napełniają sie olejem i jest cisza. Jesli natomiast była by to wina niskiego cisnienia oleju to:
- po pierwsze , po przytrzymaniu silnika na wysokich obrotach i ponownym zejsciu na jałowe przynajmniej przez chwile było by ciszej, dopuki cisnienie znowu by nie spadło.
- po drugie, przy zbyt niskim cisnieniu podczas odpalania gorącego silnika kontrolka cisnienia swieciła by dłuzej , niz podczas odpalania zimnego.
- po trzecie, gdy silnik zchodzi z obrotów(gaz puszczony) dawka paliwa wynosi zero i wtedy u mnie jest cisza, klepiący popychacz nie ucichnie gdy silnik zchodzi z obrotów tylko klepie coraz wolniej w miarę zmniejszania obrotów.
Tak to wygląda wg. mnie. Piszcie swoje spostrzeżenia.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=305526
Ja u siebie wyeliminowałem popychacze i stawiam na wtryski.
Uszkodzony popychacz klepie cały czas, i nie wazne czy silnik jest ciepły czy zimny poprostu po odpaleniu popychacz nie cichnie, u mnie po 3 sek napełniają sie olejem i jest cisza. Jesli natomiast była by to wina niskiego cisnienia oleju to:
- po pierwsze , po przytrzymaniu silnika na wysokich obrotach i ponownym zejsciu na jałowe przynajmniej przez chwile było by ciszej, dopuki cisnienie znowu by nie spadło.
- po drugie, przy zbyt niskim cisnieniu podczas odpalania gorącego silnika kontrolka cisnienia swieciła by dłuzej , niz podczas odpalania zimnego.
- po trzecie, gdy silnik zchodzi z obrotów(gaz puszczony) dawka paliwa wynosi zero i wtedy u mnie jest cisza, klepiący popychacz nie ucichnie gdy silnik zchodzi z obrotów tylko klepie coraz wolniej w miarę zmniejszania obrotów.
Tak to wygląda wg. mnie. Piszcie swoje spostrzeżenia.
klepanie
W moim tdiku jest to samo silnik AHU, popychacze wymienione itp. a jak się zagrzeje złapie 75 stopni to zaczyna klepać, dużo głośniej chodzi, obstawiam na wtryski. Jak ruszam lub dodaję ostrzej gazu to zostaje za autem czarna chmura, najprawdopodobniej wtryski leją. Poza tym silnik super pracuje, nie bierze oleju i jest oszczędny przebieg 275 tysiecy (podobno). Może ktoś się podzieli doświadczeniem czy to mogą być winne wtryski.
sasiad mial golfa 1 pamietam jak go odpalil to tak chalasowal jak by go mlotem piatkom okladal .gdy po jakims czasie kupilem swojego golfa na dorzutke dotalem drugi silnik po pewnym czasie gosc powiedzial mi ze to silnik mojego sasiada stal na taczce to mu odkrecilem glowice i wtryski . koncuwki wtryskuw musialem wybijac mlotkiem byly zazuzlowane razem z obudowa przez podkladki termiczne ledwo byl przelot zadna niechce wyjsc teraz wiem zaco mu tak pukal
darecki6
Twarda praca TDI
Do hudy8 ;witaj, ja u siebie nie rozwiązałem problemu klepania popychaczy, jak będe robił rozrząd to wymienie popychacze i panewkę wałka pośredniego bo na niej podejrzewam ucieka mi ciśnienie oleju. U mnie klepanie pojawia sie po rozgrzaniu jak olej robi sie rzadki i ciśnienie spada. NA zimni silnik pracuje ciszej. Gdyby u ciebie była do sprawa popychaczy, lub wyrobionych gniazd na popychacze to na zimno problem by nie występował lub byłby mało słyszalny bo gęsty olej dobrze tłumi popychacz w gnieździe i dopiero po rozgrzaniu olej uciekałby ci na łączeniu głowica - popychacz i nie napełniałby popychacza. Skoro u Ciebie odgłos milknie po chwili jazdy moze to dysze natrysku oleju pod tłok nie trzymają i na wolnych obrotach puszczają olej a ich zaworki powinny sie dopiero otwierac jak ciśnienie oleju czyli takze obr silnika wzrosną . Wtrysk tez potrafi podobnie klepać, posłuchaj czy klepie jak hamujesz silnikiem czyli jak dawka paliwa jest obcięta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 240 gości