Spalone przewody podgrzewacza

[Szymon Jarosz]

Wiec tak,przewody 150zl,podgrzewacze 240zl. Proponuje, wszystkim ktorzy maja podgrzewacze ,zdjac fajki z podgrzewaczy i poczyscic w nich styki Przepraszam ,ze tak dlugo nic nie pisalem

[ronuch]

to raczej nie zasniedzialy styk jest problemem tylko rozkalibrowanie fajki. ja u siebie zeszlej zimy zmienilem wszystkie swiece bo mialem popalone i na wiosne mialem potopione fajki wiec wina jest po stronie fajek a nie swiec.
wymieniales juz te przewody czy dopiero bedziesz sie bawil??
ja planuje wymienic ale na wiosne jak bedzie cieplej chyba ze sie spala tak jak u ciebie

[Szymon Jarosz]

ronuch,wymienilem juz wczoraj :bigok:Dzisiaj nawet mialem okazje sprawdzic czy wszystko dziala,poniewaz byl mroz -4.Zaraz po odpaleniu silnika ,otworzylem maske,i sprawdzalem palcem czy robia sie cieple.Pierwsza zaczela grzac ta srodkowa , za nia nastepne

[ronuch]

ja u siebie wczoraj wymienialem jedna swieczke i zauwazylem ze swieczki ktore mialem (febi) maja cienszy ten bolec na ktory nachodzi fajka i chyba dlatego u mnie nadtopily sie fajki - wkrecalem swieczke beru i wchodzila bardzo ciasno wiec mysle ze warto to sprawdzic bo szkoda nowych fajek!
A z wymiana duzo roboty?? gdzie te kable sie lacza?

[Szymon Jarosz]

ronuch,jak chcesz wymienic ,to musisz wyjac cala obudowe filtra powietrza ,nastepnie otworzyc peszelek z przewodami od podgrzewaczy i poprostu przylutowac nowe.Myslalem ,ze jak kupie nowe to beda tak dlugie jak ori ,ale sie mylilem.
<script src='http://img32.imageshack.us/shareable/?i ... n.jpg&p=tl' type='text/javascript'></script><noscript></noscript>

[ronuch]

a gdzie je wpinasz - do puszki gdzie siedzi ecu?? ja mam passata czyli silnik wzdluznie to grzebania bede mial wiecej

[Szymon Jarosz]

Wiesz ,one byly za krotkie zeby je podlaczyc do ECU ,wiec ucinalem stare ,i do tych starych lutowalem nowe.

[ronuch]

aha rozumiem dzieki

[marcin998]

Mnie też dotknął ten problem.
Ostatnio założyłem nowe świece z czego 2 tylne to SWAG a przednia ta która narobiła bałaganu to jakiś no name.

Proszę oceńcie czy to wina słabego styku na fajce czy poprostu ta świeca jest aż tak kijowa, że cała się nagrzewa.

[ronuch]

raczej wina slabego styku. Zmierz średnice bolca na świecy i porównaj z innymi - ja spotkałem świece które miały minimalnie cieńszy bolec i fajka słabo stykała co skończyło sie tak jak u Ciebie. Ostatnio kupowałem fajeczkę w aso rybnik i kosztowała 55zł. Teraz maja ok 15 cm kabelka i zakończony jest męskim płaskim pinem z uszczelkę ale aso nie było w stanie dobrac mi drugiej strony tego złącza wiec obciąłem i zalutowałem.