Kilka samochodów, kilka silników, każdy inny, każdy w innym stanie i w każdym to samo zjawisko:
na Mobilu pojawia się konsumpcja. Zwłaszcza na pełnych syntetykach - znikają w zatrważającym tempie.
Mój ALH, prywatny, 258tyś ori przebiegu. Konsumpcja praktycnzie nie występuje, w okresach zimowych zejdzie z 5mm od max przez 12 tyś km.
Zalałem Mobila 5W-40 w kwietniu, przez 6 tys km wyssał mi od max do 5mm od końca bagnetu !!!!
Zmieniłem na Gulfa 5W-40, zrobiłem już 7 tyś km i zeszło... może ze 2mm, ciężko nawet stwierdzić że coś ubyło no ale żeby nie było że nic
Nie wiem co jest z tymi olejami...
Wcześniej jeździłem na różnych i nigdy nie musiałem nic dolewać. Zalałem 5W-50 z Mobila - litr przez 10 tyś km dolałem. Potem znowu różne dziwne, znowu trafił się mobil i znowu to samo, tym razem ponad litr w 6 tyś km. Znowu zmieniłem na inny - nic nie ubywa...
