Powietrze w układzie paliwowym
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- damian-ppp
- Gadatliwa bestia
- Posty: 548
- Rejestracja: ndz mar 25, 2007 18:42
- Lokalizacja: Warszawa - Białołęka
Re: Powietrze w układzie paliwowym
Witam! A nie można tego w salonie zamówić ?? Czy wkład jest jako jedna część ?
Krakulec
Powietrze w układzie paliwowym
Hei.
Wymieniałem przewody przelewowe, ponieważ rozstrzelniły się tak iż paliwo prawie, że tryskało z trzech miejsc jednocześnie.
Robiłem to podczas piątkowych mrozów.Po zakończeniu czynności, nie włączyłem silnika gdy był jeszcze ciepły, w sobotę tez nie włączyłem silnika a temperatura spadł poniżej -17 stopni. W Niedzielę chciałem zapalić silnik i niestety nie załapał, tak długo rzęził aż padł akumulator.
Po naładowaniu to samo do tego stopnia, że rozrusznik przestał się obracać.
Dopiero wtedy zobaczyłem iż w przezroczystych obu przewodach paliwowych, jest brak paliwa.
Co ja mam teraz zrobić? jak odpowietrzyć te przewody i dlaczego rozrusznik przestał się obracać?
Sprawdziłem bezpieczniki i wszystkie są sprawne.
Proszę o szybką pomoc, ponieważ bez auta, nie mam jak dojechać do pracy i musiałem wziąć urlop.
Dzisiaj przy masce auta, jest minus 19 stopni.
Pozdrawiam Nowo Rocznie.
Wymieniałem przewody przelewowe, ponieważ rozstrzelniły się tak iż paliwo prawie, że tryskało z trzech miejsc jednocześnie.
Robiłem to podczas piątkowych mrozów.Po zakończeniu czynności, nie włączyłem silnika gdy był jeszcze ciepły, w sobotę tez nie włączyłem silnika a temperatura spadł poniżej -17 stopni. W Niedzielę chciałem zapalić silnik i niestety nie załapał, tak długo rzęził aż padł akumulator.
Po naładowaniu to samo do tego stopnia, że rozrusznik przestał się obracać.
Dopiero wtedy zobaczyłem iż w przezroczystych obu przewodach paliwowych, jest brak paliwa.
Co ja mam teraz zrobić? jak odpowietrzyć te przewody i dlaczego rozrusznik przestał się obracać?
Sprawdziłem bezpieczniki i wszystkie są sprawne.
Proszę o szybką pomoc, ponieważ bez auta, nie mam jak dojechać do pracy i musiałem wziąć urlop.
Dzisiaj przy masce auta, jest minus 19 stopni.
Pozdrawiam Nowo Rocznie.
Całkiem Zielony w te klocki , jak Młoda Trawa na Łące ...! .
-
- Nowicjusz
- Posty: 28
- Rejestracja: czw paź 31, 2013 14:29
Powietrze w układzie paliwowym
pompa wtryskowa sama zasysa paliwo i sama się odpowietrza. skoro paliwa nie ma w przewodach przezroczystych to sprawdź co się dzieje przed i za filtrem paliwa. jeśli pompa nie zaciąga paliwa to albo łapie lewego powietrza (nieszczelny układ paliwowy) albo w układnie nie ma paliwa. ja tak sprawdzałem wężyk zasilający od zbiornika aż do pompy. wyrzuciłem też ten cud techniki jakim jest filtr paliwa z podgrzewaczem przy którym często pojawia się nieszczelność. zastosowałem filtr paliwa knecht kl41. paliwo jest, kąt statyczny ustawiony na 55 i przy np. -17 pali na pół obrotu jak wariat.
Re: Powietrze w układzie paliwowym
Dziękuję za szybką odpowiedź, niestety ja nie mogę zrobić to co proponujesz z prozaicznej przyczyny, nie znam się totalnie na takich zmianach, ponadto nie mam takiej możliwości tak na dzień dzisiejszy jak i na najbliższy miesiąc, po prostu pracuję w delegacji i auto stoi na parkingu przy kontenerze mieszkalnym.ciszewski64 pisze:pompa wtryskowa sama zasysa paliwo i sama się odpowietrza. skoro paliwa nie ma w przewodach przezroczystych to sprawdź co się dzieje przed i za filtrem paliwa. jeśli pompa nie zaciąga paliwa to albo łapie lewego powietrza (nieszczelny układ paliwowy) albo w układnie nie ma paliwa. ja tak sprawdzałem wężyk zasilający od zbiornika aż do pompy. wyrzuciłem też ten cud techniki jakim jest filtr paliwa z podgrzewaczem przy którym często pojawia się nieszczelność. zastosowałem filtr paliwa knecht kl41. paliwo jest, kąt statyczny ustawiony na 55 i przy np. -17 pali na pół obrotu jak wariat.
Przewody pod autem są przejrzane, zresztą byłem w piątek normalnie w pracy, dopiero po powrocie zobaczyłem, że pod autem jest kałuża paliwa, myślałem,że to olej, dlatego zajrzałem pod maskę i zobaczyłem te wycieki z przewodów przelewowych jak opisałem wyżej.
Jakieś inne wypróbowane patenty?, boje się dalej grzebać bez konsultacji, a mam dostęp tylko do tego forum.
I dlaczego rozrusznik się dalej nie obraca, próbowałem dzisiaj już trzy razy i nadal nic, ani drgnie, a silnik jest dogrzewany farelką od wczorajszego dnia.
Całkiem Zielony w te klocki , jak Młoda Trawa na Łące ...! .
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 122 gości