Gaśnie podczas jazdy
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Gaśnie podczas jazdy
Witam od kupna samochodu sporadycznie zdarzały mi się przypadki, że nie można było samochodu odpalić w niektórych momentach, potem jednak zaczął mi nawet gasnąć podczas jazdy, w tej chwili jest to nie do zniesienia, bo dzieje się to w takich przypadkach, że zaczynam się bać jeździć tym samochodem.
Problem najprawdopodobniej tkwi w przekaźniku tylko nie wiem, którym.
Szukałem już długo jak to naprawić i znalazłem sporo tematów, które mówią, że może to być alarm fabryczny, przekaźnik 109 bądź kosatka stacyjki, ale u mnie nie jest dokładnie tak jak opisują ten problem inni, bo z tego, co znalazłem to praktycznie wszystkim palą się kontrolki tylko lampa od świec pali się tak jak by słabiej" natomiast u mnie przypadek jest taki podczas jazdy bądź na postoju praktycznie w każdej sytuacji samochód nagle gaśnie i nie zapalają się żadne kontrolki od oleju czy akku, gdy go zatrzymam gdzieś i chcę odpalić to samo nie pokazuje się nic żadna kontrolka się nie zapala a gdy i tak kręcę kluczykiem dalej to rozrusznik zaczyna kręcić, ale mimo to silnik tak jak u reszty osób z tym problemem nie odpala.
Jest jeszcze taki przypadek, że zdarza się, że kilkakrotne kręcenie stacyjką w pozycję zapłonu i z powrotem zgaszenie go powoduje też taki efekt, że za którymś razem po przekręceniu kontrolki się nie zapalą.
Może to sugerować, że to ta kostka w stacyjce, ale nie mam pojęcia gdzie ona jest i jak to naprawić.
Bardzo proszę o pomoc nie chciałbym się rozbić jak mi zgaśnie podczas wyprzedzania:/
Nie mówię już o nerwach, jakie ten samochód wydziela jak stanie na skrzyżowaniu a ostatnio dzieje się to coraz częściej.
W samochodzie mam alarm fabryczny, jest to silnik 1Z, rok 94
Problem najprawdopodobniej tkwi w przekaźniku tylko nie wiem, którym.
Szukałem już długo jak to naprawić i znalazłem sporo tematów, które mówią, że może to być alarm fabryczny, przekaźnik 109 bądź kosatka stacyjki, ale u mnie nie jest dokładnie tak jak opisują ten problem inni, bo z tego, co znalazłem to praktycznie wszystkim palą się kontrolki tylko lampa od świec pali się tak jak by słabiej" natomiast u mnie przypadek jest taki podczas jazdy bądź na postoju praktycznie w każdej sytuacji samochód nagle gaśnie i nie zapalają się żadne kontrolki od oleju czy akku, gdy go zatrzymam gdzieś i chcę odpalić to samo nie pokazuje się nic żadna kontrolka się nie zapala a gdy i tak kręcę kluczykiem dalej to rozrusznik zaczyna kręcić, ale mimo to silnik tak jak u reszty osób z tym problemem nie odpala.
Jest jeszcze taki przypadek, że zdarza się, że kilkakrotne kręcenie stacyjką w pozycję zapłonu i z powrotem zgaszenie go powoduje też taki efekt, że za którymś razem po przekręceniu kontrolki się nie zapalą.
Może to sugerować, że to ta kostka w stacyjce, ale nie mam pojęcia gdzie ona jest i jak to naprawić.
Bardzo proszę o pomoc nie chciałbym się rozbić jak mi zgaśnie podczas wyprzedzania:/
Nie mówię już o nerwach, jakie ten samochód wydziela jak stanie na skrzyżowaniu a ostatnio dzieje się to coraz częściej.
W samochodzie mam alarm fabryczny, jest to silnik 1Z, rok 94
"Nie kłuć się z głupkiem bo ludzie mogą pomylić kto jest kto"
No dzięki za pomoc, czytałem, że to może być to tylko mam jeszcze jedną prośbę gdzie on jest?? Doczytałem się, że gdzieś za tymi zaślepkami od ABS i poduszki, czyli po lewej stronie pod nawiewem, ale nie wiem jak mam go dokładniej zlokalizować czy moglibyście mnie jakoś naprowadzić jak on wygląda i jak najłatwiej go wyciągnąć ?
Poszukałbym tego sam, ale wyszukiwarka jakoś szwankuje poza tym z tego, co znajdowałem wcześniej też jakoś za dokładnie nie było opisane jak go wydostać.
Z góry dziękuję za pomoc.
Poszukałbym tego sam, ale wyszukiwarka jakoś szwankuje poza tym z tego, co znajdowałem wcześniej też jakoś za dokładnie nie było opisane jak go wydostać.
Z góry dziękuję za pomoc.
"Nie kłuć się z głupkiem bo ludzie mogą pomylić kto jest kto"
No lokalizację tego sterownika to właściwie znam, bo już wcześniej czytałem, że jest właśnie za tą zaślepką, od ABS i włącznikiem świateł, teraz byłem patrzeć w samochodzie jak to dokładniej wygląda, więc tak wyjąłem wyłącznik zaślepkę no i widzę czarną skrzyneczkę przykręconą pionowo do całej tej konsoli do skrzyneczki małej dochodzi jak by jakiś mały procesor jest na nim napis bosh na dole jest znaczek VW i audi a na końcu wystaje jak by jakiś drucik.
I mój największy problem to właśnie jak do tego dojść?
Trzeba całą deskę rozebrać? Ręki tam za bardzo nie wsadzę a nawet jak już to nie mam możliwości zbytniej manipulacji tym bardziej, że nie mam pojęcia, co mam z tym zrobić szarpać to wykręcać czy jak.
Mógłby ktoś napisać coś więcej jak do tego się po prostu dobrać?
I mój największy problem to właśnie jak do tego dojść?
Trzeba całą deskę rozebrać? Ręki tam za bardzo nie wsadzę a nawet jak już to nie mam możliwości zbytniej manipulacji tym bardziej, że nie mam pojęcia, co mam z tym zrobić szarpać to wykręcać czy jak.
Mógłby ktoś napisać coś więcej jak do tego się po prostu dobrać?
"Nie kłuć się z głupkiem bo ludzie mogą pomylić kto jest kto"
- Bula88
- Forum Master
- Posty: 1097
- Rejestracja: wt cze 21, 2005 17:13
- Lokalizacja: VW GRUPA CHOJNICE
- Kontakt:
tak jak pisze damcio151, jest on za wlacznikiem swiatel, musisz wyjac kratke od ogrzewania i wlacznik i bedzie on przykrecony nakretna 6 i beda do niego wchodzic dwie kostki, czarna puszka z biala naklejka to jestdamcio151 pisze:sterownik od alarmu jest za włącznikiem świateł , wyjmij włącznik i go zobaczysz gdzieś tam , ma włożone 2 wtyczki
oto sterownik
[ Dodano: Pią Gru 15, 2006 22:23 ]
mag2k3, zdejmij dolna oslone co jest nad bezpiecznikami, pod kierownica, troche dojscia sie zrobi i bedzie widac ta nakrete 6 co jest zamocowany sterownik
Ok dzięki wam za pomoc dziś już się nie będę bawił jutro jak słoneczko wyjdzie na te parę godzin spróbuję to rozebrać jak bym miał problem jeszcze się odezwę do was ale już chyba sobie poradzę.
Jeszcze raz dzięki.
...............
Jednak chodziło o ten alarm bo jak rozwierałem przekaźnik który załącza się po przekręceniu stacyjki samochód gasł i żadna kontrolka się nie paliła.
Luty poprawione mam nadzieje że ten problem mam już za sobą, no ale to się okaże z czasem.
Dzięki za pomoc.
Jeszcze raz dzięki.
...............
Jednak chodziło o ten alarm bo jak rozwierałem przekaźnik który załącza się po przekręceniu stacyjki samochód gasł i żadna kontrolka się nie paliła.
Luty poprawione mam nadzieje że ten problem mam już za sobą, no ale to się okaże z czasem.
Dzięki za pomoc.
"Nie kłuć się z głupkiem bo ludzie mogą pomylić kto jest kto"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 190 gości