Nie będę nikogo przekonywał, ale olej co stosuję uważam osobiście za bardzo dobry.arwam pisze:ciekawe jak długo będziesz mówił że jest dobrze jak jeździsz na mineralnym i do tego butujesz.Fucker pisze:to mój 1Z w serii nagrzewa olej do conajmniej 110 st., a jeżdżę na 15W40. I silnik jak na razie ma się dobrze. A zrobiłem już nim ponad 60tyś km.
potem jak już przyjdzie robić motor to nie będzie co robić tylko trzeba będzie szukać drugi motor.
Znam kilka samochodów, które od 150 tyś km zostały zalane tym olejem i zrobiły masę kilometrów. Jednym samochodem to Passat 130KM na pompo-wtryskach, sam mechanik co sprzedaje mi ten olej jeździ na tym oleju właśnie tym passatem.
Drugie auto to 2.0 L benzyna 500 tyś km na tym oleju i do dziś śmiga bez pożerania oleju.
Nawet robiliśmy testy na dwóch mercedesach. Te same silniki, ten sam przebieg i od początku jeździły na jakimś kiepskim oleju. Później w jednym mercedesie podmieniliśmy olej. I za ok. 6 tyś. km w obu mercach zrzuciliśmy miskę. I co ?? Temu co podmieniliśmy olej silnik w środku na ściankach i korbowodach nie miał już prawie żadnego osadu. Czyli mineralny lekko płuczący.
Olej 10W40 to nic innego jak rozcieńczony 15W40 tak mówili na kursach.
U mnie w rodzinie 5 samochodów jeździ na tym oleju. Jest to olej ciężki, niby do nowoczesnych maszyn. Jest to Castrol Tection 15W40 jest to olej serwisowy. W sklepie może kupisz o takiej nazwie, ale ma inne parametry niż ten co do mechanika przychodzi.
Piszę tylko, że u mnie olej do takiej temp. dochodzi i nie wiem, czym to jest spowodowane.
Dlatego tu napisałem, czy nie czas zmienić na coś innego, a w szczególności, że mam w planach mody. Wasze doświadczenia chętnie poczytam...