[MK3] Kompletny brak mocy / kopci momentami na biało

[daniel40]

Wirnik turbo stoi. Bynajmniej od strony ssącej. Ciekawy jestem jaka przyczyna zatrzymania wirnika? Po łopatkach nie było widać że są uszkodzone.


Mam pytanie odnośnie używanej turbiny. Znalazłem egzemplarz który nie ma luzów wzdłuż osi wirnika. Ma jedynie delikatne na boki. Ale gdy przycisnę wirnik z jedne strony (tak aby zniwelować luz) i pokręcę nim to wirnik delikatnie obciera o obudowę. Jeśli kręcę wirnikiem bez dociskania na luzie to kręci się ładnie bez obcierania. Czy takie turbo można założyć?

Znalazłem też taką samą turbinę ale chyba od passata lub coś podobnego bo część wydechowa była jakby skierowana w inną stronę. Także nie było wywierconych otworów aby przykręcić kolanko. Gruszka podciśnienia była inaczej zamontowana. Ciekawe czy da się to wpakować do golfera.

[seba198666]

faktycznie turbina nie daje u ciebie znaku życia,tak jakby wogóle jej nie było

[Stanley777]

Witam. Mam podobny problem, posiadam Golfa IV 1.9 ARL
I ostatnio zauważyłem że po przekroczeniu 120km/h zostaje odcięte turbo czyt notlauf/tryb awaryjny jak kto woli prosiłbym o pomoc bo nie wiem co jest grane, zaznaczam że ok 7 miesięcy temu moja turbina była regenerowana wszystko było ok, a problem pojawił się tak jakby po tych mrozach po ziemie, ogólnie codziennie dojeżdzam do pracy nie mam daleko ok 5 km ale jak wiadomo samochód nie był w stanie się nagrzać do temp 90*C Przegoniłem go czasami kilka razy w weekend i tyle. Obecnie mam tak że jadąc jak jest zimny silnik gazując nawet delikatnie na 3/4 biegu kopci delikatnie na biało a gdy się nagrzeje do 90 to kopci na czarno i to dosyć konkretnie, tryb a waryjny wkaskuje jak wspomniałem po osiągnięciu 120km/h bądź przekroczeniu 3tys obr Usterka mija z ponownym włączeniem samochodu. Podpinałem go też u kumpla pod kompa i wyskoczył błąd odnośnie ciśnienia doładowania, on twierdzi że któryś z zaworków tych pod maską, w sumie to nie duże koszta, ale chciałbym się upewnić, bo tak czy inaczej pchać kasę w błoto nie ma sensu... Prosiłbym o pomoc, bo na wiosnę chciałbym zacząć wszystko powoli ogarniać z samochodem bo póki co to tylko zmartwienia...

[munior]

zauważyłem że po przekroczeniu 120km/h zostaje odcięte turbo czyt notlauf/tryb awaryjny jak kto woli prosiłbym o pomoc bo nie wiem co jest grane, zaznaczam że ok 7 miesięcy temu moja turbina była regenerowana wszystko było ok, a problem pojawił się tak jakby po tych mrozach po ziemie,

To że turbina była "regenerowana" (zapewne czyszczone były kierownice )nie znaczy że z problem nie powróci ....bo to turbina ze zmienną geometrią ,a jej największą wadą są notorycznie zapiekające się kierownice ....szczególnie że exploatujesz auto na któtkich odcicnakach ...auta ze turbiną VNT nie nadają się jako auta na krótkie dojazdy do pracy ,bo wczesniej czy pużniej kierownice staną w sadzy

Podpinałem go też u kumpla pod kompa i wyskoczył błąd odnośnie ciśnienia doładowania, on twierdzi że któryś z zaworków tych pod maską,

Ja bym się nie łudził że to zaworek choć to akurat łatwo sprawdzić podmieniając n75 ,na zawór z egr...mogłeś też sprawdzić działanie sztangi od gruszki ,czy chodzi w pełnym zakresie bez zaciąć ,jak miałes podpiętego vaga

[Stanley777]

munior, sztanga się rusza próbowaliśmy tak pod ciśnieniem jak i poprzez vaga
A jeśli chodzi o regeneracje to polegała ona na całkowitej wymianie wirnika i cyfrowym ustawieniu jego osiowości a także na wymianie gruszki, no i oczywiście całość została wyczyszczona..

Słyszałem że taką sadze można stopniowo wypalić ale to goniąc samochód po kilka set kilometrów a nie po max 10 na dzień...

Sam nie wiem co z tym zrobić w sumie turbinę mam jeszcze na gwarancji

[munior]

sztanga się rusza próbowaliśmy tak pod ciśnieniem jak i poprzez vaga

Jak chodziła płynnie ,bez zacięć ok.1,5 cm to raczej kierownice nie stoją ...podmień zaworek n75 na n18 z EGR ,albo tylko przepnij wężyki i wtyczkę

[Stanley777]

munior, sztanga chodziła płynnie, jeśli chodzi o podmienianie zaworka to muszę nad tym chyba lepiej pokombinować bo z kumplem ściągałem wężyki z N75 i jeden był konkretnie zapieczony tak strasznie twardy był że nie dało się go ściągnąć przypuszczam że jest zatkany czy coś (tak sobie to przynajmniej tłumacze) druga sprawa kumpel miał jeden wolny zaworek i na chwilę podpięliśmy ale było bez żadnych zmian tyle że od niego króćce były skierowane w jedna stronę i po założeniu jeden wężyk był nagięty i wątpię by tam powietrze się przedostawało :/ a u mnie w ARL dwa górne króćce są w jedną stronę a ten na samym dole jest w przeciwną, pod względem wężyków wszystko jest dopasowane stety lub niestety na styk i nie miałem możliwości sprawdzenia...

Myślisz że to mogłoby być przyczyną tego kopcenia i ogólnego łapania not lauf'a przy przekroczeniu iluś tam tyś obr czy też ogólnie ok 130km/h?

Z tego co się orientuje to taki zaworek to koszt ok 200zł
Tylko wciąż nie wiadomo czy to faktycznie to


...


Problem rozwiązany okazało się że ta gruba rura która leci od IC a przechodzi zaraz za chłodnica to tam jest złączka z twardej w miękką gumę i na tej złączce opaska puściła wystarczyło wcisnąć tą gumową rurę zmienić opaskę i gitara. Znów można śmigać na maksymalne wydajności turbo i silniczka biorąc pod uwagę serie hehe