Nie zapala po dłuższym postoju

[t0mal]

Na tą chwilę podejrzewam zbyt małą wydajność pompy w baku

raczej odpada, byłby problem wtedy kiedy silnik ma duże zapotrzebowanie na paliwo, np przy wyprzedzaniu, muliłby się

Takie cuda jak piszesz to raczej kostka stacyjki albo immobiliser. Immo zostawia błędy, więc łatwo będzie sprawdzić.
Następnym razem jak będziesz miał problemy z odpalaniem poruszaj kluczykiem w stacyjce podczas kręcenia rozrusznikiem, albo spróbuj odpalić trzymając kluczyk dwoma palcami, za brzegi. Jak uda się uruchomić silnik, bądź migną kontrolki podczas gdy rozrusznik pracuje to kostka będzie do wymiany.

[WARNER]

@t0mal, VAG nie pokazuje innych błędów niż te które podałem w pierwszym poście, więc immo raczej odpada. Rano spróbowałem też sposobu z ruszaniem kluczykiem przy kręceniu, ale niestety nic to nie pomogło. Zapalił zgasł, a później długie kręcenie (mam wrażenie - być może mylne - że trzeba kręcić potem tak długo aż rozrusznik naciągnie paliwa)

[WARNER]

Dzisiaj przy przeszukiwaniu neta wujek google wymyślił by wymienić uszczelniacze pompowtryskiwaczy. Co Wy na taki pomysł ?
" onclick="window.open(this.href);return false; na tym filmiku z youtuba zachowanie przy rozruchu bardzo podobne

[addeek]

Tylko, że ja nie mam pompowtryskiwaczy tylko zwykle wtryski, a silnik jest na pompie rotacyjnej. Na razie dalej nie zdiagnozowalem problemu. Wszyscy mechanicy sa zajeci i dopiero w przyszlym tygodniu odstawie na warsztat.

[addeek]

założenie zaworku zwrotnego nie pomogło. Zatankowałem go do pełna, zeby wykluczyć zapowietrzanie się przez część w baku - również nie pomogło

[addeek]

Problem na 90% rozwiązany - samochód stał 3 dni u mechanika z uwagi na problem pojawiający sie po dluzszym odstaniu. Od strony elektronicznej wszystko jest OK. Spradzono caly układ zasilania paliwem (począwszy od baku aż po przewody paliwowe wchodzące do silnika). Wszystkie obejmy załozyli nowe. Mowilem mechanikowi, ze niedawno wymienialem filtr paliwa i zawór na filtrze, ale on mimo to wymienił oring na tym zaworku (bo jak powiedział "nowy zaworek na filtrze wcale nie musi być sprawny, jest dziesięciu producentów, z czego siedmiu od razu nadaje się do wyrzucenia", więc postanowił wymienić sam oring na tym nowym zaworku. Efekt jest zadowalający, samochód po całej nocy odpala od strzału. Zauwazylem też, ze w przewodach paliwowych tych widocznych po otwarciu maski nie ma ani jednego bombelka powietrza ! Wczesniej jak silnik pracował widać było że OD filtra idą małe bombelki, a na tym drugim wężyku idącym OD silnika DO filtra podczas pracy silnika przewód ten robił się biały (ze względu na "pienienie" się paliwa). Teraz oba przewody sa przeźroczyste, wypelnione TYLKO paliwem !! Sprawdz u siebie jak zachowuje się ten drugi przewód od silnika do filtra paliwa czy też nie jest przypadkiem biały podczas pracy silnika - jeżeli tak to prawdopodobnie masz dokladnie ten sam problem. Impreza kosztowała mnie 200 zł, ale mam nadzieje, ze juz mam problem z glowy. Zobaczymy z czasem czy problem się nie ponowi.

[WARNER]

Dzięki za pomoc i wszystkie pomysły
Wygląda na to, że udało się problem rozwiązać - tkwił on w uszkodzonych o-ringach na pompowtryskiwaczach. Poprzedni właściciel widać pchał tam palce gdzie nie trzeba, wszystkie 4 pompowtryski miały uszkodzone uszczelki - widać, że były wyciągane (wnioskuję, że chyba łomem po śladach na głowicy). W czasie wyciągania uszkodził uszczelki i wsadził to tak spowrotem. Po wymianie uszczelniaczy auto z rana zapala tak jak trzeba, silnikiem nie huśta, więc liczę, że więcej niespodzianek już na mnie nie czeka i auto będzie teraz zapalać tak jak trzeba.

Tak nawiasem do pompowtrysków z BOSCH-a wystarczy kupić w pierwszym lepszym sklepie motoryzacyjnym uszczelniacze o symbolu 1 417 010 997. Są to oryginały z BOSCH-a. Koszt na 1 pompowtrysk to ok. 30 zł. Dla porównania w ASO za te same gumki chcieli 120 zł. Więc nie warto cztero krotnie przepłacać. Wbrew temu co niektórzy opowiadają, wymiana też nie jest skomplikowana i spokojnie można to w kilka godzin zrobić w garażu.

[addeek]

to pozostaje nam lac rope i do przodu!

[m00sk]

siemka odgrzewam, mam silnik 1,9 TDI wprawdzie ale ten sam problem, wymienilem filtr i zawór we filtrze (ten co wchodzi do filtra od gory) i od tamtej pory po calonocnym postoju samochod zaczal odpalac za 5-6 kreceniem, a dzis (po 2 dniach) za 6 próbą przy 12 kreceniu juz na padającym akumulatorze... samochod poszedl do mechanika, myslicie ze w moim przypadku tez szukać najpierw Waszych problemow i usuwac ?

[daniel.wwe]

wymienilem filtr i zawór we filtrze (ten co wchodzi do filtra od gory) i od tamtej pory po calonocnym postoju samochod zaczal odpalac za 5-6 kreceniem

Skoro kłopoty zaczęły się po wymianie to pewnie paliwo się cofa, a winowajca to zapewne ten zaworek (podgrzewacz paliwa). Czasami nowy nie oznacza sprawny... Po nocce sprawdzasz czy w przeźroczystym przewodzie który idzie od filtra paliwa do pompy jest paliwo i już wiesz czy to tego wina

[m00sk]

tak byl bąbelek i z bąbla wielkosci glowki szpilki zrobil sie bąbel 5 centymetrowy podczas chodzenia silnika wyglada jakby pienilo sie w srodku paliwo