Forum.VWGolf.pl

Silnik 1y , odpala po nocy od strzała, ale trochę nim telepie i trochę nie równo chodzi przez jakieś 2 do 3 sek. Później samochód może stać do wieczora nie tykany, i odpala normalnie. Dodam, że temperatura jest bliska zero stopni. Jest to rocznik 1992r. może za dużo od niego wymagam, żeby palił jak nowy. Czym może być to spowodowane? Bo świece odpadają i powietrze w wężykach też.

używam. Możliwe, że świece padły? Niedawno sprawdzałem i były ok, ale palił tak samo. Kurde jeżeli by padły to czemu może stać cały dzień i odpali normalnie wieczorem?

Deloox pisze:używam. Możliwe, że świece padły? Niedawno sprawdzałem i były ok, ale palił tak samo. Kurde jeżeli by padły to czemu może stać cały dzień i odpali normalnie wieczorem?

zanim Ci głowica i komora wstępna wystygdnie calkowicie to mijają konkretne godziny. diesel to jak by to powiedzieć odpowiednik termos z którego trzeba również dbrze i skutecznie odprowadzać ciepło.

No tak, to wiem. Tylko ja go odpalę zgaszę po minucie i wieczorem pali normalnie. np. o 10 odpalam, pali od strzała po telepie go trochę jakby na gar nie łapał. Godzina 18- 19 odpalam świece się zapalają , zapala od strzała i żadnego telepania, czyli miód malina.

a myślałeś o zrobieniu pomiaru sprężania? być moze i tutaj będzie przyczyna, któryś z garów może mieć ciud mniejsze ciśnienie, lub po i po pierwszym odpaleniu jż sie świnia uszczelnia olejem. teorii będzie tyle ile jest osób na tym forum, możliwe jest również wypalenie któreś ze świec żarowych i po mimo że grzeją to ta jedna może grzać slabiej, może się zapowietrząć układ wtryskowy... możliwości jest mnustwo, ale puki nie zrobisz podstawowych pomiarów too niczym mówić nie można.

Jak jest ciepło pali bez takich telepań.

to dla św. spokoju wykręć świece i sprawdź czy nie są nadpalone lub po prostu czy równo miernie sie grzeją... możliwe że grzeją wszystkie, ale jedna nie dogrzewa i przedewszstkim ciśnienie trzeba sprawdzić. Żarnik po pewnym czasie ma prawo się tez wypalić tak jak wtryski się zużywają.

odpalony rano o 9 telepał. Stał cały dzień, na dworze -4 stopnie odpalony teraz o 22:30 bez żadnego jęknięcia, odpalił od strzała.

Deloox pisze:odpalony rano o 9 telepał. Stał cały dzień, na dworze -4 stopnie odpalony teraz o 22:30 bez żadnego jęknięcia, odpalił od strzała.

może jest zaspany
sorki za zart

Nie wiem w czym tu problem skoro telepie przez 2-3 sekundy. Tylko pozazdrościć takiego dieselka.
Poczytaj jakie tu problemy mają MK4 TDI.

witam !!! ja miałem takie 2-3 sek szarpnięcia ale poradziłem sobie z tym. Jak odpalam to kręcąc rozrusznikiem nie robię tak że jak podczas pierwszego zakręcenia odpali to odpuszczam kluczyk. Jak kluczyk przetrzymam ok. 1 sek jak już niby złapał nigdy mi nie zatelepało,

pozdro

może jest zaspany
sorki za zart
_________________

On zawsze jest zaspany, nawet jak jedzie, a raczej sie przemieszcza.

daszczyk pisze:witam !!! ja miałem takie 2-3 sek szarpnięcia ale poradziłem sobie z tym. Jak odpalam to kręcąc rozrusznikiem nie robię tak że jak podczas pierwszego zakręcenia odpali to odpuszczam kluczyk. Jak kluczyk przetrzymam ok. 1 sek jak już niby złapał nigdy mi nie zatelepało,

No też tak czasem robię i przytrzymuje kluczyk.

taki sam mam silnik i to raczej nic strasznego, tak juz jest, chyba że przybiera to już dużą skale to wtedy obejżyj świece z bliska, ja ostatnio wymieniłem dwie i miodzio.
a czy on taki zaspany...?
pozdro