Awaria komputera w 110 konnym TDI
: ndz gru 30, 2007 12:53
Witam,
Od około miesiąca jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem GolfaIII 1.9 TDI GT.
Po dwóch dniach od rejestracji 'wskoczył' mi błąd - najpierw szarpnęły obroty, następnie wskazówka obrotomierza ustawiła się na 1100 obr. i pedał gazu przestał działać.
Po chwili zaczęła mrugać spiralka
Po skasowaniu błędu pojeździłem ze dwa dni i znowu to samo, wybrałem się do diagnosty, który wykminił, że padł mi potencjometr pedału gazu. Dostałem używany za 100 zł., wymieniłem (masakra, dojście beznadziejne, kupa paplaniny, ale jakoś dałem rade). Niestety po dwóch dniach znowu to samo [']
Powtórka z rozrywki, wymiana potencjometrów i zwrot kupionego do sklepu. Kolejna wizyta u diagnosty, już teraz bardziej kumatego (jak twierdzą znajomi )
Diagnoza wykazała 5 czy 6 różnych błędów i mechanik stwierdził, że to niemożliwe bo wszystko tak naprawdę działało i okazało się, że mam awarię komputera, któremu co jakiś czas 'odbija' i urachamia mi tryb jazdy awaryjnej.
No i mam problem ze zdobyciem kompa o numerze 0280 906 021 DF
podobno najważniejsze są dwie litery na końcu i to, że ma to być od 110 konnego silnika.
Jeśli ma ktoś dostęp do takich części lub wie jakiego mógłbym użyć zamiennika to proszę o pomoc.
Gość, który mi to diagnozował założył na chwile inny komp chyba AH (prawdopodobnie od 90KM) i po próbnej przejażdżce oddałem go bo spalanie pokazywało mi na jakieś 12 l.
teraz zastanawiam się nad kupnem tego jego kompa ponieważ chcę jutro jechać nad morze na sylwka i najwyżej jak znajde taki jak mi trzeba to tamten sprzedam, tylko boję się, że mogę coś w ten sposób popsuć.
Od około miesiąca jestem (nie)szczęśliwym posiadaczem GolfaIII 1.9 TDI GT.
Po dwóch dniach od rejestracji 'wskoczył' mi błąd - najpierw szarpnęły obroty, następnie wskazówka obrotomierza ustawiła się na 1100 obr. i pedał gazu przestał działać.
Po chwili zaczęła mrugać spiralka
Po skasowaniu błędu pojeździłem ze dwa dni i znowu to samo, wybrałem się do diagnosty, który wykminił, że padł mi potencjometr pedału gazu. Dostałem używany za 100 zł., wymieniłem (masakra, dojście beznadziejne, kupa paplaniny, ale jakoś dałem rade). Niestety po dwóch dniach znowu to samo [']
Powtórka z rozrywki, wymiana potencjometrów i zwrot kupionego do sklepu. Kolejna wizyta u diagnosty, już teraz bardziej kumatego (jak twierdzą znajomi )
Diagnoza wykazała 5 czy 6 różnych błędów i mechanik stwierdził, że to niemożliwe bo wszystko tak naprawdę działało i okazało się, że mam awarię komputera, któremu co jakiś czas 'odbija' i urachamia mi tryb jazdy awaryjnej.
No i mam problem ze zdobyciem kompa o numerze 0280 906 021 DF
podobno najważniejsze są dwie litery na końcu i to, że ma to być od 110 konnego silnika.
Jeśli ma ktoś dostęp do takich części lub wie jakiego mógłbym użyć zamiennika to proszę o pomoc.
Gość, który mi to diagnozował założył na chwile inny komp chyba AH (prawdopodobnie od 90KM) i po próbnej przejażdżce oddałem go bo spalanie pokazywało mi na jakieś 12 l.
teraz zastanawiam się nad kupnem tego jego kompa ponieważ chcę jutro jechać nad morze na sylwka i najwyżej jak znajde taki jak mi trzeba to tamten sprzedam, tylko boję się, że mogę coś w ten sposób popsuć.