Strona 1 z 1
rozrusznik, czy coś innego
: pt sty 04, 2008 14:39
autor: ryba_71
Dzisiaj nie odpalił przy odpaleniu rozrusznik przekręcił się nieznacznie i zamarł pogasły kontrolki zresetował się zegar i licznik okresowy kilometrów wykonałem jeszcze 3 próby podczas których rozrusznik przekręcał się jeszcze mniej, przestawał i po około 2 sekundach delikatnie znów się przekręcił a pomiędzy jego *#cenzura#* gaśnięcie wszystkich kontrolek i zegarów. Ponieważ mam zamontowany wskaźnik diodowy naładowania aku można stwierdzić, że te 4 próby osłabiły bardzo akumulator ichyba więcej prób by nic nie dało więc odpuściłem. Teraz zastanawiam się co sprawdzić czy może to być kostka stacyjki, rozrusznik (szczotki, łożyska, połączenia elektryczne, bendix) czy jeszcze coś innego. Dodam jeszcze że przy dodatnich temperaturach pali zawsze dobrze zaczyna się przy minusowych dzisiaj było rano -15. Oczekuję na podpowiedzi tych co mieli podobny problem. Dzięki
[ Dodano: Pią Sty 04, 2008 13:42 ]
Nie wiem dlaczego ale słowo"*#cenzura#*" zostało zastąpione gwiazdkami
[ Dodano: Pią Sty 04, 2008 13:43 ]
******* - r u c h a m i.
: pt sty 04, 2008 14:44
autor: jasiek21
sprawdź aku, i podładuj.
oraz oczywiście standard, czyli kąt wtrysku, świece, przekaźnik, bezpiecznik.
: pt sty 04, 2008 15:27
autor: ryba_71
jasiek21 pisze:sprawdź aku, i podładuj.
oraz oczywiście standard, czyli kąt wtrysku, świece, przekaźnik, bezpiecznik.
1- świece nie powinny mieć nic wspólnego z takim zachowaniem.
2 - bezpiecznik spalony nie było by rozruchu
3 - kąt wtrysku jest prawidłowy
4 - o który przekaźnik chodzi
[ Dodano: Pią Sty 04, 2008 14:29 ]
5 - aku OK wkońcu przy rozruchu patrzyłem na wskażnik naładowania po rozruchach jego kondycja jest kiepska, ale przed rozruchem była OK więc akumulator odpada
: pt sty 04, 2008 16:27
autor: jasiek21
jakie masz teraz napięcie na aku,
może po prostu słaby jest i nie daje rady w takiej temperaturze. Masz rację ze świecami się za bardzo rozpędziłem. O przekaźnik świec i bezpiecznik od świec mi chodziło.
Ja mam taki myk u mnie, prawdopodobnie syf w rozruszniku, że jak rano kręcę, to on obraca raz i się zatrzymuje, obraca drugi raz, i za 3cim łapie.
Sprawdź kable do rozrusznika, uderz go jakimś kluczem w czasie zapalania i sprawdź, czy to nie bendix.
Kostka zachowuję się troszkę tak, przekręcasz kluczyk, wszystko przygasa, ale nie kręci wcale rozrusznik, trzeba potarmosić kluczykiem w stacyjce.
: pt sty 04, 2008 20:40
autor: zbyko
Rozumiem że ten wskaźnik masz podpięty bezpośrednio pod klemy akumulatora bo w przeciwnym razie choćby przy braku dobrego zmasowania będzie Cię przekłamywał.
Pierwsze co weź jeden przewód rozruchowy połącz dobrze pomiędzy minusem w akumulatorze a masą silnika i sprawdź wtedy czy kręci.
Nie zapomnij też przeczyścić zmasowania z karoserią
: pn sty 07, 2008 09:25
autor: ryba_71
Napięcie na akumulatorze po wyęciu go z auta wynosiło 12,6 V -przy temperaturze -12 Teraz gdy nie ma mrozów pali prawie na dotyk
: pn sty 07, 2008 11:03
autor: zbyko
Przy niższych temperaturach wszystko ciężej się obraca nawet rozrusznik do tego jeśli akumulator ma już parę lat to spadek napięcia przy rozruchu jest na nim pewnie spory w tym jeszcze świece żarowe. Spróbuj zmierzyć jego napięcie przy rozruchu jak spadnie do 10.5 V to jeszcze nie jest tak źle. No i podstawa mieć przy rozruchu wciśnięte sprzęgło bo po co ciągnąć rozrusznikiem całą skrzynię a przy mrozach olej w niej jest bardzo gęsty. No ale takie podstawy to chyba znasz ale nie zaszkodzi o tym napisać.
A sprawdź jeszcze tą masę silnika bo to też ważne.
: pn sty 07, 2008 13:31
autor: ryba_71
Masa powinna być OK bo przy obecnych temperaturach od -4 do +2 nie ma problemu. Wartość 12,6 V na akumulatorze sprawdziłem bezpośrednio po nieudanych rozruchach na mrozie -12 stopni C. Cy możliwe jest w takim razie,że przy rozruchu spadek napięcia jest większy od 2 V, Jak sprawdzić spadek napięcia przy rozruchu na zimnym silniku z grzejącymi świecami, czy na ciepłym bez grzejących świec? A nie orientujecie się ile sprawdzenie spadków napięcia przy rozruchu może kosztować w zakładzie elekto - mechanicznym bo po Waszych sugestiach zaczynam myśleć o niedomaganiu akumulatora.
: pn sty 07, 2008 16:12
autor: adas01
miałem ostatnio przypadki resetowania się zegarów i dużego poboru mocy z aku. winnym okazał się elektrowłącznik rozrusznika.
: pn sty 07, 2008 16:56
autor: maryjan
Identyczny miałem przypadek ale w astrze. Niestety rozrusznik nie chciał już pokręcić... Ale zestaw naprawczy z tego co pamiętam nie był drogi.
Pozdrawiam