Forum.VWGolf.pl

No wlasnie.Po dluzszej jezdzie (na przyklad 500km, bo zdarza mi sie czesto robic takie trasy)jak otwieram maske to bagnet od oleju jest wysuniety 5cm do gory.
Silnik jest OK, dobre przyspieszenie, spalanie, nie wyrzuca oleju przez te dziure od bagnetu.
Co to moze byc?
Troche nim trzesie przez poduszki pod silnikiem (tak jest od czasu gdy sa zalozone sprezyny od Passka B3-bardzo kiepski pomysl; przod wyglada jak terenowka i odbija sie to na komforcie jazdy-bede je zmienial w tym miesiacu).
Czy moze sie wysuwac bagnet od tego "tluczenia" i "trzesawicy", czy powod jest inny?

cześć w twoim przypadku może być zapchana odma olejowa

A nie masz urwanego tego zatrzasku na bagnecie bo ja tak mialem i okazalo sie ze na bagnecie mialem urwane wymienilem bagnet i bylo ok!

Mój bagnet też niekiedy lubi sobie wyskoczyć i tak jak napisał miroooo, mam urwany ten zatrzask

Zatrzaski raczej mam cale, ale jeszcze dzisiaj zobacze.Tez pomyslalem o odmie, ale nie ma w niej nawet kapeczki "maselka",ani innych rzeczy.
Najbardziej sie boje ze mi wyrzuci olej tamtedy, chociaz teoretycznie nie ma prawa.

dominik7 pisze:ajbardziej sie boje ze mi wyrzuci olej tamtedy, chociaz teoretycznie nie ma prawa.

musiałbyś nalać z 10 litrów, a pewnie wtedy i tak by nie wyjeciał przez bagnet. nie pamiętacm czy w dwójce rurka od bagnetu kończy sie poniżej lustra oleju, ale gdyby tak nie było to jedyne co może sie stać to para z nagrzanego oleju moze pobrudzic komore

W MK II rurka od bagnetu jest na wysokosci bloku silnika.Bagnet ma z 30-40cm dlugosci.
THX.

W MK II rurka od bagnetu jest na wysokosci bloku silnika.Bagnet ma z 30-40cm dlugosci.

w drugą stronę mi chodziło, do środka.czy zanurza sie w oleju czy nie