Forum.VWGolf.pl

Mam pytanie do wszystkich posiadaczy AFN-ów zaopatrzonych w MFA.
W czasie jazdy mój wyświetlacz MFA ustawiony jest zawsze na temp. oleju, lubię ją kontrolować.
1. przy spokojnej jeździe utrzymuje się na poziomie 85-95 stopni
2. przy ok 140 km/godz. wynosi 100-110 stopni
To chyba norma.
Kilka dni temu miałem okazie wycisnąć z mojego AFN wszystko, co dała fabryka, przez ok 150 kilometrów non stop jechałem z maksymalną prędkością (na liczniku było 200-205 km/godz) Olej podszedł do 127 stopni, czy to normalne??? Jaką max temp miał wasz olej??? W jakiej max temp może pracować olej???
Używam MOBIL 1 10W/40

no to bracie jak bedziesz tak jeździł to powodzenia wycisnąłeś co sie dało przed unfalem. olej generalnie im niższa temperatura tym lepiej, w praktyce najlepiej by było około 80-95.

Cinek pisze: olej generalnie im niższa temperatura tym lepiej, w praktyce najlepiej by było około 80-95.

Bzdura !
Jeżdżąc samochodem z silnikiem TDi i kręcenie go po obrotach na zimnym oleju jest dla niego o wiele bardziej zabujcze niż jazda V-max z wysoką temp. oleju.
Olej powinien mieć temp. 80-110* wtedy zobaczysz ze przy tej temp. jest najlepsze smarowanie.
Poszukaj gdzieś w internecie charakterystyki cieplnej twojego oleju...

mariusz-1975 pisze:co dała fabryka, przez ok 150 kilometrów non stop jechałem z maksymalną prędkością (na liczniku było 200-205 km/godz) Olej podszedł do 127 stopni, czy to normalne??

150 kilometrów z prędkością maksymalną ? Nieźle Oczywiście normalnym jest, że tych prędkościach przy dłuższym pałowaniu temp oleju wzrasta do wartości jakie podałeś. Szkoda silnika na takie katowanie...Jak masz zamiar dalej tak jeździć to zdemontuj górną silnika osłonę, dolną osłonę silnika , zamontuj dużą chłodnicę oleju albo najprościej kup benzynę

mariusz-1975 pisze:1. przy spokojnej jeździe utrzymuje się na poziomie 85-95 stopni
2. przy ok 140 km/godz. wynosi 100-110 stopni
To chyba norma.

no u mnie jest troche mniej ale jeżdze bez osłony dolnej w sezonei letnim , oczywiście trzeba zdjąć tez tą małą osłonę miski

mariusz-1975 pisze:przez ok 150 kilometrów non stop jechałem z maksymalną prędkością (na liczniku było 200-205 km/godz) Olej podszedł do 127 stopni, czy to normalne???

normalne, doszedłeś do granicy w której olej jeszcze w miare smaruje....nie pałuj tak auta, a jeśli tak chcesz zapie....ć kup olej Motul, pozdejmuj osłony i zmieniaj co 7500 km max

powodzenia

To pierwszy raz jak go tak przegoniłem , była okazja na niemieckiej autostradzie bez ograniczenia prędkości . Na codzień użytkuje go normalnie, nie przekraczam 3000 obrotów i nie przyspieszam gwałtownie zanim olej nie osiągnie minimum 80 stopni i nie gasze silnika zanim olej nie spadnie do temp ok 90 stopni . Nie raz słyszałem od moich kumpli, „na co ty czekasz, co to za różnica czy olej ma 110 czy 90 stopni jak go gasisz, i tak jest gorący"

[ Dodano: 16 Sie 2008 13:57 ]

Kuman pisze:Jak masz zamiar dalej tak jeździć to zdemontuj górną silnika osłonę, dolną osłonę silnika , zamontuj dużą chłodnicę oleju albo najprościej kup benzynę

W życiu nie benzynę - klekot zaworów sprawnego TDI-ka to poezja , 100 razy piękniejsza niż dobry sund VR-a.