Problem z moca po wymianie uszzelki pod glowica
: wt paź 28, 2008 22:49
Witam
ostatnio odebralem autko z warsztatu po wymianie uszczelki pod glowica i cos wydaje mi sie ze jest slabszy troche...
byly robione prowadnice zaworow przy okazji i miala byc planowana glowica nawet mechanik kupil juz uszczelke do glowicy planowanej - ponoc jest grubsza niz zwykla ma 3 dziurki, ale co dalej - glowica okazalo sie ze prawie nie wymagala planowania tzn tylko zostala liznieta i okalzalo sie za wiecej jej nie trzba zbierac bo jest rowna , ale koles mi powiedzial ze uszczelke zalozyl gubsza taka jak jest do planowanych glowic, dodam ze kat wtrysku ustawil autko ladnie zapala i ladnei jedzie z tm ze jakby kilka konikow ucieklo ...
powiedzcie co moze byc przyczyna?? czy za gruba uszczalka bedzie tego powodem czy moze jeszcz cos innego ? pomozcie bo nie wiem co robic zastanawiam sie czy puki jest "swiezy" po tej robocie nie wymienic tej uszczelki .... ale to troche roboty
ostatnio odebralem autko z warsztatu po wymianie uszczelki pod glowica i cos wydaje mi sie ze jest slabszy troche...
byly robione prowadnice zaworow przy okazji i miala byc planowana glowica nawet mechanik kupil juz uszczelke do glowicy planowanej - ponoc jest grubsza niz zwykla ma 3 dziurki, ale co dalej - glowica okazalo sie ze prawie nie wymagala planowania tzn tylko zostala liznieta i okalzalo sie za wiecej jej nie trzba zbierac bo jest rowna , ale koles mi powiedzial ze uszczelke zalozyl gubsza taka jak jest do planowanych glowic, dodam ze kat wtrysku ustawil autko ladnie zapala i ladnei jedzie z tm ze jakby kilka konikow ucieklo ...
powiedzcie co moze byc przyczyna?? czy za gruba uszczalka bedzie tego powodem czy moze jeszcz cos innego ? pomozcie bo nie wiem co robic zastanawiam sie czy puki jest "swiezy" po tej robocie nie wymienic tej uszczelki .... ale to troche roboty