Ciężko odpala jak jest zimny
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: ndz sty 22, 2006 22:16
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
Ciężko odpala jak jest zimny
Witam.
Problem jest w tym, że nawet teraz przy dosyć wysokich temperaturach na zewnątrz podczas zapalania samochodu muszę wyciągnąć to cięgno przyspieszacza !!! Kiedyś tylko zimą się tego używało, ale od pewnego czasu auto bez tego nie zapali !!! Paliwo jest dobre.
Jaka może być przyczyna takiego utrudnionego odpalania samochodu ???
Problem jest w tym, że nawet teraz przy dosyć wysokich temperaturach na zewnątrz podczas zapalania samochodu muszę wyciągnąć to cięgno przyspieszacza !!! Kiedyś tylko zimą się tego używało, ale od pewnego czasu auto bez tego nie zapali !!! Paliwo jest dobre.
Jaka może być przyczyna takiego utrudnionego odpalania samochodu ???
Re: Ciężko odpala jak jest zimny
Nic z pompą wtryskową nie było robione? Cięgno służy do zapalania zimnego silnika, wielkiej tragedi nie ma jeśli sobie je wyciągniesz przy odpalaniu ale może świece słabo grzeją to raczej pierwszy punkt do sprawdzenia/wymiany...laifrat pisze:Witam.
Problem jest w tym, że nawet teraz przy dosyć wysokich temperaturach na zewnątrz podczas zapalania samochodu muszę wyciągnąć to cięgno przyspieszacza !!! Kiedyś tylko zimą się tego używało, ale od pewnego czasu auto bez tego nie zapali !!! Paliwo jest dobre.
Jaka może być przyczyna takiego utrudnionego odpalania samochodu ???
A ja wykrylem u siebie sniedz na stykach akumulatorka. Sprawdz u siebie tez, szczegolnie jak parkujesz na swiezym powietrzu. Zawzialem sie jednego raza i wyczyscilem je normalnie szczotka taka z drutu. Pozniej pomazalem styki takim specjalny bialy smarem, co smakuje jak psia kupa i pachnie jak zdechle ryby. Problem z paleniem nie wrocil juz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 3
- Rejestracja: wt maja 05, 2009 17:41
- Lokalizacja: Bobowa
Kolego jest jedna fajna rada na to: sprawdź sobie czy pasek rozrządu Ci nie przeskoczył o jeden ząbek. U mnie seat cordoba aaz 75KM raz przy zdławieniu silnika na trójce (pod górkę zamiast na 1 wrzuciłem na 3) szarpnęło zgasło i od tamtej pory zimny czy ciepły trzeba było na "ssaniu" ostatnio powtórzyłem wyczyn niechcący i jeszcze gorzej pali, klepie bardzo głośno i stracił ze 30% mocy. Nie ryzykując drogiej naprawy zapchałem do mechanika, 200zł za wymianę paska i rolek a teraz jak ręką odjął. Pali na tyk bez "ssania" i zrywny jak pieron 13s do setkis
www.madmax.vgh.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 361 gości