Forum.VWGolf.pl

Witam,
mam problem z trzęsącą się budą w moim starym TD.
Nie mam już pomysłu co z tym zrobić. Czytałem, co nieco wymieniałem i nic...
Mam nowe świece, nowe poduszki pod silnikiem, zwiększyłem dawkę paliwa.

Jak odpalam to trzęsie przez chwilę (nie mam linki "ssania" wiec przyjmuje że w tym problem).
Jak ruszam na zimnym to trzęsie mocno, na ciepłym troszkę mniej ale i tak bardzo denerwuje.
Rezonans jest odczuwalny w 2 etapach. Na początku drży przód a później tył.
Obroty jałowe ustawiłem na 840 (wtedy w kabinie jest w cicho).
Jak ustawie ~900 to zaczyna drżeć deska - dosyć nieprzyjemne na dłuższą metę dlatego zmniejszyłem. Na jałowym jak dodaje gazu (bez puszczania sprzęgła) to też od jakiś 920 do 1040obr pojawia się drgawka.
Żeby nie trzęsło przy ruszaniu musi być rozgrzany i muszę dać mu dużo gazu.
Macie jakieś pomysły ?
Pozdrawiam

mihmih pisze:Macie jakieś pomysły ?

ja mam jeden
poszukaj podobnych tematów bo jest ich mnóstwo na forum

To_mas pisze:

mihmih pisze:Macie jakieś pomysły ?

ja mam jeden
poszukaj podobnych tematów bo jest ich mnóstwo na forum

Wujek dobra rada to z Ciebie nie wyrośnie

Napisałem post bo nic konkretnego nie znalazłem. Są podobne problemy które doprowadziły mnie do decyzji o wymianie poduch, świec i zmianie dawki paliwa.

Drgawki zmniejszone ale nie wyeliminowane. Nadal mnie to denerwuje więc jeśli ktoś ma jakiś pomysł lub radę. Lub chociaż link do postu który opisuje mój problem a ja go przeoczyłem to będę wdzięczny.
Pozdrawiam

sprawdz kąt wyprzedzenia zapłonu, rozrząd, może pompa siada, albo jeden wtrysk sie zawiesza i nie równo chodzi.

anaba255 pisze:sprawdz kąt wyprzedzenia zapłonu, rozrząd, może pompa siada, albo jeden wtrysk sie zawiesza i nie równo chodzi.

Kąt miałem ustawiany w zeszłym miesiącu. Rozrząd zmieniałem pół roku temu.
Może wtrysk, może słaba pompa...

Zdarza się też na trasie że czasem mu mocy zabraknie. Tzn wcisne i słabo przyśpiesza. Na chwile popuszczę i wraca mu kondycja

sprawdź ciśnienia na wtryskach czy są równe i czy nie leją(najczęściej jeden jest trafiony). Ciśnienie sprężania na cylindrach czy są równe nie sugeruj się tym tym ze nie bierze oleju i dymi w normie.

miras 33 pisze:sprawdź ciśnienia na wtryskach czy są równe i czy nie leją(najczęściej jeden jest trafiony). Ciśnienie sprężania na cylindrach czy są równe nie sugeruj się tym tym ze nie bierze oleju i dymi w normie.

Sam nie sprawdzę...
ile powinni mnie skasować za taką diagnozę (wawka) ?

w Trójmieście 100pln nie twoje myślę ze u ciebie podobnie

Słuchaj, ja miałem cos w podobie sytuację, tylko, że przy zapalonym świetle lub włączonym ogrzewaniu tylnej szyby auto troszkę inaczej chodziło, dlatego skojarzyłem problem, ale przy starcie i na zimnym trząsł jak cholera, także dziwne braki mocy. U mnie okazało się, że ośka na alternatorze była krzywa, oraz dojechane łożyska, dodam, że na słuch alternator chodził dobrze, zresztą jakiekolwiek obciążeniena pasku klinowym i wieloklinowym może to powodować, czyli padające łożyska na pompie klimy, wspomagania, rolki napinającej, itd.

urus87 pisze:Słuchaj, ja miałem cos w podobie sytuację, tylko, że przy zapalonym świetle lub włączonym ogrzewaniu tylnej szyby auto troszkę inaczej chodziło, dlatego skojarzyłem problem, ale przy starcie i na zimnym trząsł jak cholera, także dziwne braki mocy. U mnie okazało się, że ośka na alternatorze była krzywa, oraz dojechane łożyska, dodam, że na słuch alternator chodził dobrze, zresztą jakiekolwiek obciążeniena pasku klinowym i wieloklinowym może to powodować, czyli padające łożyska na pompie klimy, wspomagania, rolki napinającej, itd.

Cały osprzęt wymieniony :/
Podejrzewam sprzęgło lub wtryski. W przyszłym tygodniu mam nadzieje znaleźć troszkę czasu to podjadę na diagnozę.

mihmih pisze:

urus87 pisze:Słuchaj, ja miałem cos w podobie sytuację, tylko, że przy zapalonym świetle lub włączonym ogrzewaniu tylnej szyby auto troszkę inaczej chodziło, dlatego skojarzyłem problem, ale przy starcie i na zimnym trząsł jak cholera, także dziwne braki mocy. U mnie okazało się, że ośka na alternatorze była krzywa, oraz dojechane łożyska, dodam, że na słuch alternator chodził dobrze, zresztą jakiekolwiek obciążeniena pasku klinowym i wieloklinowym może to powodować, czyli padające łożyska na pompie klimy, wspomagania, rolki napinającej, itd.

Cały osprzęt wymieniony :/
Podejrzewam sprzęgło lub wtryski. W przyszłym tygodniu mam nadzieje znaleźć troszkę czasu to podjadę na diagnozę.

ja bym obstawial sprzeglo jednak.. u siebie w golfie mialem podobnie, trzeba bylo sporo gazu dac przy ruszaniu zeby nie trzepalo buda.. a akurat u mnie sie juz sprzeglo pomalu konczylo i kazdy mechanik mi mowil ze to wina tego..
no ale golfa w koncu sprzedalem sprzegla nei wymienialem wiec 100% pewnosci nie mam