Strona 1 z 2

Wypycha mi wodę z zbiorniczka wyrównawczego - proszę o pomoc

: pt cze 05, 2009 13:07
autor: lowi85
Wypycha mi wodę z zbiorniczka wyrównawczego. Po przegazowaniu (korek odkręcony)zasysa wodę do środka, gdy puszczę gaz woda zaczyna się wylewać. Objaw pojawia się tylko gdy wody mam wlanej na "max" jeśli raz się wyleje to później już nic się nie leje (bo poprostu jest jej mniej niż powinno). Inny problem powiązany z pierwszym (chyba?) jest taki, że nie załączają mi sie wentylatory na chłodnicy chociaż wskazówka pokazuje prawie 100stopni - wentylatory sprawdziłem - działają (po zmostkowaniu kabli), wyłącznik termiczny wymieniłem i nic.
Boję się - cholernie się boje ze to uszczelka pod głowicą (miałem remońcik silnika jakieś pół roku temu), ale może jest jeszcze jakaś inna przyczyna? Termostat przy pompie wody? Do pewnej temperatury górny wąż przy chłodnicy jest ciepły a dolny zimny, gdy temp. rośnie zaczyna również grzać się dolny wąż. Węże te twardnieją gdy dodaje gazu (to chyba normalne?) Cieńki wężyk przy zbiorniczku jest drożny - przepływa nim woda.
Ze zbiorniczka wydobywa się para z płynu chłodniczego. Nie śmierdzi spalinami i nie ma śladów oleju w wodzie, na bagnecie też nie ma śladów wody.

Od jakiegoś czasu też (nei wiem czy to jest powiązane) przy zapalaniu auta troszke poszarpie i zakopci, cięzko powiedizeć na jaki kolor - ale to raczej zapach spalonego oleju wiec to raczej nic wspólnego z wodą.

Jeszcze jedno - przed chwilką sprawdzałem temperaturę wody termometrem i wyszło mi 90stopni w zbiorniczku, a zegar w kabinie pokazywał 80stopni nie wiem z jakiego czujnika pobierana jest temp. na zegar, ale żeby było aż 10stopni różnicy w obiegu? Zaznacze że gdy temperatura wzrosła do 90 (w zbiorniku) to woda się podniosła wylewając sie i tak jak by gotowała - robiły się bańki powietrza, ale nie wiem czy wylatywały z cieńkiego wężyka czy z dołu zbiornika (jeśli ma to jakieś znaczenie jestem w stanie to sprawdzić)

: pt cze 05, 2009 14:31
autor: miś fazi
na pierwszy strzał to wymień korek zbiorniczka , może zaworek nadciśnieniowy nie puszcza

: pt cze 05, 2009 19:01
autor: lowi85
miś fazi pisze:na pierwszy strzał to wymień korek zbiorniczka , może zaworek nadciśnieniowy nie puszcza
Tak też zrobie... Ale pozostaje problem nie działającego wentylatora. Mam wtyczke na trzy piny, jeśli złącze w niej (powiedzmy) pierwszy pin z plusem to załącza sie wentylator, jeśli z plusem złącze pin drugi to słysze tylko cyknięcie jakiegoś prezkaźnika... ? To normalne?

: pt cze 05, 2009 22:20
autor: miś fazi
nie , to nie jest normalne , po pierwsze czy masz klimę , oraz zobacz czy masz sterownik wentylatorów pod zbiorniczkiem wyrównawczym , taka czarna kostka z dwoma wtyczkami

: sob cze 06, 2009 02:25
autor: anaba255
lowi85 pisze:Boję się - cholernie się boje ze to uszczelka pod głowicą (miałem remońcik silnika jakieś pół roku temu), ale może jest jeszcze jakaś inna przyczyna? Termostat przy pompie wody? Do pewnej temperatury górny wąż przy chłodnicy jest ciepły a dolny zimny, gdy temp. rośnie zaczyna również grzać się dolny wąż. Węże te twardnieją gdy dodaje gazu (to chyba normalne?)
powinny byc twarde, ale dac sie uginac,

: sob cze 06, 2009 03:07
autor: lowi85
anaba255 pisze:
lowi85 pisze:Boję się - cholernie się boje ze to uszczelka pod głowicą (miałem remońcik silnika jakieś pół roku temu), ale może jest jeszcze jakaś inna przyczyna? Termostat przy pompie wody? Do pewnej temperatury górny wąż przy chłodnicy jest ciepły a dolny zimny, gdy temp. rośnie zaczyna również grzać się dolny wąż. Węże te twardnieją gdy dodaje gazu (to chyba normalne?)
powinny byc twarde, ale dac sie uginac,
Dają się uginać, tzn nie są twarde jak kamień jak na forum niektórzy pisali. Twardnieją ale da się je ścisnąć.

: sob cze 06, 2009 03:33
autor: anaba255
lowi85 pisze:Dają się uginać, tzn nie są twarde jak kamień jak na forum niektórzy pisali. Twardnieją ale da się je ścisnąć.
Trudno to okreslic, u mnie po normalnej jeźdze przewody sa twarde, ale z nie wielka sila moge je zcisnac, wszystko jest w porzadku, tworzy sie nadcisnienie w układzie, gdy zakrece z powrotem korek i dodam gazu dopiero po 2-3 minutach wracaja do poprzednigo stanu tz. sa znowu twarde.

: sob cze 06, 2009 06:57
autor: twardy
Pany wczoraj mi wydmuchało uszczelke , obiawy biały dym z rury ,ubytek płynu , bable w zbiorniczku i przewody sa naprawde twarde idzie to wyczuć , to tak jak bym chciał reka opone nacisnać :grin:

[ Dodano: Sob Cze 06, 2009 07:00 ]
lowi85 pisze:Boję się - cholernie się boje ze to uszczelka pod głowicą
a jak uszczelka dobra tylko głowica popekana :chytry:

: sob cze 06, 2009 09:05
autor: lowi85
miś fazi pisze:nie , to nie jest normalne , po pierwsze czy masz klimę , oraz zobacz czy masz sterownik wentylatorów pod zbiorniczkiem wyrównawczym , taka czarna kostka z dwoma wtyczkami

klimy nie mam a pod zbiorniczkiem mam jakąś czarną skrzynke, ale co to jest to nie mam pojęcia...
Zrobie zdjęcia

[ Dodano: 06 Cze 2009 09:06 ]
twardy pisze:Pany wczoraj mi wydmuchało uszczelke , obiawy biały dym z rury ,ubytek płynu , bable w zbiorniczku i przewody sa naprawde twarde idzie to wyczuć , to tak jak bym chciał reka opone nacisnać :grin:

[ Dodano: Sob Cze 06, 2009 07:00 ]
lowi85 pisze:Boję się - cholernie się boje ze to uszczelka pod głowicą
a jak uszczelka dobra tylko głowica popekana :chytry:
Myśle, że gdyby jednam było coś z uszczelką albo głowicą to widział bym plamy oleju w zbiorniku, albo wode na bagnecie...

: sob cze 06, 2009 09:14
autor: miś fazi
ta czarna skrzynka jest odpowiedzialna za wentylator , widocznie padła, nazywa się to sterownik wentylatorów , w zasadzie była montowana do aut z klimą , ale była w autach bez klimy , tu masz dobrze bo będziesz mógł to wywalić i podpiąć wentylatory normalnie , na sam termowyłącznik w chłodnicy

: sob cze 06, 2009 09:24
autor: maxymilianus
stawiałbym na uszczelkę (czy przy wymianie miałeś planowaną głowicę?) lub jakaś niedrożność w ukł.chłodzenia.

: sob cze 06, 2009 10:15
autor: munior
lowi85 pisze:Myśle, że gdyby jednam było coś z uszczelką albo głowicą to widział bym plamy oleju w zbiorniku, albo wode na bagnecie.
a niekoniecznie ,czasami przy uszkodzonej uszczelce wywala tylko płyn ....u ciebie raczej 100%uszczelka lub głowica

: sob cze 06, 2009 11:31
autor: twardy
munior pisze:czasami przy uszkodzonej uszczelce wywala tylko płyn
tak jak u mnie , nie ma oleju w płynie ani na odwrót .
Ubywa płynu , auto kopci nierówno pracuje i przewody twarde.
Wszystko zależy w którym miejscu puści uszczelka.

: sob cze 06, 2009 12:47
autor: lowi85
U mnie auto pracuje równo i nie kopci, tylko przy odpaleniu troszke zatrzęsie (jak zapalam bez przyśpieszacza) tylko to raczej norma. Głowice miałem planowaną. Jeszcze jedna moze istotna sprawa jest taka że jak włącze ogrzewanie to czuć płyn z chłodnicy, nie mocno ale jednak. Dzisiaj jade w dłuższą trase to zobacze co sie bedzie dziać.

[ Dodano: 07 Cze 2009 02:12 ]
Sprawa ma się następująco. Trasa 50km w jedną strone, jazda głównie na 4 i 5 biegu - 2000 - 2500obr. Jak jechałem "tam" płynu NIE miałem pod max, wskazówka pokazywała ok 80stopni, przyjechałem na miejsce i płyn sobie wyciekał przez zbiornik - sprawdzałem węże po zgaszeniu silnika, górny był ciepły i twardy (to pojęcie względne), dało się go ściskać, dolny wąż był letni i nie tak twardy jak górny. Silnik zdążył ostygnąć, jak jechałem z powrotem to od przekręcenia kluczykiem migała lampka temperatury, gasiłem silnik, zapalałem - nie przestawała migać więc z taką migającą lampką jechałem do domu 50km - wskazówka pokazywała ok 80stopni. Przyjechałem do domu zgasiłem silnik, zapaliłem i lampka już się nie zapaliła,maski nie otwierałem bo ciemno juz było.

Jeśli chodzi o czarną skrzynke pod zbiorniczkiem to mam taką - są przy niej miejsca na dwa bezpieczniki któych tam nie ma - ja już to chyba mam przerobione, przy wentylatorze mam założony jakiś przekaźnik z bezpiecznikiem.


Gdyby poszła uszczelka lub głowica to jest możliwe ze objawiało by się to tylko tym ze dzieją sie jakieś cuda z płynem? Po za tym nie ma najmniejszych problemów z autem - przyśpiesza dobrze, nie dymi, nie szarpie (tylko przy zapalaniu jak juz pisałem) nie hałasuje, klekosze sobie takim samym tonem zanim pojawiły sie problemy z tym płynem.

[ Dodano: 07 Cze 2009 16:25 ]
ehhh i chyba wszystko jasne, dzisiaj zerkłem do zbiorniczka i pływa tam jakiś syf - jakieś czarne granulki (?). Włożyłem ręke za silnik, żeby sprawdzić czy nie ma tak jakiś wycieków i co...? wszysko poniżej głowicy zaje***e olejem - zaglądam na bagnet a tam o połowe oleju mniej :grrr: Do dupy! Wychodzi na to że jednak ta pierdzielona uszczelka poszła, znowu koszta :grrr: