czujnik temperatury silnika z spadek mocy
: śr lut 10, 2010 22:23
Witam wszystkich głodnych wiedzy i tych, którzy pomagają jej zakosztować. Szukam odpowiedzi na trapiące mnie pytanie. Jaki związek ma czujnik temperatury silnika znajdujący się przy króćcu górnego węza wychodzącego od silnika i idącego do chłodnicy a brakiem mocy powyżej 3 tys. obrotów. Do czego zmierzam właśnie trapiły mnie braki mocy powyżej opisanych obrotów. W warsztacie w Polsce po podpięciu do kompa stwierdzono, że przepływka jest uszkodzona. Wymiana jej nic nie poprawiła. Podmiana elektrozaworu ograniczającego ciśnienia doładowania też nie przyniosła rezultatu. Po wizycie w Niemieckim serwisie stwierdzono, ze błędy generuje czujnik temperatury silnika. Jednak nikt w Polsce nie zwrócił na to uwagi. Jednak Niemiec nie umiał powiedzieć skąd brak mocy powyżej tych 3 tys. Deklarował, ze prawdopodobnie sztanga od turbiny nie chodzi w pełnym zakresie. Wcześniej w serwisie tym sprawdzono ciśnienie w układzie. Czyli gruszka od turbo i dalej cały układ podciśnienia. Wszystko wskazywało, że jest ok. Wróciłem do domu z nowym czujnikiem temperatury silnika i ze świadomością, że dalej z moim AFN jest coś nie tak. Jednak zmiana czujnika zaowocowała, jak na razie i to podkreślam na razie, że auto nie dusi się powyżej 3 tys. obrotów. Gdzie wcześniej sugerowano mi przez naszych polskich mechaników czyszczenie turbiny. Czyli zapieczone łopatki. Doświadczenie z tym czujnikiem miałem jeszcze jedno. Mianowicie w Borce silnik AJM, gdzie były podobne objawy dotyczące zakresu obrotów, jednak w tym przypadku dochodził jeszcze jeden, załączający się wentylator chłodnicy mimo, że temperatura na wskaźniku deski równe 90. I znowu wymian czujnika i auto odzyskało kuce. Więc jaki ma ten czujnik związek ze spadkiem mocy i czy warto czasami być może zwrócić też na niego uwagę przed czyszczeniem turbiny, jeżeli inne rzeczy wykluczymy? Sorry za długi post, ale może ktoś odpowie na moje pytanie, a może kogoś uchronię przed brudzeniem sobie rąk przy turbinie.