Strona 1 z 1

Dymi po rozruchu

: śr mar 31, 2010 13:35
autor: bytomka
Witam
Czy ktoś miał podobne objawy pracy silnika ?

Silnik (JR) po piewszym rozruchu ( tylko jak jest zimny ) silnik kuleje i pali na 3... 4 cylindry i dymi na biało - niebiesko dość mocno , a jeżeli go zaraz zgaszę i uruchomię ponownie ( nie zdąży się jeszcze zagrzać silnik bo ponowny rozruch po ok 30s pracy ) to chodzi normalnie na 4 garki i nie dymi.
dodam że oleju nie bierze , kąt wtrysku ustawiony, świece grzeją wszstkie równo .
Wtryski nie leją i są ustawione na ok 150 bar, spalanie i moc silnika w normie

Jak bym po odpaleniu zimnego silnika normalnie kontynuował jazdę to dymienie i praca na 3... 4 cylindrach ustępuje po przejechaniu ok 500 m (max 1 km ).

Brak mi pomysłu co to może być i co sprawdzić ?

: śr mar 31, 2010 14:28
autor: Michał_1977
bytomka pisze:świece grzeją wszstkie równo
Obawiam się,że jednak któraś niedomaga...piszesz
bytomka pisze:ponowny rozruch po ok 30s pracy ) to chodzi normalnie na 4 garki i nie dymi
Ciepło w cylindrze z pierwszego rozruchu + ponowne podgrzanie świecą i wszystko gra :bajer: ...

[ Dodano: 31 Mar 2010 14:31 ]
bytomka pisze:Jak bym po odpaleniu zimnego silnika normalnie kontynuował jazdę to dymienie i praca na 3... 4 cylindrach ustępuje po przejechaniu ok 500 m (max 1 km ).
Jednak to mnie trochę zastanawia...za długo to trwa.
Sprawdzałeś ciśnienie sprężania w cylindrach? :bajer:

: śr mar 31, 2010 14:42
autor: bytomka
do Michaś_1977

grzanie świec sprawdzałem przy wyciągniętych wszystkich wtryskiwaczach bo mierzyłem kompresję i widać było że rozgrzewają się równo i w szybkim tempie (po ok 6s ).
Niedługo będę ponownie miał okazję sprawdzić świece przy wyciągniętych wtryskach bo chcę zamienić wtryskiwacz z tego cylindra który kuleje przy rozruchu na inny z cylindra pracującego poprawnie.

[ Dodano: 31 Mar 2010 14:47 ]
Tak - mierzyłem kompresję i było
na 3 cylindrach 31 bar
a na 1 cylindrze 25 bar - i na tym cylindrze jak jest zimny to kuleje -wypadają zapłony.

: śr mar 31, 2010 15:58
autor: munior
bytomka pisze:na 3 cylindrach 31 bar
a na 1 cylindrze 25 bar - i na tym cylindrze jak jest zimny to kuleje -wypadają zapłony.
No i znalazłeś przyczynę.Zrób próbę olejową to dowiesz się czy to pierścienie czy coś z zaworami

: śr mar 31, 2010 16:16
autor: Michał_1977
bytomka pisze:na 3 cylindrach 31 bar
a na 1 cylindrze 25 bar
Zbyt duża rozbieżność...
Trzeba coś z tym zrobić :bajer:

: śr mar 31, 2010 18:55
autor: bytomka
Próbę olejową wykonałem i na tym słabszym cylindrze skoczyło na 28 bar (róznica tylko 3 do 4 barów ) - i teraz trudno jednoznacznie powiedzieć czy puszcza górą czy dolem.

Jak odkręcę korek oleju to go nie zrzuca z pokrywy zaworowej, przez bagnet też za bardzo nie dmucha.

: śr mar 31, 2010 18:58
autor: t0mal
Jak dla mnie prosta sprawa - głowicę tak czy siak trzeba będzie zrzucić.

: śr mar 31, 2010 19:10
autor: bytomka
Głowicy na razie nie chcę zrzucać.
Silnik ma dobrą moc , spalanie w trasie 4,7 a w mieście 6 litrów ,oleju nie bierze , w mrozy do -15 zapala , a kasy na ewentualny mały remoncik brak ,chce ewentualnie spróbować środków chemicznych do odblokowania zapieczonych pierścieni ( o ile tak jest w moim przypadku ).

: śr mar 31, 2010 19:17
autor: t0mal
Jak masz warunki to możesz kluczem pokręcić wałem i słuchać czy kompresja nie ucieka w kolektor, jak na jednym cylindrze będzie wyraźnie głośniej niż na innych masz dodatkowe potwierdzenie, że to zawory.

: śr mar 31, 2010 19:29
autor: bytomka
do t0mal

masz na mysli kolektor ssący?

Czy taką różnicę można ocenić na "ucho" czy trzeba raczej dysponować stetoskopem ( a takiego nie mam )

: śr mar 31, 2010 19:33
autor: t0mal
bytomka pisze:masz na mysli kolektor ssący?
I jeden i drugi, co prawda u siebie tego nie robiłem, natomiast w benzyniaku przy różnicy około 3 barów udało się w ten sposób postawić diagnozę, oczywiście po pomiarze kompresjii.

Jak tłok dochodził do GMP po zdjęciu przepustnicy i przyłożeniu ucha do dziury wyraźnie było słychać jak powietrze ucieka.

: śr mar 31, 2010 19:49
autor: bytomka
w diselku chyba było by trudniej tak diagnozować niż w benzynowym silniku - trzeba by chyba zdemontować turbinę?? a i dotarcie do kolektora z "uchem" też chyba trudniejsze??