Forum.VWGolf.pl

Witam,

Mam golfa 4 z silnikiem 1.9 TDI 115 KM (symbol AJM). Niestety okazało się, iż po zrobieniu 3 tys. kilometrów od zakupu mój silnik odmówił współpracy. Po zdjęciu głowicy okazało się, że była ona spawana(!), a wszystko, co znajduje się pod nią trafił szlag! Tzn. Rozrząd, pompowtryski, szklanki itd nie nadają się do niczego. Uszkodzony jest prawdopodobnie także tłok. Niestety podczas kupowania nie było widać żadnej wady. Wyszło to dopiero po tym jak samochód przestał jechać i trza było zdjąć głowicę. Poprzedni właściciel (mechanik z warsztatem) zarzekał się, że samochód jest w bardzo dobrym stanie i nie ma żadnych wad. Znajomy mechanik powiedział mi, że nie opłaca sie tego reanimować, bo tak naprawdę trza by było wymienić większość silnika.

Moje pytanie brzmi, jaki jest koszt wymiany tego silnika?
Czy mogę kupić sam goły silnik, a cały osprzęt zostawić stary?
Za ile można kupić motor w dobrym stanie?
Czy do mojego osprzętu, bez robienia przeróbek da się podłączyć silnik inny niż AJM np. ASZ lub ARL?
Czy mogę domagać się od handlarza rekompensaty za sprzedanie mi pojazdu z wadą ukrytą i jakie są na to szanse?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Karol Pajka

Pajki, odezwij sie do mnie na kom to pomoge 503399909

Pajki pisze:Witam,


Czy mogę domagać się od handlarza rekompensaty za sprzedanie mi pojazdu z wadą ukrytą i jakie są na to szanse?

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Pozdrawiam.

Karol Pajka

Jak najbardziej. Po ekspertyze do rzeczoznawcy i z tym do poprzedniego własciciela. Jak bedzie sie wypierał to do sądu. Ma z góry przegrane. W Polsce jest na szczęscie prawo ze jak ktoś wcisnie komuś coś z ukrytą wadą to mozna go o to posądzić. Zrobili to właśnie przeciwko nieuczciwym sprzedawcą.

Pozdro

ZC

To tylko w przypadku jak sprzedający jest podmiotem gospodarczym, jeśli prywatny właściciel to mozna mu naskoczyć. Powie, że nic o tym nie wiedział.

Zimny Chirurg pisze: Jak najbardziej. Po ekspertyze do rzeczoznawcy i z tym do poprzedniego własciciela. Jak bedzie sie wypierał to do sądu. Ma z góry przegrane. W Polsce jest na szczęscie prawo ze jak ktoś wcisnie komuś coś z ukrytą wadą to mozna go o to posądzić. Zrobili to właśnie przeciwko nieuczciwym sprzedawcą.

Pozdro

ZC

Dzieki za radę. Dziś mam zamiar dzwonić do handlarza i wszystko zależy od jego postawy. Jak się będzie wypierał, to wezwę rzeczoznawcę.
Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam

indyczes pisze:To tylko w przypadku jak sprzedający jest podmiotem gospodarczym, jeśli prywatny właściciel to mozna mu naskoczyć. Powie, że nic o tym nie wiedział.

Jest podmiotem gospodarczym - mam fakturę. Jeśli się nie przyzna to wtedy będę dochodził swoich praw.