Forum.VWGolf.pl

Wiem że wersjach skandynawskich były montowane podgrzewacze wody by szybciej auto łapało temp.
Moj egzemplarz pochodzi z włoch i w tej strefie klimatycznej czegos takkiego nie dokładali.

Pytanko czy duzo jest zabawy z założenim takiego podgrzewacza??
W razie czego co jest potrzebne??

Czytałem na ten temat ostatnio. Otóż sprawa jest bardzo prosta do ogarnięcia. albo kupujesz oryginała i montujesz na wężu od wody i podpinasz elektrykę albo kupujesz wynalazka z 100 zrobionego ze świec żarowych od jakiegoś klekota i montujesz wedle schematu od tego co to wymyślił... tez myślałem żeby takie coś wrzucić do gofra...

Podpinam sie do tematu, bo też myśle o załozeniu tego podgrzewacza ponieważ mój golf też pochodzi z włoch, a zimą przyda sie szybsze rozgrzanie. Czy ktoś samemu zakładał taki podgrzewacz?

Kiedyś w golfie IV z silnikiem ATD miałem te podgrzewacze fabrycznie zamontowane, teraz mam Bore też z silnikiem ATD ale bez tego podgrzewacza i nie widzę żadnej różnicy w szybkości osiągnięcia nominalnej temp. na wskaźniku 90 st.
Moim zdaniem montaż nie ma sensu.

Rene pisze:Pytanko czy duzo jest zabawy z założenim takiego podgrzewacza??

Fizyczne zamontowanie takiego podgrzewacza to "pryszcz" jak kupisz oryginał z allegro to kwestia wykręcenia dwóch czy trzech śrub (w MK4 ) odpięcia i podpięcia węży układu chłodzącego, ale pracą takiego podgrzewacza steruje ECU i jest on uruchamiany tylko w określonych warunkach- tzn temperatura płynu chłodniczego, temperatura otoczenia, obciążenie alternatora, obroty silnika, dlatego wymierne korzyści z działania takiego układu odczuwa się w zimie.
Oczywiście można prościej to wszystko zrobić na włącznik w kabinie którym będziesz uruchamiał taki podgrzewacz.

PABLOMIX pisze: i nie widzę żadnej różnicy w szybkości osiągnięcia nominalnej temp. na wskaźniku 90 st.

A świece w tym podgrzewaczu były sprawne ? Różnice można dostrzec łatwiej obserwując wskazania na vagu, wskaźnik w liczniku ma "sporą" tolerancje i praktycznie od ~80C w układzie wskazówka pokazuje 90C.

Z tego co wiem to fakt jest ten podgrzewacz sterowany ale chyba tylko przekaźnikiem a świece żarowe wyłączają się gdy temp wody uzyska chyba 60C.


Co do efektywności grzania dziś to sprawdzałem dwa golfy koło siebie (mk4) wychłodzone silniki temp wody ~35-40C
jeden silnik to 90KM a drugi 110KM (ale to chyba nie ma rożnicy)

Gdy ten z podgrzewaczem uzyskał już 94C według VAGa moj jeszcze nawet nie ruszył z miejsca a uzyskanie tych 94C nie trawało dlużej niż 10min.
Wiec chyba jest rożnica

Rene pisze:uzyskanie tych 94C nie trawało dlużej niż 10min.

Ja podczas normalnej jazdy czyli obroty około 2500 mam 90 po około 5 minutach silnik 1.6 100 kucy z gazem. 30stopni łapie po przejechaniu półtora kilometra. To tak dla porównania...

Nie porównuj diesla z benzyną, Twój 1,6 szybciej się zagrzeje

PABLOMIX pisze:Nie porównuj diesla z benzyną, Twój 1,6 szybciej się zagrzeje

no właśnie ,bo to nijak się ma.A co do podgrzewacza to twierdzenie że bez niego silnik grzeje się tak samo jak z nim jest nadużyciem i nie ma co o tym dyskutować .Ori podgrzewacz ,grzeje do momentu osiągnięcia przez silnik 70 stopni ,a załącza się przy temp.ok.5 stopni .Ja swój ori podgrzewacz z kompletem przekażników ,odsprzedałem koledze z forum bo mam dużo lepszy wynalazek a jest to webasto mokre, i powiem krótko ,działa super ,bo robię pstryk pilotem i po 15min .temp.płynu w silniku to ok.50 stopni ,a zużywa przez te 15min.100ml Oleju opałowego ,bo mam oddzielny zbiorniczek .Niestety nie jest to tani bajer ,choć ja zmieściłem się w kwocie 500zł

Ok. tylko przytoczyłem spoko bez paniki ...

Webasto też dobra sprawa ale osobiście wolałbym mieć to połaczone ze zwykłytm bakiem.

Tez kiedys rozmyslalem dolozenie do swojego auta podgrzewacza jednak za duzo kombinowania. Potrzeba: kolanko z podgrzewaczem, puszke z przekaznikami, wiazke pociagnac do zasilania i do ecu, i jak sie nie myle trzeba wiekszy alternator(te swiece troche ciagna). W wersjach bez podgrzewacza byl mniejszy jak sie nie myle.

Pozdrawiam

A ktoś wie, który pin od ECU odpowiedzialny jest za sterowanie układem podgrzewania płynu.
No i oczywiście czy trzeba uruchomić to w VAG'u.

ja miałem leona tdi agr z podgrzewaczem i super się grzał w zimie, szybko było ciepło w aucie, a teraz mam mk4 tdi agr bez podgrzewacza i różnica jest bardzo duża, bardzo długo się grzeje, według mnie warto się nad tym troche pomęczyć bo efekt bedzie wyraznie odczuwalny.