Forum.VWGolf.pl

Dręczy mnie temat termostatu w moim PD'ku.
Dzis rano ( temp. zewnętrzna 8 'C ) podpiąłem Lapa pod auto i jadąc do pracy ( 12 km) obserwowałem temp silnika w kanale 007.
Po około 8 km doszła do 81,5 'C i się praktycznie zatrzymała , po ~ 10 km doszła do 82,5 'C i to była najwyższa wartość.Potem w końcówce jazdy spadła do 81'C .
Jazda trochę przez miasto trochę poza miastem , jazda była spokojna 2000 - 2500 rpm/min , prędkość 80 km/h w porywach do 90 km/h.

Gdzie ostatnio czytałem ( na "diagnostyce" chyba) , że koleś miał 83,5"C w PD'ku w trakcie logowania i wymienił termostat .Po wymianie okazało się , że jest to samo ? Temp nadal w okolicach 84'C ?
W innych postach z kolei, spotkałem się z informacją , że sprawny termostat otwiera się przy 87'C (?).

Jak u was jest z temp silnika w PD'kach ? Czy to jest norma , czy termostat mówi już pa-pa ?

sa rózne rodzaje termostatów i rozne temperatury jego otwierania ( 84*C , 87, 92 ) i moze masz wlasnie ten termostat z najnizsza temperatura otwierania.

arthek pisze:Dręczy mnie temat termostatu w moim PD'ku.
Dzis rano ( temp. zewnętrzna 8 'C ) podpiąłem Lapa pod auto i jadąc do pracy ( 12 km) obserwowałem temp silnika w kanale 007.
Po około 8 km doszła do 81,5 'C i się praktycznie zatrzymała , po ~ 10 km doszła do 82,5 'C i to była najwyższa wartość.Potem w końcówce jazdy spadła do 81'C .
Jazda trochę przez miasto trochę poza miastem , jazda była spokojna 2000 - 2500 rpm/min , prędkość 80 km/h w porywach do 90 km/h.

Gdzie ostatnio czytałem ( na "diagnostyce" chyba) , że koleś miał 83,5"C w PD'ku w trakcie logowania i wymienił termostat .Po wymianie okazało się , że jest to samo ? Temp nadal w okolicach 84'C ?
W innych postach z kolei, spotkałem się z informacją , że sprawny termostat otwiera się przy 87'C (?).

Jak u was jest z temp silnika w PD'kach ? Czy to jest norma , czy termostat mówi już pa-pa ?

Miałem tak samo, kupiłem Wahlera 87st i na vagu równo rozgrzewa się do 90st i trzyma 90-91 st, wczesniej 81-84st. Przejeździłem tak 2 sezony ani latem ani zima nie było problemów, 7km i na blacie 90st.

U mnie powodem wymiany termostatu byla wahajaca sie temperaturka w okolicach 70-80' i na blacie tez nie trzymalowowczas pionu, zmienilem jak kolega na wahlera i teraz po przekroczeniu 82' wskakuje na blacie pion i juz nie schodzi ) w climatroniku pokrywa mi sie w 49 z VAGiem

arthek pisze:po ~ 10 km doszła do 82,5 'C

U mnie też jest teraz w tych niższych temperturach otoczenia po 10 km na vagu ok. 82 -83. na zegarach – 90
Termostat nowy ori

Zamówiłem wahlera 87'C.
Myśle, że mój termostat jest chyba sprawny tylko może mieć właśnie 84'C otwarcia podobnie jak twój.
Na logikę silnik powinien trzymać 90'C a nie 80-83'C.
Mój golfik dodatkowo nie ma układu dogrzewania płynu chłodzącego ( z trzema świecami).
Sprowadziłem go pięć lat temu z holandii .Być może na tamtejszy ( cieplejszy klimat ) rynek nie montowano układów podgrzewania i wkładano termostaty o wczesnej temperaturze otwarcia
Nawet zastanawiałem się czy nie podebrać jakiejś używki ( układu podgrzewania) ale ostatecznie dałem sobie spokój bo z tym za dużo zachodu.
Nie mniej w większe mrozy , auto trudno łapie temperaturę a na postojach na swiatłach temp. silnika potrafi spadać

arthek pisze:a na postojach na swiatłach temp. silnika potrafi spadać

Typowy objaw uwalonego termostatu

Pisząc "wielkie mrozy" miałem na myśli okolice - 20'C.Wtedy temp lubiła sobie lekko spadać na postoju.
Do - 10'C , - 15'C wskazówka zawsze na "blacie" trzymała pion.

Gdzieś na forum czytałem, że przy duuuużych mrozach lekkie spadanie temp. na postoju w TDi to norma.
Tak czy inaczej wymieniam na wahlera 87'C.

Sorki że odkopuje temat ale mam pytanie, czy po wymianie termostatu coś się zmieniło ?
Mam nieco inny problem, kupiłem niedawno Golfika IV TDI PD i mam dziwne objawy. Autko rozgrzewa się po około 8-10 km do temp. 90, wskazówka stoi równo na 90 i nie drgnie niezależnie od prędkości ale za to ogrzewanie praktycznie przestaje grzać gdy stanę i pyrka sobie na postoju, co to może być ?. Podczas jady jest ok ale na postoju już zima, węże ciepłe, wszytko jakby ok. Raczej tak nie powinno być prawda ?

mi znowu temperatura po zagrzaniu silnika pokazuje niecałe 90 na liczniku i nie chce stanac na pion ale wydaje mi sie ze to chyba nie szkodzi bo spalanie mam dobre na vagu nie sprawdzalem ile naprawde ma bo moze licznik cyganic

kermit1982 U ciebie to termostat do wymiany. Natomiast Ja nie mam pomysłu co jest grane. Czy ktoś może mi potwierdzić czy Golf IV w TDI tak właśnie ma, że podczas postoju na rozgrzanym silniku i ustawieniu pokrętła na grzanie nie tłoczy do kabiny ciepłego powietrza a zaledwie letnie, natomiast wystarczy że się jedzie i już jest normalnie, czyli tłoczy ciepełko ?. To tak wygląda jakby jakiś zawór był czy co

Wymieniłem termostat i teraz mam cały czas temp silnika 88-90'C ( w/g vag coma).
Wcześniej było 81'C do 84 'C.

Co uzyskałeś poprzez wymianę termostatu przy tak niewielkich różnicach otwarcia termostatu ?. Nie wiem, spadło spalanie, szybciej się rozgrzewa itp. ?

Koledzy to ja w swoim TDI PD AJM zauważyem, że temperatura na wskaźniku deski czasem stoi na 90, a czasami spada do jednej kreski poniżej wskazań 90. Auto rozgrzewa się normalnie tzn. przy temp. na zewnątrz 6-7 stopni po przejechaniu 1-2 km w aucie czuć z kratek cieple powietrze. Czy to może być kwestia termostatu?