Forum.VWGolf.pl

Witajcie, diagnoza pompa podaje olej, ale ciśnienie wynosi 1 bar, a podobno powinno być 4,5. Mechanik sugeruje wymianę pompy na podobno porządną za ok. 500 złotych. Czy można to zrobić na jakimś tańszym zamienniku bez znacznej utraty jakości i bez późniejszych niespodzianek? Może znacie dobre adresy sklepów, gdzie ceny są przyjazne dla kierowcy?

Proponuje poszukać używki, a przed wymianą pompy sprawdzić panewki. Grzech nie zajrzeć jak będzie wszystko na wierzchu.
Słyszałem o przypadku, gdzie za duży spadek ciśnienia odpowiadała panewka wałka pośredniego.

Przed chwilą dzwoniłem do mechanika i pojawiły się nowe okoliczności. Po spuszczeniu oleju okazało się, że ma on konsystencję wody. Do tej pory używałem Valvoline do pompowtryskiwaczy i był zmieniany jakieś 2500 km temu. Silnik został teraz zalany Mobilem też z formułą dla pompowtryskiwaczy i podobno kontrolka ciśnienia oleju nie zapala się. Testy trwają, a ja już nie wiem sam co o tym myśleć...

No to już inna historia, ale czy po wymianie zmierzył ciśnienie?

Niech zmierzy ciśnienie a nie bajki opowiada o oleju konsystencji wody... Jak to stwierdził ? Między palcami ?
Jak naleje Superolu CB50 to będzie gęstszy...
Panewki do kontroli, pompę olejową silnika można skontrolować w firmach zajmujących się regeneracją hydrauliki siłowej.
Jak pokaże prawidłowe wartości - panewki do wymiany
Jak za niskie - i pompa i panewki do wymiany.

Po pomiarach wróciła koncepcja wymiany pompy, cierpliwie czekam... Hmm, ciekawe czy będzie chciał ode mnie za nowy olej
Radzicie, żeby zabrać starą pompę i sprawdzić ją w firmie zajmującą się regeneracją?
Czy to prawda, że do wymiany pompy oleju trzeba zdemontować pół silnika z rozrządem?

qbasso pisze:Po pomiarach

Ile wynoszą wartości pomiaru ciśnienia ?

Piasek pisze:

qbasso pisze:Po pomiarach

Ile wynoszą wartości pomiaru ciśnienia ?

Tak jak podałem w treści 1 posta, podobno takie były... ale mam lepszego newsa sprzed chwili... Zadzwonił do mnie kolega który odstawił samochód do tego samego mechanika i poinformował mnie, ze w moim jest bida, bo wymiana pompy nic nie dała. Ode mnie mechanik telefonów dzisiaj nie odbiera (miał być odbiór). Czyli z tego co tu napisano pozostają panewki

qbasso, powiedz mi kiedy powinno byc te 4 ,5 Bar? bo z tego co ja wiem to cisnienie oleju powinno byc min 2 bary przy 2000 obrotow i tyle

Adamm pisze:qbasso, powiedz mi kiedy powinno byc te 4 ,5 Bar? bo z tego co ja wiem to cisnienie oleju powinno byc min 2 bary przy 2000 obrotow i tyle

Przepraszam, ale ja się na tym zupełnie nie znam, te wartości podał mi na początku mechanik po podłączeniu do komputera, na wysokich obrotach wynik był 1 bar i migała kontrolka ciśnienia oleju. Jak toczyłem się na jedynce bez gazu kontrolka nie odzywała się.

Jakie nowe okoliczności?
konsystencję wody, tzn rozrzadzony?
nie simerdzi ropą?
nie ubywało Ci plynu ze zbiorniczka, zalałes odpowiedni plyn?
mechanik robi prawidłowo, podmienia pompę( no może nie na taką drogą, mógł używkę dorwać).Samochód nie kopcił Ci ostatnio na biało.

Ok, jeżdżę znowu
W sumie mechanik nie do końca wiedział co jest grane, twierdzi że sprawdził wszystko co możliwe, żeby wyeliminować robienie panewek,
ostatecznie wymienił pompę i podobno wyczyścił wszystkie rurki którymi płynął olej, pokazywał mi na mierniku ciśnienie oleju na wolnych obrotach 1000 i wynosiło ono coś ok. 2 barów, przy obrotach 4500 ciśnienie dochodziło do 6 barów.
Silnik miałem zalany olejem valvoline durablend diesel 5w-30 505.01, który podobno był bardzo rzadki, został wymieniony na Mobil 1 z formułą 505.01 chyba jakiś 3000 XE (mam resztkę w samochodzie ale teraz dokładnie nie pamiętam).
Nie śmierdział ropą.
Nie dymił na biało.
Jutro sprawdzę poziom płynu w zbiorniczku, zalewałem go jakimś niemieckim czerwonym koncentratem który miał oznaczenie volkswagen, G12, nazwa chyba Febi, mieszałem z wodą destylowaną.

Mam dość tego samochodu dzisiaj nowa przygoda, zaczął chodzić bardzo głośno, przy wyższych obrotach buczy, jak zdejmę nogę z gazu buczy, pewnie coś z wydechem, jutro znowu jadę do mechanika

Poprzednio miałem golfa III, ale koleś mi w zeszłym roku wyjechał z podporządkowanej i miał 16 lat (golf), ale nic się nie działo...

qbasso pisze: zaczął chodzić bardzo głośno, przy wyższych obrotach buczy, jak zdejmę nogę z gazu buczy, pewnie coś z wydechem, jutro znowu jadę do mechanika

Polecam lekturę
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=35&t=392879" onclick="window.open(this.href);return false;

To buczenie to była przerwa w układzie wydechowym tuż za katalizatorem... upaliło się i wisiało.

Ale mam nową usterkę, po przekręceniu kluczyka nie zapala się kontrolka poziomu oleju, w sumie to przyjąłem to spokojnie... ale zmieniłem mechanika i jutro nowy przedstawi mi swoją koncepcję...