Passat 1Z kopci, bierze olej
: czw maja 05, 2011 17:55
Koledzy jest problem jak w temacie. W skrócie historia - padł wtrysk sterujący, mechanik przy wyciąganiu ułamał 4-ty wtrysk. Po wymianie na inne używki auto jechać nie chciało. Ostatecznie robotę robiliśmy z ojcem dalej sami - skończyło się wymianą końcówek wtryskiwaczy (ciśnienie również ustawione). Gdy wyciągnęliśmy 4-ty wtryskiwacz, okazało się, że mechanik masakrycznie rzeźbił w gnieździe wtrysku. Zdjęcia nie mam, ale naprawdę wyglądało to fatalnie. Niedługo później padło turbo, sztanga WG chodziła, VAG twierdził, że turbo odpowiednio ładuje od 2.5k, było słychać że wyje. Turbo wymienione na używkę. Od tej pory silnik jedzie już dobrze ale bierze olej. Powiedzmy 2L na 500KM. Olej trzeba mieć ze sobą na dolewki. Tak ciągnie...
Ostatnią dłubaną rzeczą było turbo i teoretycznie ono jest winnę. Czytajcie dalej .. IC w środku raczej suchy. Odpięliśmy wąż IC -> dolot (oczywiście zaślepiliśmy żeby syfu nie łapało), przejechaliśmy pare KM, kopci, czuć, że olej sie spala. Ojciec doczytał, że winą mogą być uszczelniacze zaworów - wymienione, efekt średni. Zmierzona kompresja:
31 31,5 32 27 (na sucho)
38 40 40 35 (po zalaniu 5 ml oleju)
rożnica:
7 8,5 8 8
Jakby coś się działo w ostatnim garze (ten w którym mechanik rzeźbił). Niby szczelność jest, bo przyrost taki sam, ale ciągle kompresja mniejsza. Pierścionki ok? Poradźcie co jeszcze można sprawdzić, żeby postawić diagnozę, w sensie czy góra silnika, czy dół, czy może jednak turbo. Nam pomysły już się kończyły i prosilibyśmy o poradę bardziej doświadczonych kolegów.
Ostatnią dłubaną rzeczą było turbo i teoretycznie ono jest winnę. Czytajcie dalej .. IC w środku raczej suchy. Odpięliśmy wąż IC -> dolot (oczywiście zaślepiliśmy żeby syfu nie łapało), przejechaliśmy pare KM, kopci, czuć, że olej sie spala. Ojciec doczytał, że winą mogą być uszczelniacze zaworów - wymienione, efekt średni. Zmierzona kompresja:
31 31,5 32 27 (na sucho)
38 40 40 35 (po zalaniu 5 ml oleju)
rożnica:
7 8,5 8 8
Jakby coś się działo w ostatnim garze (ten w którym mechanik rzeźbił). Niby szczelność jest, bo przyrost taki sam, ale ciągle kompresja mniejsza. Pierścionki ok? Poradźcie co jeszcze można sprawdzić, żeby postawić diagnozę, w sensie czy góra silnika, czy dół, czy może jednak turbo. Nam pomysły już się kończyły i prosilibyśmy o poradę bardziej doświadczonych kolegów.