Forum.VWGolf.pl

witam,
miałem wydmuchaną uszczelke pod głowicą gdyz pękł wąż i silnik zagotował sie pare razy do 110 stopni.
Zrobiłem głowice, nowa uszczelka i teraz jest prawie ok. Podczas jazdy temp 87-88 stopni, ale wystarczy ze stane w korku, czy nawet tocze sie do domu jedynką drogą dojazdową i temp wskakuje na 93.6 / 94.5 stopnia i włącza sie co chwile wentylator.
Co to moze być ? Mogła siąść pompa wody po zagotowaniu motoru? Termostat ?

Raczej termostat za późno się otwiera, albo w ogóle.. Koszt termostatu jest niski, więc nawet w ciemno od tego bym zaczął.. Jak jedziesz to wiatr chłodzi.. jak stoisz,a lbo wolno sie poruszasz to temp wzrasta.. Teoretycznie sprawa jasna.. Zacznij od wymiany termostatu.. bo wymiana pompy, to już grubsza sprawa w końcu..

W sumie ten termostat który jest w aucie sprawdzałem w czajniku i sie otwiera ale być może za późno.
No bo co jak co ale temp 94.5*C na wolnych to troszeczke za dużo, no nie ?

Może ktos sprawdzic przy swoim mk3 tdi czy jak naciska wąż blok -> chłodnica to słychać syknięcie ze zbiorniczka wyrównawczego [z tego bocznego wyloty przelewowego]?
Zdaje mi sie ze nie powinno być takiego syknięcia, czyli moze puszczać korek zbiorniczka ale czy przez to mzoe byc podniesiona temp na wolnych ?

myślę, że 87 stopni u Ciebie powinien się już otwierać..

Wiem, że przy tylu bo ostatnio przerabiałem cały układ chłodniczy
A możliwe, że jest taka temp jaka jest przez to, że układ zalany jest wodą? Jak wiadomo płyn wrze w wyższej temp niż woda.

Wyczytałem gdzies na forum ze wiatrak załącza pierwszy obieg miedzy 92-97* a drugi bieg przy 99-105* bo u mnie przy 94.5 (auto stoi) właczy sie pochodzi z 5sek, wyłączy sie i po około 10-15sek znowu sie wlaczy na 5 sek i tak w kółko. Wiatrak nie powinien zbić temp do tych przykladowo 90* ?

Jeśli można podepnę się do tematu bo mam podobny problem. Otóż, problem polega na różnicy wskazań temperatury cieczy chłodzącej. Podczas jazdy, na wskaźniku mam max. wskazanie ok.70st.C ( nie ma szans aby wskazówka zbliżyła się choćby do 80st.C). Na postoju, po kilkunastu minutach pracy silnika na jałowym biegu wskaźnik się podnosi, ale bardzo powoli i po ok.30min jałowej pracy wskazuje ok.85st.C. Podłączyłem VAG-a i okazuje się, że wskaźnik zaniża odczyt o ok. 10st.C
Przy wskazaniu wskaźnika ok.85st.C na Vag-u było 94.5st.C. Wentylator się jeszcze nie załączał ( no ale może ma wyższy punkt startu?). Następnego dnia sprawdziłem jak szybko nagrzewają się węże od chłodnicy. Górny i dolny, w krótkim czasie były jednakowo gorące.Podejrzewam, że zaciął się termostat w pozycji ON. Ale ciekawi mnie ta różnica wskazań wskaźnika i stanu faktycznego ( czyżby nagar na czujniku powodował ten błąd ?) Podpowiedzcie, czy moje podejrzenia są słuszne ?

Masz walniety czujnik temp,sprawdz tez wiatrak czy dziala prawidlowo

Sam wentylator (połączony na krótko ) działa na obu biegach ok. Co do termowyłącznika wentylatora to jeszcze nie wiem, czy działa prawidłowo. Jak zdobędę dostęp do kanału, to spuszczę płyn chłodniczy i posprawdzam termowyłącznik wentylatora, czujnik temperatury płynu chłodzącego oraz sam termostat. Obawiam się jednak, że termostat nie otwiera obiegu lub otwiera go niedostatecznie, bo przy 94,5st.C temperatury silnika, temperatura w zbiorniku wyrównawczym wynosiła.ok 74st.C. Przy otwartym, dużym obiegu te temperatury powinny być raczej zbliżone, tak mi się wydaje ?

Dziś wyjąłem czujnik temperatury. Pomierzyłem przejścia między pinami i przy temperaturze czujnika 20st.C miałem następujące wyniki:
Między pinem 1 i 3 R=2,43 k, a między 2 i 4 pinem R=770ohm. Kolejność pinów ustaliłem na własne potrzeby bo na czujniku i na wtyczce nie ma żadnych oznaczeń pinów. Foto odzwierciedla pozycje i kolorystykę przewodów we wtyczce. Może ktoś zna prawidłowe wartości rezystancji dla tego czujnika bo nie wiem czy jest ok, czy nie ?