Witam
Mam auto po naprawie rozrusznika, wróciłem nim od mechanika 3 dni temu i odstawiłem do garażu.
Dziś odpaliłem, bardzo ładnie rozrusznik kręci, bez problemu odpala.
Ale jest problem: falują obroty (zmniejszają się co sekunde, dwie), wtedy draga silnik a z rury leci czarny dym. Trzy dni temu i nigdy wczesniej tego nie było.
Jesienią auto przeszło przegląd, sprawdzone swiece żarowe, wymienione filtry ( w tym paliwa), sprawdzone paski, wymieniony napinacz i sprzegiełko alternatora, wymienione sprzegło z kołem dwumasowym i kilka innych nie związnych z silnikiem. Nigdy nie było tego typu problemu jak dzisiaj.
Zresztą popatrzcie i posłuchajcie (pedału gazu wogole nie dotykam):
Przypomina mi to totalną awarię koła dwumasowego, dodatkowo przy ruszaniu sprzęgło brało przy samej podłodze i pojawiały się piski. No ale to wróżenie z fusów, naszczęście większość awarii twojego silnika da się zdiagnozować przez internet, także
damcio151 pisze:egr, paliwo, przepływka, pompki itd ... logi potrzebne, żeby cos powiedzieć
ja wiąże to w jakiś sposób z naprawą tego rozrusznika, możliwe że jakaś wtyczka sie obluzowała, wypięła lub urwałą? może przy wyciąganiu mechanik zrobił jakieś zwarcie wtedy padł sterownik lub sie rozprogramował? - nie wiem, strzelam, ale od tego chciałbym zacząc, na co zwroci uwage?
W tej chwili nie mam dostępu do VAGa, zaraz bede sprawdzał optycznie czy wtyczki siedzą na swoich miejscach.
PS:Koło dwumasowe odrzucam jako przyczyne, jest własciwie nowe (ma kilka mies).
Po podpięciu do VAG nie wykazało żadnych błędów.
Parametry pompowtrysków w normie, ale za to wygląda na defekt przepływki, wraz ze wzrostem obrotów powinna wzrastac wartośc mierzonej wagi powietrza. U mnie wygląda tak że ta wartośc jest w okolicach 1200 niezależnie od obrotów, tak jakby sie zawiesiła w pozycji max.
Podczas jazdy z rury dymi na czarno jak stary autobus. Skoro czujnik pokazuje tyle powietrza, to do tej ilości obliczana jest dawka paliwa i jest go stanowczo za dużo.
Zamawiam przepływke, zobaczymy czy pomoże. Jaką polecacie? Pchac sie w coś tańszego czy lepiej Bosch?
Grupa 003, kolumna trzecia.
W kolumnie drugiej wartość rosła proporcjonalnie do zwiększających się obrotów (co chyba jest normalne), w kolumnie trzeciej wartość w tym samym czasie wahała się w okolicach 1200 (max jakie pokazało to 1280)
Z tego co wyczytałem obie wartości powinny być zbliżone.
Wymontowałem przepływke, nic tam ciekawego nie widać, raczej czysta ale przepłukałem w spirytusie, nic to nie dało (może ma zimne luty?).
Data jej produkcji 2003 r. Mój golf z 2001 czyli była już wymieniana dość dawno.
Tymczasem zamówiłem nową przepływke, zobaczymy czy pomoże.
Właśnie jeszcze się dowiedziałem, że mozna odłączyć wtyczke od przepływomierza, samochod wpadnie wtedy w tryb awaryjny, będzie słabszy, ale obroty powinny się wyrównać. Sprawdzę to wieczorem po pracy.
daniellw pisze:Właśnie jeszcze się dowiedziałem, że mozna odłączyć wtyczke od przepływomierza, samochod wpadnie wtedy w tryb awaryjny, będzie słabszy, ale obroty powinny się wyrównać. Sprawdzę to wieczorem po pracy.
Można tak zrobić.
Ta praca silnika nasuwa mi jeszcze jeden pomysł, sprawdź, czy klapa gasząca (przepustnica) jest w pełni otwarta i czy działa prawidłowo, przy okazji EGR. Być może przez nagar w dolocie klapa zacięła się w pozycji pół zamkniętej. Wiem, że wskazania przepływki raczej na to nie wskazują, ale warto to sprawdzić zanim zaczniesz pakować się w koszty i wymieniać części.
Nie miałem za bardzo czasu sie tym zajmowac, odłączyłem tylko wtyczke od przepływomierza, obroty się uspokoiły, silnik chodzi równiutko.
To będzie to, czekam na dostawe przepływki.