Forum.VWGolf.pl

Witam
Dopiero co sie zarejestrowalem wiec witam wszystkich
Jako ze sam czesto korzustalem z waszych spostrzezen, podgladalem tematy i rozwiazania ktore przewijaly sie w roznych tematach tym razem ja chcialbym sie z Wami czyms podzielic.
Problem w turbo w golfie 4 tdi wpadajacym w tryb awaryjny- znany i powszechnie znielubiony.
Mojemu goferkowi tez to doskwieralo i jak troszke przycisnalem to sie obrazal i spadek mocy... bla bla bla
Nosilem sie z zamiarem wyprucia turbiny i wyczyszczenia bo sie zacinala az trafilem na film na youtube w ktorym koles czysci ja bez demontazu.
Wiem wiem pojawia sie slowa krytyki i sam tez sie dlugo wahalem ale w koncu sie zdecydowalem i po godzinie bo tyle to mniej wiecej trwalo auto smiga nie do poznania. Turbina chodzi jak nigdy wczesniej i juz sie nie zacina.
Jesli macie podobny problem szczerze polecam - sam zrobilem to u siebie i roznica jest znaczaca na plus oczywiscie.
Magiczny srodek to Mr Muscle w pianie do czyszczenia piekarnikow w goraca czesc turbiny przez dolot zaworu egr ot cala magia.

Zalaczam filmik i zycze powodzenia

" onclick="window.open(this.href);return false;

To, że turbo nie przeładowuje na tyle, aby sterownik przechodził w notlauf, nie oznacza tego, że ciśnienie doładowania jest wysterowane poprawnie.
Fajnie by było jak by ktoś wrzucił logi z przed czyszczenia i po czyszczeniu - wtedy by było widać jak na dłoni - czy taki zabieg coś pomógł czy nie.
Patent z wprowadzeniem rurki przez wyjście na EGR - godny uznania, już chyba łatwiej się nie da.

fakt. Niestety nie mam sprzetu zeby porobic "logi" moge tylko powiedziec jak auto jezdzilo przed i po zabiegu

Ok Edytowałem tytuł i przenoszę do działu silników diesla - może ktoś będzie miał okazje/chęć przetestować.

dorzucę co znalazłem

http://www.myturbodiesel.com/threads/ea ... lean.17883" onclick="window.open(this.href);return false;

oraz filmik po czyszczeniu

" onclick="window.open(this.href);return false;

ciachotdi pisze:oraz filmik po czyszczeniu

Piękne turbo surge

upss

musiałem nie doczytać

ciachotdi pisze:upss

Nie, dobrze, że ten filmik się tu znalazł - obie strony medalu są ważne.

czyli turbo bay bay

Czyli nie ryzykować i ostatecznie nie polecacie tej metody czyszczenia turbo? Lepiej wyjąć turbo i wyczyścić normalnie?

-michau- pisze:Czyli nie ryzykować i ostatecznie nie polecacie tej metody czyszczenia turbo? Lepiej wyjąć turbo i wyczyścić normalnie?

Diabeł wie jak mocno agresywny jest ten produkt i jak zadziała na uszczelnienie turbo, poza tym spiszę się jeśli wina haczenia kierownic będzie nagar, bo jak są zarysowania/wżery to i tak to nic nie da. Po drugie, przy mocno zabrudzonym turbo wątpię, aby ten środek wszystko usunął.
Czyszczenie znacznie bardziej skomplikowane, ale daje obraz tego co jest w środku turbo i pewność, że wszystko zostało wyczyszczone na błysk.
Ja nie twierdzę jednocześnie, że na lekkie zakopcenie ten środek nie pomoże, ale wtedy warto zrobić logi przed czyszczeniem i po czyszczeniu, żeby mieć obraz tego co się zmieniło i w jakim zakresie. Bo to, że turbo nie pompuje pod sufit co owocuje brakiem odcięcia to dopiero pół sukcesu, ale co z tego jeśli nadal pompuje więcej jak powinno.

Ja mam u siebie lekkie przeładowania - co sam stwierdziłeś italiano_83, w dziale diagnostyka - ale zaczynam od wymiany wężyków, czyszczenie/wymiana n75 i na koniec zostawiam turbo Raczej byłem zdecydowany na czyszczenie w tradycyjny sposób, ale zaciekawił mnie powyższy sposób

Może ktoś jeszcze podejmie się i spróbuje przetestować patent ze środkiem mr muscle i zda nam relacje

Hehe bardzo mądre. Patent jak diabli... Na pewno wzrośnie sprzedaż mr muscle zauważalnie
A tu czemu na to wpadli, bardzo podobne rozwiązanie...
" onclick="window.open(this.href);return false;
Pewnie niby profi 30 razy droższe z inną naklejką niż mr muscle...

JABcok20 pisze:Pewnie niby profi 30 razy droższe z inną naklejką niż mr muscle..

W takim sposobie czyszczenia turbo jak oni pokazali to szkoda kasy wydawać, jak turbo jest zdemontowane to lepiej je wyczyścić.

-michau- pisze:Może ktoś jeszcze podejmie się i spróbuje przetestować patent ze środkiem mr muscle i zda nam relacje

Ja w zeszłym tygodniu zaaplikowałem to w do mojego kopciucha bo ostatnio regularnie mule auto na 15km.
Sama aplikacja jest prosta i szybka, tylko lepiej zastosować wężyk o średnicy 1cm - a nie tak cienki jak pokazali w artykule, szybciej i łatwiej się wtedy aplikuje środek który ma konsystencje piany. Zostawia się to na dwie godziny lub dłużej, można poruszać kierownicami ręcznie, po zaaplikowaniu chodzą wyraźnie płynniej, ale to z powodu (poślizgu jaki daje środek). Po odpaleniu auta na chwilę temperatura wypala środek, a cześć sadzy wylatuje wydechem po przegazowaniu. Do piekarnika zalecają 40minut - więc w turbo lepiej, żeby to "popracowało" kilka godzin jeśli geometria podwiesza się już na tyle, że auto łapie odcięcie- w razie potrzeby można uzupełniać utleniający się preparat.