Forum.VWGolf.pl

Witam od jakiegoś czasu próbuję z sąsiadem uleczyć jego auto Skoda Octavia 1.9 110 Km.Problem polega na tym że jak jest zimny silnik to mechanicznie czyli (ruszając sztangę turbiny ręką ) skok sztangi jest minimalny , jak silnik osiągnie temperaturę 90 stopni to wtedy ruch sztangi jest znacznie większy , dodam że podczas nie pracującej turbiny silnik wchodzi w tryb awaryjni i po zgaszeniu zapłonu i ponownym odpaleniu jest Ok ale tylko jak się rozgrzeje silnik .Dodam że turbo zakładane nowe nie regenerowane .Zapieczona geometria ???.

Najlepiej podmien przeplywomierz moze byc winny , mialem to w a4 110km

Ta myśleliśmy żeby podmienić przepływomierz , ale trochę zastanowiło nas dlaczego na zimnym silniku cięgło od gruszki wcale praktycznie nie ma skoku ??? tak jak by się metal kurczył w momencie gdy jest zimny a rozszerza się gdy jest ciepły , zaciasne turbo.

Podmieniliśmy przepływomierz i bez zmian nic to nie pomogło , czy ktoś przerabiał podobny temat ???

Wg.mnie zapieczona geometria. Łopatki maja chodzic luzno

Adams5502 pisze:Problem polega na tym że jak jest zimny silnik to mechanicznie czyli (ruszając sztangę turbiny ręką ) skok sztangi jest minimalny , jak silnik osiągnie temperaturę 90 stopni to wtedy ruch sztangi jest znacznie większy

fire&fice pisze:Najlepiej podmien przeplywomierz moze byc winny

Taa...na pewno ,winny zacinaniu sie sztangi jest przeplywomierz

Adams5502 pisze:Podmieniliśmy przepływomierz i bez zmian nic to nie pomogło ,

Zamiast sluchac takich "dobrych "rad odepnij cieglo gruszki ,sprawdz czy gruszka dziala plynnie i sie nie zacina i sprubuj rozruszac kierownice ...o ile uda ci sie rozruszac ,to zapewne na jakis krotki czas bedzie ok....choc jedyna rada na upierdliwe kierownice w vnt ,to pozbyc sie tego auta ,i zakupic sobie z najzwyklejsza turbiną Jak czasem slysze jarajacych sie ludzi ,bo "kupili se tdi 110 koni " ,to troche jest mi ich żal ,bo zwykle nie wiedzą ze te 110 koni ,raczej rzadko bedzie sie moglo wychasać czesciej za to będą obserwowac ''odcinke " z przeladowania ...za to zwykly 90 konny 1z czy AHU ,po najprostrzym tuningu ,objedzie bez problemu te ich wypasione 110koni z dwumasem ,który również da znać o sobie wczesniej czy póżniej

Bardzo mądre słowa kolego, munior, zastanawiamy się z sąsiadem nad wyjęcia turba ale chyba odpuścimy i odstawi auto dla jakiegoś speć fachowca , w okolica masa tylko ze 100 % -15 % ma naprawdę pojecie reszta to sami naciągacze jak ich nazywam psełdo mechanicy kupi komputer i fachowiec ale no cóż .Dziękuję wszystkim za odpowiedz temat do zamknięcia.