Forum.VWGolf.pl

Witam.
Może mi ktoś podpowiedzieć co może być przyczyną niezaciągania przez gruszkę- sztangi - do końca czyli do zderzaka?
Próbowałem skrócić sztangę, ale i tak nie zaciąga do końca ( brakuje 2-3mm) a do tego jest większe przeładowanie.
Podciśnienie jest prawidłowe, wężyki szczelne i prawidłowo podłączone, N75 sprawny, gruszka też, turbina po czyszczeniu.
EGR mam zaślepiony, N18 jest całkowicie wypięty- w podciśnieniu jest tylko aku podciśnienia, klapa gasząca i N75.
Jest to uciążliwe, bo turbina późno się budzi- osiąga zadane ciśnienie dopiero w okolicach 2250 obrotów, na logu wygląda to tak:
http://vaglog.pl/log_220755.html" onclick="window.open(this.href);return false;

slaawek77 pisze:Może mi ktoś podpowiedzieć co może być przyczyną niezaciągania przez gruszkę- sztangi - do końca czyli do zderzaka?

Brak odpowiedniej wartości podciśnienia
Uszkodzenie mechanizmu kierownic - nagar - rysy na bieżni
Albo ktoś się bawił ogranicznikiem zamknięcia kierownic.

Podciśnienie miałem sprawdzane- jest prawidłowe, a VNT świeżo po czyszczeniu, zderzak nie ruszany.
Zapomniałem wspomnieć, że gruszkę profilaktycznie wymieniłem na nową.
I chyba ona jest winna, właśnie wróciłem z garażu, wykręciłem nową- w porównaniu do starej- chodzi znacznie ciężej.
Założyłem z powrotem starą gruszkę- teraz dobija do końca, turbina trochę szybciej zaczęła wstawać.
Dziwne, że nowa grucha nie zaciągała sztangi do końca, niby oryginał, ale teraz już nic nie jest pewne.

Italiano_83- warto skrócić jeszcze sztangę?
Tak to teraz wygląda- pierwsza część loga- nowa gruszka/nie zaciąga do końca, druga część loga- stara grucha/zaciąga do końca.
http://vaglog.pl/log_220786.html" onclick="window.open(this.href);return false;

To źle założony jest pierścień sterujący pracą kierownic - jeśli ta gruszka została wymieniona po czyszczeniu.

Jest dobrze założony, teraz na starej gruszce chodzi znacznie lepiej (druga część ostatniego loga).

Rozepnij mechanizm jeśli po odłączeniu gruszki ramie nie oprze się o ogranicznik zamknięcia kierownic to jest lipa, jak się oprze, to gruszka do zmiany.

temat zamkniety moim zdaniem , autor napisal wyraznie ze po powrocie do starej gruszki juz ramie opiera sie na ograniczniku zamkniecia kierownic. Jezeli nie bedzie przeladowywala mozesz skrocic o pol / caly obrot (jeszcze % wypelnienia n75 na to pozwala). przy 4000 obrotow wypelnienie n75 powinno byc 70-75.

borax9x pisze:temat zamkniety moim zdaniem , autor napisal wyraznie ze po powrocie do starej gruszki juz ramie opiera sie na ograniczniku zamkniecia kierownic.

Dokładnie- winna nowa grucha- niby oryginał.

latwo je uszkodzic , taki sam mialem dylemat po zakupie nowej gruszki , super mechanik pokrecil nia w boki kiedy byla na turbinie i przekrzywil minimalnie te pokretlo do skracania (przedluzania) , poprawnie nie wiem jak to nazwac ;D. Po czym objawy byly takie same jak u Cb U mnie gruszka troche juz przyrdzewiala i ciezko chodzi przez co po zbijaniu doladowania po wstaniu przez 400 obrotow nie ogarnia doladowania i jest lekkie niedoladowanie

Gdyby problem prawidłowego ustawienia aktuatora nadal istniał, zapraszam do zobaczenia filmu:

[youtube][/youtube]

Jeżeli nie macie włączonych napisów, trzeba wybrać polską wersję językową.