Forum.VWGolf.pl

postanowiłem zabrać się za regeneracje alternatora w moim golfiku:D wymieniłem w warsztacie łożyska bo już było je słychać, szczotki zostały stare oraz do wymiany poszedł pasek klinowy bo był przepalony i jakiś wogóle za wąski;D

przy odpaleniu na zimnym pali mi się jeszcze kontrolka akumulatora dopiero jak lekko dodam gazu to gaśnie czy to normalne???
a jak zrobie samochodem kilka kilosów i się zatrzymam to na wolnych obrotach żarzy się kontolka akumulatora tak ma być????może koleś jak wymieniał pasek to źle go naciągnął?

Witaj!! To e jak dodasz gazu na zimnym silniku i dopiero kontrolka zgaśnie to normalka no ale ta druga sprawa. Hmm cos jest nie tak. Albo za mało produkuje pradu albo cos zostało uszkodzone w altku. Czy pasek Tobie slizgał się?? jak cos to iedy owy pasek ślizga się. Jak odpowiesz to bedę w stanie mógł coś zaradzić. PozdrooVWka

Witam, ja miałem dokładnie to samo... Do momentu rozebrania alternatora wszystko było ok. Również miałem łożyska do wymiany, po rozebraniu alternatora okazało się, że na wirniku w miejscu gdzie "chodzą" szczotki (komutator??) są dość spore wyżłobienia
postanowiłem przetoczyć wirnik tak, aby te nierówności zlikwidować. Ale niesety po złożeniu wszystkiego do kupy pojawiły się dokładnie takie same objawy jak opisałeś.... Nie bawiłem się już w naprawę, bo wirnik ja duzo soba nie reprezentował. Kupiłem używany alternator za 120zł i śmigam PS. Próbowałem wymieniać regulator ale nie przyniosła to żadnego efektu...

specWROC pisze:a jak zrobie samochodem kilka kilosów i się zatrzymam to na wolnych obrotach żarzy się kontolka akumulatora tak ma być??

tak ma nie być
czasami która z diod jest walnieta (ma zwarcie/ jest przebita) i tak się dzieje... niby ładuje ale nie do końca dobrze
ale żeby diody sprawdzić najlepiej rozlutować z uzwojeń ale to kicha jak dla amatora

powiem wam coś możecie wirzyć lub nie, kiedyś prawie 20lat temu miałem motocykl MZ ETZ
no i miałem problemy z ładowaniem albo się żażyła kontrolka albo świciła na stałem , kombinowałem różnie aż w końcu wujas powiedział że jak wyjmujesz i wkładasz w motorze alternator to musisz mu dac później wzbudzenie zeby zaczął działać
a polegało to na tym że trzeba był na sekunde zewrzeć pola po których chodziły szczotki
i o dziwo zacząl po tym ładować, to nie jedyny przypadek
później miałem wypadek nim i motor skasowany że szok, składałem go ponad rok i znowu nowy alternator musiałem kupić i sytuacja ta sama świeci albo się żarzy więc znowu chwilowe zwarcie i jest ładowanie
ciekaw jestem a nigdy tego nie zrobiłem w żadnym swoim samochodzie czy to by zadziałało ... ?

RobertP pisze:ale żeby diody sprawdzić najlepiej rozlutować z uzwojeń ale to kicha jak dla amatora

raczej pojedynczo diody nie sprawdzisz kiedyś można było sobie po 1 wylutować i sprawdzać ale teraz wszystko jest na stałe i trzeba całą płytkę z diodami wymieniać

Pozdro

Dj Darecki pisze:raczej pojedynczo diody nie sprawdzisz kiedyś można było sobie po 1 wylutować i sprawdzać ale teraz wszystko jest na stałe i trzeba całą płytkę z diodami wymieniać
Pozdro

dokładnie masz rację i o tym mówiłem i to też miałem na myśli
że jak trzeba je rozlutować ale na płytce sa wyprowadzone kable z uzwojeń i tam nie ma nawet lutu tylko taki zgrzew, teraz już żadkokiedy trafia się alternator z lutowanymi wszedzie diodami teraz są zgrzewy ale to tym bardziej kiszka, więc nie dla amatora
ale jak się uda to jaki koszt miejszy , 1 dioda to moze z 2 zł kosztuje
nie takie rzeczy sie naprawiało, różną elektronike pozalewana żywica i inne więc i alternatory tez sie da ale jak ktoś masz czas i ma czym się poruszać w miedzyczasie i ma troszke sprawne rączki i jeszcze troszkę cierpliwości

koles skasowal mnie 120zł za wymiane łożysk i dał swój pasek gatesa i powiedzial ze caly altek jest ok to widocznie orznął mnie:(

[ Dodano: 12 Sie 2006 05:29 ]
aha i dodam że ładowanie jest super

Chłopaki z tymi diodam tak jest, że trudno zlokalizować która to. Cała płytka kosztuje ok 100 zł. Jeżeli tylko ci się żarzy i ładuje to narazie nie martw się, gorzej jak padnie ci dioda i na zgaszonym silniku prąd z aku będzie wendrował na masę. Też słyszałem, że któreś z alternatorów (chodzimi o firmę bo do mk2 było montowanych kilka) w golfie tak miały i na pewno nie są to alternatory firmy Bosh.
specWROC, ale za pasek i wymianę alternatora to cie złoił !! Ja ostatnio regenerowałem alternator dałem 60 zł ale bez paska ale on kosztyje chyba z 10 zł.

odnośnie tego że żarzy mi się kontrolka po dłuższej jeździe na wolnych obrotach na postoju może źle sformuowałem:D
wygląda to tak że jak sobie troche pojeżdze i stoje pod domem auto chodzi to leciutko żarzy się kontrolka akumulatora (ale zapomniałem dodać ) że jak lekko dosłownie leciutko nacisne gaz to kontrolka gaśnie:D czy to nie jest czasem przyczyna za niskich obrotów?????

specWROC, a jak wyglądał szczotkotrzymacz?? Bo jak tak miałem to szczotki były słabę.

no właśnie super koleś sprawdzał całego altka na przyrządzie i powiedział że jest oki więc się dziwie....czyli co jak podkręce obroty to nie ma szans że będzie ok?

specWROC, tak ale obroty masz dobre tylko chcesz wymusić żęby kontrolka się nie żarzyła?? Mi się wydaje że on szczotek nie wymieniał bo to kosztuje chyba 60 zł. Wykręć szczotki i zobacz to 5 min roboty.

a ma ktoś foto którą dyszą się kręci żeby zwiększyć obroty? no właśnie szczotki miały ponad połowe ale dzwoniłem do gościa i powiedzial żebym do niego podjechal i on zobaczy co i jak

vw_vandal pisze:eż słyszałem, że któreś z alternatorów (chodzimi o firmę bo do mk2 było montowanych kilka) w golfie tak miały i na pewno nie są to alternatory firmy Bosh.

po nr katalog TUTAJ można przejrzeć co kto i jaki alt ma i w jakich autkacj jeszcze były