Forum.VWGolf.pl

Panowie mam takie pytanie. Otóż, czy warto po znacznym przebiegu (~450 kkm) dokonywać kontrolnej regulacji dźwigienek napędu pompowtryskiwaczy? Panują tam duże siły i zakładam, że po większym przebiegu luz śruby się zwiększył. Może to mieć jakieś pozytywne skutki (przy prawidłowo wykonanej robocie oczywiście), czy potrzebna jest tylko równa regulacja na pompkach, a do działania silnika nie ma to większego znaczenia. Czy ta regulacja ma wpływ na takie parametry jak BIP i korekcje? Teoretycznie daje to napęd PD i większ luz=mniejszy nacisk=mniejsza praca tłoczka=mniejsze ciśnienie.

jak na taki przebieg wiadome śruby regulacyjne się zużywają przy większych bip-ach i korekcjach bliskich +/-2,xx dobrze jest wyjąć pompki oddać do czyszczenia np.ultradźwiękami wymienić o-ringi wraz z śrubami regulacyjnymi i powinno śmigać
W przypadku gdy bipy i korekcję są dobre niema sensu regulować dźwigienek bo mimo dużego przebiegu nie wiadomo czy poprzedni właściciel nie ruszał pompek regulując ich na nowo przy montażu (sugerując że nie posiadasz auta od nowości )

Hmm, dawki mam piękne (0.2; 0.02;- 0.02; -0.2) ale bipy juz niekoniecznie, 50, 50, 55, 70. Na zimnym dobijaja niemal do 100. Zamierzam zrzucić pokrywę zaworów na dniach i obejrzeć wałek, ponieważ praca układu napędu zaworów zaczyna być coraz głośniejsza. Podejrzewam, że nikt tam nie grzebał-auto było całe życie serwisowane przez ASO. Czego się nie dotkne ma znaki VAG. Nawet żarówki są kompletem od Skody. Ale oczywiście nie jest to pewnik. Pompek nie będe ruszać. Są szczelne póki co, a nie chce sie rozczarować rozjechanymi gniazdami. W czyszczenie ultradźwiękami nie wierze-co się miało wytrzeć pewnie się wytarło i czyszczenie tego nie odtworzy..

Na "internetach" znalazłem, że po operacji regulacji auto odzyskało dynamikę (nacisk na PD determinuje dawkę), poprawiła się też kultura pracy i parametry. Byli tacy co mieli problemy z regulacją kąta (120, 180, 225 stopni) ale z kolei kolega wesol na tym forum pisał, że ważne żeby było równo, a różnicy miedzy 180 a 225 nie da sie odczuć.

Miałem wymieniane uszczelniacze na pompkach i jest różnica w kątach (120, 180, 225 stopni). Najpierw było ustawione 225 i silnik chudział głośno, zmiana na 180 i kultura pracy poprawiła się. Piszę o silniku asz.

Moglbyś opisać rożnice w pracy ? Stukanie ? Głuche pukanie ? Co z mocą ?

silnik zaczął miękko (już tak nie klepie ) chodzić taki sam efekt można uzyskać bawiąc się synchronizacją wałka rozrządu
bipy masz wysokie, dobrze było by sprawdzić ciśnienie paliwa na tandem pompie oczywiście wałek też do sprawdzenia a co do ultradźwięków to na pewno nie regenerują one pompowtrysku ale wyczyszczą z niego cały syf nagromadzony w końcówce wtryskiwacza a to z kolei robi różnice w korekcjach (nie dotyczy twojego przypadku)
jak ściągniesz pokrywę to zobacz w jakim stanie są wtyczki do pompek (czy mają dobry styk)

To już robiłem po akcji, jak zaczął pracować na 3 gary. Jakoś wałka nie sprawdziłem Gdyby pompa tandem była kiepska, to raczej Bipy były by na minusie. Niemniej nie licze na cudowne ozdrowienie-coś się zużywa i ja to rozumiem. Chodzi mi o sam fakt, czy to coś da. Wątpie, żeby w fabryce przewidzieli taki przebieg w TDI. Normalnie zawory sie reguluje w innych silnikach, a siły nacisku są mniejsze.

mój błąd bipy na minusie = problem z pompą itp. możesz spróbować wyregulować dużo roboty przy tym niema a przy okazji wałek zobaczysz powiem szczerze ja we wszystkich silnikach na PD (1.9 tdi jak i 2.0 tdi) ustawiam na 180* i żadnego problemu nie było silnik fajnie miękko chodzi itp.

Teraz kwestia zegara. Nie posiadam niestety, a chciałbym to zrobić dobrze. Idzie dać sobie rady ?

ja jeszcze do tego zegara nie używałem poprostu dokręcasz do oporu i wracasz 180*

A ustawienie krzywki w najniższym położeniu?

Oczy są od tego.

I oto mi chodzilo

I po regulacji. Na 1,2 i 3 pompce było ok. 230-270 stopni. Na 4 było 380. Z subiektywnych odczuć, praca silnika jest jakby nieco delikatniejsza, bardziej miękka i równa. Z obiektywnych znikło delikatne bujanie silnikiem przy pracy ok. 1100 rpm bez obciążenia. Parametry dawki są takie same, BIP-y spadły może o 5 jednostek (czyli w granicach błędu pomiarowego). Podczas jazdy nie zauważyłem jakiś większych różnic, ale byłem tylko pare km się przejechać, dopiero dalsza trasa pozwoli mi na ten temat coś powiedzieć. Co do wałka, to ma ślady zużycia, ale nie wyglądają na drastyczne. Powerzchni szklanek nie dojrzałem, ale jedna delikatnie popukuje (trzeba się dobrze wsłuchać).