Forum.VWGolf.pl

WItam!
Wiem, że temat był już wałkowany, ale jest tyle opinii, że totalnie zgłupiałem.
W moim aucie z 2007 roku i nieszczęsnej wersji silnikowej BXE chciałem profilaktycznie wymienić panewki, bo podobno fabrycznie jest wsadzona tam marchew (zwłaszcza roczniki 2007). Obleciałem już chyba z 10 mechaników i każdy mówi co innego, zazwyczaj nie chcą się podjąć tematu ich ewentualnej wymiany. Generalnie wychodzą z teorią, że jeśli ich nie słychać to ich lepiej nie ruszać, bo ewentualna wymiana samych panewek może przynieść wiecej kłopotu niż korzyści (od razu chcą robić szlif wału i wymieniać pierścienie). Z tego co czytam na forach własnie często się zdarza, że ich wyrobienie nie daje żadnych objawów i zazwyczaj samoczynnie po prostu korba wylatuje bokiem z bloku silnika. Czy w związku z tym można jakoś za wczasu je zdiagnozować, czy są one do wymiany zanim się posypią?

nie wiem w czym mają problem, kupuje sie odpowiednie panweki, nowe śruby, silikon do miski, olej i jazda... ja mam BLSa i po zakupie profilaktycznie tez wymnienilme, mam spokoj

Słuchaj mądrych ludzi i daj sobie spokój z wymianą panewek , pewnie masz już przejechane sądząc po roczniku z 200 000 - 300 000 tys km i jeśli dotychczas pracują to znaczy że są w pełni sprawne ...swego czasu założyłem wątek na tym forum i nie tylko na tym aby ktoś komu podobno wywaliły panewki podał numer silnika i rocznik produkcji i tu cię zaskoczę ani jedna osoba nie potrafiła podać tych danych ...mało tego gościu wkleja filmik z uszkodzonym motorem który ma na stole proszę o podanie numeru a on mi odpisuje że nie może odczytać ale na pewno to BXE : ) , następny podaje numer silnika po moim sprawdzeniu okazało się że nie jest to silnik o symbolu BXE tylko o całkiem innym z pierwszych lat produkcji ...reasumując silniki diesla o symbolu BXE są jak Yeti każdy słyszał ale jeszcze nikt nie widział uszkodzonego ...

maxsymus, przebieg nie ma znaczenia, panewki siadaly i w przebiegach przed 100 tys jaki i 300tys. Robiłem auto a ktorych sie jeszcze nic nie dzialo a juz byly wytarte do miedzi...

Czyli zdjąć miche i je obejrzeć czy sobie darować? Jak je założe ponownie, to chyba nie będzie miało znaczenia dla spasowania pierscieni na tłokach?
Kurrr temat tych panewek już mnie dobija w tym aucie..

kuba55 pisze:Czyli zdjąć miche i je obejrzeć czy sobie darować? Jak je założe ponownie, to chyba nie będzie miało znaczenia dla spasowania pierscieni na tłokach?
Kurrr temat tych panewek już mnie dobija w tym aucie..

Nic nie kombinuj co chcesz w 10 czy 12 letnim aucie panewki oglądać ?

Tak, żeby sprawdzić i mieć ewentualnie święty spokój. Wiem, rozumiem, że pewnie jest to głupota, ale zainwestowałem ostatnio sporo w nowy wałek rozrządu, popychacze i nowy rozrząd, więc nie chciałbym, żeby te pieniądze wyleciały mi bokiem razem z korbowodem. Wtedy to już zostaje kupno nowego slinika...

Jeżeli tak bardzo się martwisz i nie możesz spać po nocach - wymień panewki na nowe, najlepiej kolbenschmidt albo glyco.

Wymieniając panewy niczym nie ryzykujesz, nic się nie sypnie - będzie tak samo dobrze lub lepiej.
Koniecznie zaopatrz się w nowe śruby mocujące stopy korbowodów.
Przy okazji porządnie wyczyść miskę olejową - polecam środki do czyszczenia kominków - fantastycznie usuwają olej i nagar.

Ale same panewki, czy szlif wału wraz z nowymi pierscieniami? Słyszałem, że nowe różnią się wymiarem, bo stare są już przytarte, więc same panewki mogą walnąć po 15 tys nawet

Nie ma takiej opcji żeby walnęły nowe panewki dobrze dobrane i zamontowane

A w jaki sposób je się dobiera?

po nr vin

Dziś wymieniłem panewki w 1.9tdi BMT (siedzi w ibizie 2007r). Ten silnik to bliźniak BLS.
Producent panewek Taiho. Przebieg autentyczny(!) 145tys.

Wszystkie panewki wyglądały nieźle ale....

...mały szok przeżyłem po odkręceniu 2 korby - panewki były lekko obrócone, około 10mm przesunięcia względem płaszczyzny podziału korby. Albo zaczęły się obracać same, albo w fabryce zamontowano je przekrecone. Przekręcenie nastąpiło w kierunku obrotu więc błąd fabryki jest dość mało prawdopodobny.
Śruby odkręcały się z właściwym oporem.