Forum.VWGolf.pl

Witam
Problem dotyczy silnika ALH w Leonie 1M.
Auto dostało wtryski 216 WZM, turbina została zregenerowana a następnie pojechałem na zrobienie programu i zaczęły się schody.
Turbo późno dość wstaje bo kopnięcie jest dopiero od ok.2200obr. a następnie zaczyna przebijać wartości zadane by przy ok. 3000obr spadać sporo poniżej wartości zadanej.
Podaje link do logów:
http://vaglogi.pl/log-011_Y51iOa.html
Tutaj wygląda to lepiej (auto było oddane do warsztatu, który robił regeneracje)
http://vaglogi.pl/log-011_0wU620K.html
Były to jednak wartości choć nie idealne to chwilowe.
Dodam tylko, że na vagu nie ma żadnych błędów.
Tuner zalecił wymianę N75 - nowy pierburg na którym na niektórych logach jest jeszcze gorzej niż na starym (są to minimalne wartości, ale jednak), wymienione także wszystkie podciśnienia na silikonowe wężyki (oprócz tego, który wychodzi z pompy vacuum) i niestety bez zmian.
Wynik jaki wyszedł na hamowni to 308NM/2410RPM i 126.3HP 3896RPM więc jak na ten zestaw trochę cienko.
Z racji spadku doładowania przy ok 3000obr odpuściliśmy finalne strojenie, podjadę na 100% na korektę tylko nie mam już za bardzo pomysłu co poradzić na te wahania doładowania.
Na koniec dodam, że wymienione były ostatnio podkładki pod wtryskami bo jednym wtryskiem zaczęło już dmuchać. Obecnie dawka wtrysku to 5.0 - 5.2 i przy pełnym bucie (2 bieg) lekki dymek.
Auto przed jak i po regeneracji gwizda jak szalone, ale tu chyba znalazłem przyczynę (złącze elastyczne) bo ewidentnie gwizda tylko z przodu, z tyłu natomiast prawie nie słychać gwizdu. Jest też szum przy przyspieszaniu, ale to chyba też związany z plecionką, po wymianie będzie wiadomo. Rury i węże dolotu sprawdzone i wydają się być ok, chyba, że może IC, ale nie widać na nim śladu oleju.
Jeśli ktoś jest w stanie pomóc po analizie logów i opisie będę wdzięczny za każdą pomoc i wskazówkę

Wyglada na to, ze sztanga jest dobrze ustawiona ale ogranicznik dźwigni trzeba lekko cofnac - proponuję na ppczatek pół obrotu - powinna zacząć ładować wcześniej

AndrzejP4 pisze: ↑

pt lip 06, 2018 12:20

Wyglada na to, ze sztanga jest dobrze ustawiona ale ogranicznik dźwigni trzeba lekko cofnac - proponuję na ppczatek pół obrotu - powinna zacząć ładować wcześniej

Po cofnięciu ogranicznika będzie lepiej z dołu, ale czy w górnym zakresie obrotów też się to poprawi i nie będzie tracić doładowania?
Dodam, że o ile na 3 biegu lekkie zawahanie jest po przekroczeniu 3000obr o tyle na wyższych biegach takich falowań jest więcej.

Ogranicznik wpływa tylko na rozkręcanie się turba od najniższych obrotów.

Masz też trochę za niski współczynnik wypełnienia N75. Skrócenie sztangi o 1 obrót powinno pomóc na spadki ciśnienia i spowoduje też szybsze rozkręcanie od niskich rpm

Z dołu faktycznie jest średnio co się pokazuje we wszystkich logach.
http://vaglogi.pl/log-011_2yOvIM.html
Tu ostatni log robiony wczoraj po wystrzale rury górnej od IC.
Poskręcałem opaskę mocniej od nowa i tak jakby lepiej przy wyższych obrotach więc chyba zostaje skrócić sztange i powinno śmigać jak należy.

Jak masz problemy ze szczelnością dolotu, loguj sobie grupę 10, tam jest też przepływka. N75 właśnie lubi powodować falowanie doładowania, Ale czy tak duże jak u Ciebie, nie wiem. Sprawdzałeś sobie podciśnienie? -1 bar przed N75 i -0.7 bar na wyjściu do gruchy. W którymś poście też pisałem o ustawieniu fabrycznym cięgna gruszki, u mnie po rozregulowaniu ustawiłem w taki sposób i jest ok, doładowanie idzie jak po sznurku w pełnym zakresie (też mam 216, tylko bez programu). Nie wiem już dokaldnie jakie to było ustawienie, trzeba poszukać. Później już tylko logi i po pół obrotu sobie dostrajać. Kolejna kwestia to ustawienie ogranicznika, firmy które regenerują często specjalnie ustawiają go tak, żeby turbo później wstawało Miałem po regeneracji podobnie, wstawało od 2200 rpm, teraz bez większego przeładowania wstaje przy 2000 (N75 max 68%, więc jest jeszcze lekki zapas). N75 spróbuj jeszcze przeczyścić przed wymianą na nowy, czasem auto naprawdę potrafi odżyć. Pozdro

Witam ponownie.
Odświeżam nieco temat bo niestety wciąż jest aktualny. Nadal borykam się ze spadkami/falowaniem doładowania.
Podpinałem wakuometr i wstawiam zdjęcia z pomiarów.

Podciśnienie mierzone bezpośrednio z pompy vacuum wynosi ok -1 tak jak na zdjęciu i tyle też jest w każdym miejscu dalej czy to wyjście z akumlatora podciśnienia czy też na wejściu do samego zaworka N75. To co na widać na drugim zdjęciu czyli jakieś -0.45 to już po wyjściu z N75 i tyle też siłą rzeczy podaje do gruszki. Z tego co pisaliście powinno wynosić na wejściu do gruszki -0.65. Wężyki nowe silikonowe, zaworek podmieniany z N18, ale też podmieniany na nowy N75 Pierburg, jednak wciąż takie same wartości.
Pompa vacuum pod obciążeniem trzyma podciśnienie więc tu jest ok - sprawdzone podczas jazdy.
Może ktoś akurat przerabiał podobny temat u siebie lub wie czym to może być spowodowane.
Z góry dziękuje za wszelkie wskazówki

Ty mi pokaż na którym zdjęciu masz te -1 bara podciśnienia bo albo ja ślepy albo ten manometr jest dziwny.

wesol pisze: ↑

pt wrz 07, 2018 22:52

Ty mi pokaż na którym zdjęciu masz te -1 bara podciśnienia bo albo ja ślepy albo ten manometr jest dziwny.

W nawiązaniu do zdjęcia z prawej,podciśnienie wynosi ok. 0,8.
Ta "1" która osiągnęła wskazówka należy do górnej skali,czyli - CIŚNIENIA, a podciśnienie odczytujemy z dolnej skali.
Mam taki sam manometr. Walnąłem go gdzieś w zapomniane zakątki szafy,bo jest dziwny i używam innego-lepszego

Michał dokładnie i ja mam go też. Puki co kolega kontaktował się przez PW. Ma porobić logi z wysokim biegiem zapiętym. Wygląda na problemy z turbo choć niedawno było nawet dwa razy na regeneracji. Poznaje wstawanie to jak znamy już z autopsji domena powrotu z regeneracji bo oczewiscie gmeraja przy ustawieniu gruszki.