Forum.VWGolf.pl

Witam !!!!
Czy świeca żarowa może być powodem ze bardzo czesto silnik musze odpalac na przyspieszaczu?? Bez jak tylko silnik jest zimny samochód chodzi bardzo nierówno do czasu az nie przejade kilku metrów lub go troche nie przegazuje. Zauwazyłem ze jak jest zimno to nawet na przyspieszaczu troche nierówno chodzi, czy to może być walnięta świeca żarowa a moze przestawiony zapłon??? Proszę o pomoc.

AAA i jescze jedno dziś rano nawet na przyspieszaczu nie zapalił od pierwszego kopa musiałem krecic dwa razy i troche dodac gazu zeby wskoczył na obroty.

Jeśli telepie silnikiem tzn ze albo świeca żarowa albo leją wtryskiwacze. Sprawdź to.

Kolego, przecież o tej porze roku trzeba zapalać tylko i wyłącznie z przyspieszaczem. Ja go nie używam gdy jest powyżej 5*C. Gdy nie używasz przyspieszacza to zawsze będzie nierówno pracował - przecież do czegoś on służy.

DAREK82 pisze:Kolego, przecież o tej porze roku trzeba zapalać tylko i wyłącznie z przyspieszaczem. Ja go nie używam gdy jest powyżej 5*C. Gdy nie używasz przyspieszacza to zawsze będzie nierówno pracował - przecież do czegoś on służy.

Nawet jesli jest powyzej 5 stopni gdy auto po jezdzie postoi 5-6 godzin i tak musze go odpalac na przyspieszaczu.

[ Dodano: 22 Lut 2007 16:44 ]

Wooqasheck pisze:Jeśli telepie silnikiem tzn ze albo świeca żarowa albo leją wtryskiwacze. Sprawdź to.

Czyli zacząć od tematu swiec i wtrysków????
Znajomy mechanik mowi ze moze to być przestawiony zapłon.

piepan pisze:Czyli zacząć od tematu swiec i wtrysków????
Znajomy mechanik mowi ze moze to być przestawiony zapłon.

wymień od razu świece na nowe i sie nie czaj a później się zobaczy
ale stawiam u ciebie że to w 99% wina świec

RobertP pisze:

piepan pisze:Czyli zacząć od tematu swiec i wtrysków????
Znajomy mechanik mowi ze moze to być przestawiony zapłon.

wymień od razu świece na nowe i sie nie czaj a później się zobaczy
ale stawiam u ciebie że to w 99% wina świec

Juz jestem umówiony jade rano do znajomego sprawdzić świece mam nadzieje ze to one będą winne i nie będę musiał ryc nic innego.
Jeszcze pytanko: Czy mogę wymienic tylko tą która nie grzeje czy wszystkie??

piepan pisze:Juz jestem umówiony jade rano do znajomego sprawdzić świece mam nadzieje ze to one będą winne i nie będę musiał ryc nic innego.
Jeszcze pytanko: Czy mogę wymienic tylko tą która nie grzeje czy wszystkie??

to dokładnie sprawdźcie, nie tylko tak że sprawdzić czy iskrzy czy nie ale i jej oporność
albo starym sposobem tylko trzeba wykręcić i podłączyć bezpośrendnio na kilka sekund pod akumulator
jak zagrzeje się do czerwoności w załóżmy 2s. to jest OK

najlepiej wymienić komplet i właściwie tylko komplet !
chociaż to zależy od zasobów ale jak wymienisz jedną to zaraz poleci druga stara i tak w kółko ...

to dokładnie sprawdźcie, nie tylko tak że sprawdzić czy iskrzy czy nie ale i jej oporność
albo starym sposobem tylko trzeba wykręcić i podłączyć bezpośrendnio na kilka sekund pod akumulator
jak zagrzeje się do czerwoności w załóżmy 2s. to jest OK

najlepiej wymienić komplet i właściwie tylko komplet !
chociaż to zależy od zasobów ale jak wymienisz jedną to zaraz poleci druga stara i tak w kółko ...
___________



______
nowy sworzeńnia 26mm tłoka do 1,9 TD już jest, jaki może być dopuszczalny luz poprzeczny na nim ?

Ok, jade od rana sprawdzac, wszystko się okaże.


No i świeczki wymienione, dwie były padnięte, zobaczymy jak teraz będzie rano palił, ale napewnno będzie równo chodził.
Zobacze jak teraz będzie chodził i narazie nie będe ruszał pompy patrząc na nia wygląda ze nie była jeszcze ruszana.

I co po wymianie świec silnik się u ciebie uspokoił, bo ja mam ten sam objaw, na ssaniu trzeba z dwa razy przkręcic rozrusznikiem, po odpaleniu szarpie i nie równo pracuje, co się przenosi na bude.
Dodatkwe pytanie czy niesprawne świece mogą wpływac na spalanie i nagrzewanie się silnika.
Prosiłbym o informację.

Jak ci się taka spalona ukruszy do komory spalania to czeka cię niezły remoncik.

witam mam podobny problem:

przez pare dni mialem problem z odpaleniem tzn palil ale chyba na 3 garki tylko po chwili pracy wszystko wracalo do normy az tu pewnego ranka( auto stalo w garazu) odpalam i slysze jak mi zawory trzaskaja i tez wlasnie nie rowna praca tak 1000 do 800 obrotu i skacze, jak sie nagrzal to wsio ok (aha jeszcze strasznie kopcil na siwo) pojechalem do pracy i po skonczeniu to samo tylko juz masakrycznie glosno jak przekraczalem obroty ponad 1600 to w 1s zawory cichly myslalem ze to olej wiec zmienilem nic nie pomoglo teraz nawet jak sie rozgrzeje to wali 2 lub max 4 zaworami kopci na siwo i wogole masakra jak by cos z kasowaniem luzow zaworow albo wtryski niemam pojecia ( woda sie niedostaje do oleju to na bank wiem, dlot tez szczelny ale niemam pojecia co sie dzieje czeka mnie mechanik najprawdopodobniej moje przypuszczenia to : pompa oleju(chociaz kontrloka nawet nie mrognie), kasowacze luzow zaworow, wtryski, swiece(ale malo prawdopodobne) albo pompa wtryskowa pisze z zapytaniem czy ktos juz tak mial pozdro

Spróbuj przyspieszyć delikatnie kąt wtrysku jak się czasami sam przestawi to lubią się takie anomalia dziać.
Z tego co pisałeś wynika że się kąt wtrysku sam opuźnił.
Pozdrowionka.

może masz patent na mój problem?????

Luzujesz pompę wtryskową w mocowaniach i przekręcasz ją delikatnie w stronę silnika.

[ Dodano: 03 Gru 2007 18:46 ]
Ewentualnie daj wtryski pompiarzowi do sprawdzenia czy się nie zawieszają