Strona 1 z 3

Po nocy po odpaleniu nie pali na wszytkie cylindry

: pt lut 23, 2007 20:42
autor: Jerry-diesel
Witaam!
Pewnie ten temat juz był wiele razy ale jakos wyszukiwarka mi kiepsko chodzi.;/
Otóż mam naspępujący problem z moim golfem 1.6 D MK1 . Po nocy jak silnik zimny
podchodze do mojego golfa i szczególnie przy nizszych temperaturach ma miejsce takie coś ze odpala od strzału ale jak mu nie dodam zaraz gazu to zgaśnie. Silnikiem bardzo mocno telepie jakby go miało wyrwać, raz jak go odpaliłem to odrazu za gaz i próbowałem jechać to mocno przerwywał i widać że nie palił na wszystkie cylindry. Po około 10 sekundach trzymania na gazie auta silnik zaczyna pracować równo. A i z komina też idze dymik dość długo na wolnych obrotach. Świece żarowe mam sprawne. Głowica jest po remoncie. uszczelka pod głowicą nowa. Nie beirze ani grama oleju. Pompa wtryskowa jest po regeneracji u poprzedniego włascieiela była robiona dlatego podejrzeważ że z nią jest wszystko Ok. Jak tak czytałem wcześniejsze tematy to chyba widze wine we wtryskiwaczach. Czy to żeczywiscie ich wina?? Czy trzeba wymieniać cały komplet? Razem z końcówkami? Pytałem sie dzisiaj w sklepie to poweidzieli mi że jeden wtryskiwacz kosztuje od 100 do 150zł czyli komplet to 600zł a to cholernie drogo jak na moją kieszeń
Jeszcze raz z góry przepraszam za bałagan że poruszam ten temat po raz następny bo pewnie był juz taki., ale chce sie dowiedzieć co jest winą.
Pozdro

Re: Po nocy po odpaleniu nie pali na wszytkie cylindry

: pt lut 23, 2007 20:45
autor: piepan
Jerry-diesel pisze:Witaam!
Pewnie ten temat juz był wiele razy ale jakos wyszukiwarka mi kiepsko chodzi.;/
Otóż mam naspępujący problem z moim golfem 1.6 D MK1 . Po nocy jak silnik zimny
podchodze do mojego golfa i szczególnie przy nizszych temperaturach ma miejsce takie coś ze odpala od strzału ale jak mu nie dodam zaraz gazu to zgaśnie. Silnikiem bardzo mocno telepie jakby go miało wyrwać, raz jak go odpaliłem to odrazu za gaz i próbowałem jechać to mocno przerwywał i widać że nie palił na wszystkie cylindry. Po około 10 sekundach trzymania na gazie auta silnik zaczyna pracować równo. A i z komina też idze dymik dość długo na wolnych obrotach. Świece żarowe mam sprawne. Głowica jest po remoncie. uszczelka pod głowicą nowa. Nie beirze ani grama oleju. Pompa wtryskowa jest po regeneracji u poprzedniego włascieiela była robiona dlatego podejrzeważ że z nią jest wszystko Ok. Jak tak czytałem wcześniejsze tematy to chyba widze wine we wtryskiwaczach. Czy to żeczywiscie ich wina?? Czy trzeba wymieniać cały komplet? Razem z końcówkami? Pytałem sie dzisiaj w sklepie to poweidzieli mi że jeden wtryskiwacz kosztuje od 100 do 150zł czyli komplet to 600zł a to cholernie drogo jak na moją kieszeń
Jeszcze raz z góry przepraszam za bałagan że poruszam ten temat po raz następny bo pewnie był juz taki., ale chce sie dowiedzieć co jest winą.
Pozdro
Koniecznie jeszcze raz sprawdz świece :) ja miałem to samo dziś sprawdziłem i nie grzały dwie, wymieniłem komplet i zaraz równo chodzi.
A jeżeli to nie świece to pewnie leją wtryski, z tego co wiem to można jeszcze je próbować ustawić i wyczyścić może pomoże jakiś fachowiec to zrobi.
Pozdrawiam

: pt lut 23, 2007 20:52
autor: michi
nie baw sie w regeneracje czyszczenie nie opłaca sie, a ten koles ze sklepu to niech sie puknie. jak wtryski masz juz padniete to wystarczy wymienic koncowki wtryskiwacza koszt od 25-60 zł za jedna koncowke cena zalezy od firmy. A co do swiec to mozliwe bo ze swiecami jest tak ze dzis sa dobre a jutro juz nie koniecznie wymieniaj kompletem swiec polecam swiece z NGK. A jak masz 100% pewnosc ze swieczki sa dobre to sprawdz bezpiecznik od swiec znajduje sie pod maska (taka blaszka) tez moze byc przepalony.

Pozdrawiam MiChI

: pt lut 23, 2007 20:52
autor: Jerry-diesel
nom dobra sprawdze je jeszcze raz. Ale nie ma tu takie fachowca koło mnie co by mi mógł cokolwiek zrobić z wtryskami prócz ich wymiany. A bezpiecznik mi nie siadł bo sobie naet zrobiłem dodatkowy obieg świec zarowych .... wiecei o co chdozi nie?? kabel idzie od świece zarowych i jest lużno w komorze silnika a jak chce to sobie moge otworzyc maske i podgrzać na ostro do akumulatora . Wiecie o co chodzi dlatego bezpiecznik jest dobry.

: pt lut 23, 2007 20:56
autor: piepan
Jerry-diesel pisze:nom dobra sprawdze je jeszcze raz. Ale nie ma tu takie fachowca koło mnie co by mi mógł cokolwiek zrobić z wtryskami prócz ich wymiany
Zorientuj sie napewno jest gdzies jakis zakład co regeneruje pompy albo coś, oni bardzo często tez przeprowadzają regulacje wtryskow.
Ale sprawdz te świece jmiałem to samo w td 1,9

: pt lut 23, 2007 21:04
autor: michi
piepan pisze:
Jerry-diesel pisze:nom dobra sprawdze je jeszcze raz. Ale nie ma tu takie fachowca koło mnie co by mi mógł cokolwiek zrobić z wtryskami prócz ich wymiany
Zorientuj sie napewno jest gdzies jakis zakład co regeneruje pompy albo coś, oni bardzo często tez przeprowadzają regulacje wtryskow.
Ale sprawdz te świece jmiałem to samo w td 1,9
Poco regenerowac wtryski to sie nie opłaca jak chcesz zrobic z zuzytej koncowki nowa nie da sie a sama koncowka nie jest droga bo ta sprzezyna i podkładki sie nie zuzywaja (raczej) zakładasz nowa koncowke i smiga.

: pt lut 23, 2007 22:06
autor: De'D
Jerry-diesel, świece an 100% ... zostaw wtryski w spokoju..... i idz kup świece..
to ze świece grzeją to znaczy tyle samo ze nie są spalone... ale one mogą "grzać" jedynie z nazwy :D ... stara świeca nie wydoli juz tyle co nowa.. polecam juz wymienic...

: pt lut 23, 2007 22:13
autor: Jerry-diesel
hm.... coś mi sie nie wydaje zeby to była wina świec. Jak ich nie podgrzeje tzn jak silnik zimny i odrazu złapie za orzrusznik kluczykiem to wiadomy efekt,...... kręci , kręci i kręci i załapać nie może. A wystarczy że raz podgrzeje go świeczkami i wystarczy jeden obrót wału i odrazu zapala tylko że silnik bardzo ale to bardzo drży. A dodam że jedną świece mam nową bo kiedyś kupiłem i przy okazji jak głowice robiłem to wymienilem. No ale jeszcze sprawdze te świece. Nie bede narazie nic kupował, najpierw musze sprawdzić co w 100% mi poszło. A najbliższy zakład co robi regenreacje pomp wtryskowych jest koło rzeszowa jak sie nie myle to troche daleko odemnie.:P

: pt lut 23, 2007 22:19
autor: souler
jedna masz nowa, ale pozostale stare i ich czas grzania moze byc dlugi. dioda zgasnie, a one dalej zimne, dlatego szarpie silnikiem. zrob test - podgrzej 2 razy, jesli bedzie mniej szarpal to masz odpowiedz. u mnie tez szarpie i wiem, ze to wina 1/2/3 swiec, ale kiedys sie to zrobi. przy spalonych swiecach bedzie walil bialo-niebieskim dymem z wydechu.

: pt lut 23, 2007 22:23
autor: De'D
Jerry-diesel pisze:Jak ich nie podgrzeje tzn jak silnik zimny i odrazu złapie za orzrusznik kluczykiem to wiadomy efekt,...... kręci , kręci i kręci i załapać nie może. A wystarczy że raz podgrzeje go świeczkami i wystarczy jeden obrót wału i odrazu zapala tylko że silnik bardzo ale to bardzo drży.
no odpali od półobrotu.. mój tez odpala odrazu od półobrotu :D ... a potem trzęsienie ziemi w los angeles :P ..
mam takie same objawy jak Ty i ja wiem na 1000% ze najwyższa pora zastąpić moje 4 letnie bosch'e na nowe... :D

: pt lut 23, 2007 23:02
autor: Jerry-diesel
pół roku temu sprawdzałem wszystkie świece bo były wykręcone. Robiły sie czerwone po 5-6 sekundach. Mogło sie coś z nimi stać przez pół roku? A le ja go grzeje zawsze tak ze 2 -3 razy rano . Jedna seria trwa 5 sekund u mnie i kontrolka gaśnie a po kolejnych 3 sekundach jest to tykniecie takie przekażnika. A robie takie zawsze 3 serie jak grzeje tylko że czekam dotąd aż kontrolka zgaśnie wczyli w sumie grzeje go 15 sekund. Ale poczekajcei pójde teraz sprawdze go podgrzeje go kilka razy świecami jak to pisał jeden z uzytkowników

: pt lut 23, 2007 23:11
autor: souler
powinny byc czerwone w ok. 2 sek. w ciagu pol roku to mogly pasc te stare. czasem swieca pada ot tak sobie, a czasem traci sprawnosc. jesli padly to grzanie nic nie da.

: pt lut 23, 2007 23:23
autor: Jerry-diesel
A więc tak: poszedłem teraz no temperaturra -12 stopni. Podgrzałem 3 pełne razy i za każdym razem czekałem aż do tego cyknięcia. Po przekecniu kluczyka zapalił ale odrazu zgasł. Potem kręce rozrusznikiem i po 2-3 sekundach kręcenia i trzymania nogi w połowie na gazie zapalił i odrazu zaczął robić trzęsienie ziemi. Robił tak przez pół minuty aż silnik potem zaczął normalnie pracować. Bardzo przerywał poprostu. No i dymi na wolnych obrotach na taki biało niebieski kolor, teraz go postawiłem niech se pochodzi bo dużo powera stracił na rozruch. I co bedzie tego przyczyną??

: pt lut 23, 2007 23:30
autor: souler
no niby swiece, ale poczekaj na inne odpowiedzi. nie pamietam jak bylo z katem wtrysku. jak bylo cieplej to szybciej palil?? nei powinno sie wciskac gazu podczas odpalania. to nie benzyna.