Strona 1 z 1
dymi z bagnetu mk3 td
: pt mar 09, 2007 12:35
autor: michaltczew
Witam. Panowie po odpaleniu auto pusci sobie dymka koloru ni to bialego ni niebieskiego wyciagnolem bagnet a tu sobie dymi i dmucha czuc spaliny.Jak przygazuje nie leci dym z bagnetu tylko z rury zas jak spadna obroty do 900 zaczyna leciec znowu z bagnetu. Wiem ze to nie dobry znak. Napiszcie mi co jest uszkodzone i jakie sa tego koszty. Oleju w plynie chlodniczym nie ma nie ubywa go ani nie przybiera. Przebieg 200 tys km olej niedawno wymieniany polsyntetyk. Czy mozna tak z tym jezdzic i jakie sa dalsze konsekwencje jezdzenia z ta usterka.
Pozdrawiam
: pt mar 09, 2007 12:54
autor: souler
pierscienie. oleju nie bierze ani grama? olej nie ma zapachu ropy?
: pt mar 09, 2007 13:28
autor: Maciuś01
Pierwsze pytanie: Czy bierze olej?
Jak połyka olej to próba olejowa która da odpowiedz jak wyglądają pierścienie. t bym sugerował na poczatek.
: pt mar 09, 2007 14:44
autor: greg
a moze coś innego? bo sam się dzisiaj u kumpla nad tym zastanawiałem - w silniku 1Y jest po prawej stronie kolektora taki kominek - do przepchnięcia spalin do ponownego przepalenia (ekologia) i od kilku dni ten zaworek chyba coś szwankuje bo:
1. Głosniej buczy silnik
2. jak zdejmiesz wężyk od odmy który wchodzi do kolektora to z kolektora na wolnych obroatch i obrotach do ok2tys. lecą stamtad spaliny - powaga - zastanawiam się czy nie zaślepić tego zaworka....