Post
autor: Tomek3416 » śr lut 19, 2014 02:01
No więc tak przed regulacjami parownika spalanie miałem 12-13l w mieście przy normalnym jeżdżeniu. W trasie przy prędkościach 100-120km/h nigdy nie zszedł poniżej 11l.
Przykręciłem śrubę na parowniku o ok. 1/2 ...3/4 obrotu w prawo (dokręciłem), silnik dostaje mniej paliwa ale jedzie żwawiej, większy moment na niskich obrotach a przy tym "idzie jak powinien".
Za tydzień będę miał dostęp do analizatora spalin, jakiś taki lepszy bo pokazuje chyba 6 parametrów w tym współczynnik lambda. Nastawić tak, żeby w jak największym zakresie obrotów lambda było ok 1?
Śrubka od bypassu na parowniku (ta mała) nastawiona tak, żeby po odpaleniu przy ok. 2-3*C trzymał obroty. Na gorącym wolne obroty są na poziomie ok. 1000-1100 obrotów.
Ile powinien palić taki silnik 1,6 RF gazu tak pi razy oko?
Mam odpięty wąż podciśnienia od aparatu zapłonowego i zaślepiony. Zapłon ponoć nastawiony przez poprzedniego właściciela już bez podciśnienia. Auto chodzi i zapala jak najbardziej ok, w mrozy też.