(Nie jest to moje zdjęcie)
Zrobiłem kilka obrotów w prawą stronę i obroty były idealne i autko nie gasło ale stało się strasznie zamulone nie miało mocy ,słabo się wkręcało na obroty . Pomyślałem ,że skoro po pokręceniu tą śrubą obroty były dobre to jest to kwestia regulacji gazu więc pojechałem do gazownika na regulacje i wymianę filtra . Po regulacji golfik znowu miał moc tak jak dawniej i się nie dusił ale niestety wrócił problem z tymi obrotami i już nie wiem co mam robić , czy jest to wina instalacji czy czegoś innego . Dodam jeszcze ,że na benzynie szarpie i gaśnie ale tylko przez kilka sekund po przełączeniu i niezależnie od temperatury silnika więc nie wiem czy to ma ze sobą coś wspólnego . Bardzo proszę o pomoc bo jazda po mieście z taką dolegliwością to istne wyzwanie a ja na instalacjach gazowych się nie znam .
Ps parownik był wymieniany 1.5 roku temu .
I dodam jeszcze ,że pali mi po mieście 14 l gazu niezależnie od stylu jazdy (uważam ,że to za dużo jak na 1.3) a w trasie 8 l . Ta różnica między trasą a miastem też jakaś taka podejrzana .
A jeżeli chodzi o instalacje to jest to druga generacja . Słyszałem też ,że może być to wina przepustnicy , jest taka opcja ?