[Bora]dusi się podczas przełączania na LPG
: wt lut 28, 2017 21:35
Witam.Mam na imię Maciek(nie znalazłem powitalni) i od 2 lat posiadam Borę z której jestem zadowolony poza małym mankamentem.
Wyjaśnię od początku,auto na benzynie spisuje się rewelacyjnie,na gazie w poprzednim roku falowały tylko obroty.2 tygodnie temu oddałem auto na wymianę uszczelki pod głowicą bo zaczął zjadać płyn i mieszać z olejem,po odbiorze na paliwie bez zmian dobrze się spisuje ale podczas przełączania na lpg szarpał tak że mało co głową nie waliłem o kierownicę,a po pełnym rozgrzaniu gasł.Tydzień temu kupiłem nowe świece dedykowane pod silnik Bosch i 4 cewki NGK,problem z gaszeniem ustał,ale szarpanie podczas przełączania zostało,idąc za ciosem wyczyściłem i zaadaptowałem przepustnicę,wyczyściłem wtryski LPG,teraz obroty nie falują,wtrysków prawie nie słychać (wcześniej klepały jak stado bocianów ) a problem się zmienił,teraz podczas przełączania jest loteria:auto traci moc na 3 sekundy i albo się odblokuje albo odłącza 2 cylindry.Filtry LPG zmieniałem 8tys km temu,kupię na dniach nowe i zmienię,nie wiem już na co zwrócić jeszcze uwagę ? Dodam że cały czas wożę ze sobą vagscan,kasuję błąd i jadę normalnie na LPG,nie ukrywam że jest to uciążliwe.Nie znalazłem w tematach podobnego problemu.
silnik 1.6 16v AZD,instalacja Stag-200,osprzęt cały tomasetto,listwa wtryskowa nie wiem bo naklejka się starła,cała jest aluminiowa,proszę o pomoc na co jeszcze mogę zwrócić uwagę,czy pozostaje jedynie gazownik ?
Wyjaśnię od początku,auto na benzynie spisuje się rewelacyjnie,na gazie w poprzednim roku falowały tylko obroty.2 tygodnie temu oddałem auto na wymianę uszczelki pod głowicą bo zaczął zjadać płyn i mieszać z olejem,po odbiorze na paliwie bez zmian dobrze się spisuje ale podczas przełączania na lpg szarpał tak że mało co głową nie waliłem o kierownicę,a po pełnym rozgrzaniu gasł.Tydzień temu kupiłem nowe świece dedykowane pod silnik Bosch i 4 cewki NGK,problem z gaszeniem ustał,ale szarpanie podczas przełączania zostało,idąc za ciosem wyczyściłem i zaadaptowałem przepustnicę,wyczyściłem wtryski LPG,teraz obroty nie falują,wtrysków prawie nie słychać (wcześniej klepały jak stado bocianów ) a problem się zmienił,teraz podczas przełączania jest loteria:auto traci moc na 3 sekundy i albo się odblokuje albo odłącza 2 cylindry.Filtry LPG zmieniałem 8tys km temu,kupię na dniach nowe i zmienię,nie wiem już na co zwrócić jeszcze uwagę ? Dodam że cały czas wożę ze sobą vagscan,kasuję błąd i jadę normalnie na LPG,nie ukrywam że jest to uciążliwe.Nie znalazłem w tematach podobnego problemu.
silnik 1.6 16v AZD,instalacja Stag-200,osprzęt cały tomasetto,listwa wtryskowa nie wiem bo naklejka się starła,cała jest aluminiowa,proszę o pomoc na co jeszcze mogę zwrócić uwagę,czy pozostaje jedynie gazownik ?