opony bieżnikowane Markgum

[lukasznysa]

Przerobiłem 4 komplety opon bieżnikowanych.
Za pierwszym razem miałem włoskie NEWMIRAL na lato w MK2, sprawowały się dobrze, przejechałem na nich 55 000 km, prowadził się dobrze, generalnie najlepszy komplet jaki miałem
Drugie były firmy TARGUM zimówki, dwójeczka szła po śniegu aż było miło, przejeździłem dwa sezony i razem z autem sprzedałem.
Później kupiłem wynalazek firmy MARKGUM na lato do MK3, jednej się nie dało wyważyć ale została wymieniona na nową, na suchym były nawet niezłe ale na mokrym trzeba było uważać, szybko się starły, wytrzymały 35 000 km.
W tej chwili użytkuje w Passacie B5 zimówki firmy TARGUM 195/65 r15 i jestem zadowolony. W prowadzeniu i właściwościach jezdnych bardzo podobne do nowych SAWA które kolega ma założone do identycznego auta. Nigdy nie miałem problemów z odklejającym się bieżnikiem ani z wystrzałem na oponie nalewanej co mi się zdarzyło na zimówkach firmy FULDA, opona miała 3 lata i 5,5 mm bieżnika, po prostu wypaliła, moje szczęście że przy prędkości 70 km/h.
Do tego w Seacie Ibiza brat pozakładał letnie nalewki firmy PNEUS, made in France, jeździ na nich dwa tygodnie. Podczas montażu zero problemów, z wyważeniem ok, prowadzi się podobnie jak na nowych oponach klasy budżetowej. Więc moim zdaniem jeśli nalewka to sprawdzonej firmy a nie będziemy narzekać. Generalnie MARKGUM nie polecam, za to nijaki TARGUM jest ok, tak samo jak zagraniczne nalewki
Pzdr.

[inż. Mk2_marcin]

JA dzisiaj zakupiłem oponki 2 sztuki bieżnikowane w lepszej firmie i jak narazie bez problemu wyważone zostały i nie nawet nie są głośne