Założyłem dzisiaj dwie zimówki Conti TS830 na miejsce tych Michelinów i ucichło. Jutro przełożę te z tyłu (Klebery) na przód a Micheliny dam na tył i zobaczę czy nie będzie ciszej. Przyglądałem się oponom, przesuwałem rękę i nie czuję aby były wyząbkowane (albo się na tym nie znam). Opony są w b.dobrym stanie a przejechałem na nich dobre 60 tys. km na tylnej osi i ze 20 na przedniej a dodam, że kupiłem je w 2009 jako używane! Bieżnik stoi prawie w miejscu, są równo starte. Według mnie od razu po ustawieniu zbieżności na dobrą się to stało. Na przestawionej jeździłem z miesiąc i zrobiłem 1000 km po mieście. Przypomnę, że zbieżności była przestawiona o Lewo 0,34 stopnia, prawo 0,21 stopnia (całkowita zbieżność 0,55 stopnia).
Czegoś tutaj nie rozumiem...
Założyłem na przód zimowe Continentale a z tyłu zostawiłem letnie Klebery, które dotychczas również były z tyłu i było prawie cicho na 100% nie było tego huczenia kiedy z przodu były Micheliny.
Zrobiłem następnie podmiane i na tyle zamiast Kleberów dałem Micheliny a z przodu zostawiłem zimowe Continentale i była cisza..
Następnie zdjąłem zimówki i na przodzie dałem Klebery i teraz to huczy głośniej jak wcześniej. Nie rozumiem tego o co tu chodzi, dlaczego jak są zimowe z letnimi to jest niemal cisza a zamontuję 4 letnie to huczy

4 opony mam skopane ? Pierwsze co to wymienie te Klebery z przodu na coś innego bo nie mam innych pomysłów.